LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1313

O transferach na wesoło


Ech, ten koszmarny, ostatni dzień letniego okienka transferowego. Pewnie macie Państwo już tego powyżej uszu, zwłaszcza, że ostatnio każdy stara się dorzucić w tej sprawie swoje trzy grosze. Śmiech bywa jednak najlepszym sposobem na odreagowanie stresu, dlatego zapraszamy Was do lektury tekstu autorstwa Gilesa Smitha. Z przymrużeniem oka.

Wypiąć się na Merseyside

Clint Dempsey? Michael Owen? Alessandro Del Piero? W ciągu minionego tygodnia ciężko było o jeden dzień, w którym Liverpool nie był łączony, ze skazanymi na porażkę próbami sprowadzenia ewidentnie nie pasującego napastnika. A co tak naprawdę wydarzyło się w klubowych biurach w ciągu tych ostatnich, pełnych desperacji minut przed godziną 23:00, 31 sierpnia 2012?

21:38 Trzecia, ostateczna oferta Rodgersa (25 tysięcy funtów, plus dwa bilety na koncert Coldplay) za Kevina Turnera z East Stirlingshire stanowczo odrzucona, przez dyrektora szkockiego klubu.

21:53 John W. Henry, główny właściciel Liverpoolu, obserwujący sytuację z Bostonu za pośrednictwem rozmowy konferencyjnej, sugeruje, by zadzwonić do Dimitara Berbatowa i spróbować zatrzymać jego przenosiny do Fulham.

W tym momencie w Liverpoolu Rodgers i Colin Pascoe, jego asystent, wymieniają pełne bólu spojrzenia, po czym Rodgers stuka w stół tak, by przypominało to wybieranie numeru. Po krótkiej pauzie Pascoe udanie naśladuje sygnał informujący, że numer jest zajęty. Następnie obaj wydają odgłosy rozczarowania. Sprawy toczą się dalej.

22:14 Rodgers składa Craigowi Daviesowi z Barnsley ofertę wypożyczenia i możliwość korzystania ze swojego domu w weekendy. Davies odmawia, mówiąc, że wolałby raczej zostać w Oakwell, gdzie - jak czuje - ma szansę na zrealizowanie swoich ambicji.

22:36 Rodgers budzi Iana Rusha, przebywającego na wakacjach, na greckiej wyspie Zakynthos. Tam wskazówki zegara wskazują 1:36, a legenda Liverpoolu jest w łóżku. Wyraźnie wkurzony Rush mówi: "Lepiej, żeby to było coś dobrego". Rodgers odpowiada: "Eee... cóż, mówiąc szczerze, nie jest. Sorcia, że cię obudziłem." i odkłada słuchawkę.

Wymarzony numer 9. Tak naprawdę Ian Rush był jednym z nielicznych napastników, którym Liverpool nie oferował kontraktu w ostatnim dniu okienka transferowego.

22:37 Rodgers i Pascoe próbują zamówić przez telefon pizzę, jednak oferta 4.99 funtów za 12 calową hawajską z dodatkowym ananasem zostaje odrzucona.

22:43 Henry proponuje złożenie oferty 23-letniemu miotaczowi San Francisco Giants, Madisonowi Bumgarnerowi. Rodgers pyta: "Czy on potrafi strzelać bramki?". Henry odpowiada: "Nie ma pojęcia, ale pomyśl o sprzedaży koszulek". Negocjacje kończą się fiaskiem, kiedy okazuje się, że Rodgers i Henry nie są w stanie zagwarantować zawodnikowi tego, że w każdym meczu, w którym wystartuje, będzie mógł zostać na pozycji miotacza przynajmniej do ósmej zmiany.

22:52 Rodgers składa Jackowi Midsonowi z AFC Wimbledon ofertę w wysokości 2 tysięcy funtów tygodniowo, wraz z zestawem ledwie używanych kijów golfowych. Midson mówi, że tak naprawdę nie gra w golfa.

22:55 Henry oferuje Rodgersowi kontrakt grającego menadżera, mającego zająć pozycję głównego napastnika w formacji 4-4-1-1. Niestety, Liverpoolowi i agentowi Rodgersa nie udaję się dojść do porozumienia jeśli chodzi o prawa do wizerunku, a co gorsza - zezwolenie na parkowanie.

23:00 Rodgers dzwoni na komórkę Andy'ego Carrolla i mówi: "Andy, nie odkładaj. Muszę z tobą pomówić o..." Jednak w tym momencie na Sky Sports News słychać dźwięk Big Bena wybijającego godzinę. Rodgers: "Aaa.. nie ważne".

Giles Smith

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

Asfodel 08.09.2012 16:09 #
22:37 - moment kluczowy :-)
Hansav 08.09.2012 16:27 #
O tak, motyw z pizzą genialny. :)
ATB 08.09.2012 17:59 #
Made my day ! :D

Racja, motyw z pizzą najlepszy :]

W końcu jakaś alternatywa.
esto 08.09.2012 18:48 #
Mi najbardziej podobał się telefon BR do Carrolla. :)
SlawekB 08.09.2012 18:54 #
Pod rządami Amerykanów odnotowujemy progres, staliśmy się pośmiewiskiem Premiership. Brawo dal pana Henry'ego.
SlawekB 08.09.2012 23:47 #
@Andy35 Jeżeli chcemy liczyć się w grze o trofea transfery są niezbędne a z nimi wiąże się ryzyko. Nie ma managerów ze 100% w tym względzie skutecznością. Po tym okienku znaleźliśmy się z bardzo małą ilością opcji w pomocy i ataku. Wg Ciebie to wina Dalglisha i Commoliego. Nie powiem ciekawa konstatacja. Wyciągnięcie klubu znad strefy spadkowej, Puchar Ligi i finał F.A. Cup w pierwszym pełnym sezonie to największe zło jakie spotkało Liverpool ? Jaki był sens maksymalnego koncentrowanie się na lidze po marcowym meczu z Arsenalem ( nawiasem, oglądając te dwa mecze widać szalony progres pomimo takiego samego wyniku, wtedy byliśmy zdecydowanie lepsi, teraz nie mieliśmy nic do powiedzenia)?
Życzę Liverpoolowi jak najlepiej to w końcu z nieważnych rzeczy najważniejsza rzecz w moim życiu. Obecnie managerem jest Rodgers i jego wspieram, natomiast Amerykanom nie zapomnę. Również pozdrawiam.
miki_mikula 09.09.2012 11:23 #
Kenny dał nam puchar po latach i wytchnienie od wyliczania (jak Arsenalowi) ile czasu od ostatniego minęło. Ale przegiął też budżet płacowy, zatrudnił zawodników za 2-3 razy większe kwoty niż są warci i nie dawał perspektyw na rozwój, kurczowo trzymając się postaci i założeń taktycznych sprowadzających nas na samo dno.

100 mln i miejsce poza pierwszą 5, pod Evertonem? Rozumiem sentymenty, ale nie twórzmy iluzji.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (7)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com