LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 858

Sahin poniósł porażkę


Nuriemu Sahinowi nie udało się zaliczyć uskrzydlającego startu w barwach Liverpool FC. A jeszcze dwa miesiące temu wypożyczony z Realu Madryt Turek sprawiał wrażenie, że ma przed sobą co najmniej interesującą karierę w klubie.

Swoje przyjście z Realu zaznaczył strzelając dwie zwycięskie bramki w meczu z West Bromem w Pucharze Ligi, a trzy dni później zaliczając inspirujący występ w wygranej 5:2 z Norwich City.

W nagłówkach dominował wtedy hat-trick Luisa Suareza, ale wkład Sahina w mecz zwracał na niego uwagę w nie mniejszym stopniu.

Grając z przodu środka pola przed Stevenem Gerrardem i Joe Allenem, urodzony w Niemczech reprezentant Turcji swoim stylem i wizją gry zepchnął Kanarki do cienia.

Sahin strzelił jedną bramkę i wypracował inną dla Suareza, przez co Brendan Rodgers był zmuszony odpowiadać na pytania dotyczące możliwości zabezpieczenia usług 24-latka na zasadzie permanentnego transferu następnego lata.

Fakt, że Liverpool pokonał Arsenal w walce o Sahina na ten sezon był uważany za mistrzowskie posunięcie. Jednak od tamtego pamiętnego popołudnia na Carrow Road Sahin po prostu przestał działać.

Norwich zapłaciło za to, że dało mu zarówno czas, jak i miejsce do gry, ale inne drużyny nie popełniły tych samych błędów.

W następnym ligowym spotkaniu ze Stoke City był statystą, kiedy The Potters nieustannie szukali z nim zaczepki, co zaskutkowało zdjęciem z boiska przed końcem meczu. Później w starciu z Reading, kiedy Rodgers dokonywał zmian w składzie, to znowu on był pierwszy do opuszczenia murawy.

W derbach na Goodison w ogóle nie pojawił się na drugą połowę, tak nikły był jego wkład w grę w otwierających 45 minutach.

U siebie z Newcastle i na wyjeździe z Chelsea też był ściągany z boiska. W końcu cierpliwość Rodgersa się skończyła.

W ubiegłych trzech meczach w Premier League Sahin został wyznaczony do grzania ławki rezerwowych.

Na Anfield z Wigan centralną rolę przejął Suso, natomiast przeciwko Swansea City i Tottenhamowi na jego pozycji grał Jordan Henderson.

Podczas tych meczów, kiedy Rodgers szukał kogoś, kto odmieni losy spotkania, wolał skorzystać z usług Jonjo Shelveya, Joe Cole'a czy Oussamy Assaidiego niż Sahina.

Nie można oprzeć się wrażeniu, że Sahin poległ w walce o przystosowanie się do fizycznych wymagań gry w Premier League, jednak menedżer odrzuca te zarzuty.

- Podejście Nuriego jest bardzo profesjonalne - powiedział. - Zawsze przyglądam się graczom ze środka pola i patrzę na gole, asysty i wygrane piłki.

- Mamy wielu dobrych graczy do środka, a Nuri tu przyszedł i zagrał więcej meczów, niż prawdopodobnie się spodziewał.

- Jest świetnym gościem, który ciężko pracuje. Chodzi tak naprawdę o równowagę. Nie sądzę, żeby walczył z fizycznym aspektem gry. Grał przecież w Niemczech. Tutaj tylko tempo jest trochę większe.

- Trzeba szanować to, że wrócił do gry po prawie roku poza nią. W tym pierwszym pół roku zagrał dość dużo razy.

- Miałem dobrą okazję ocenić jego możliwości i to, gdzie się teraz znajduje jako piłkarz. Jeśli jesteś poza składem, musisz dalej ciężko pracować. Kiedy przychodzi szansa, trzeba ją wykorzystać.

Faktem jest, że Liverpool nie zapłacił 2 milionów euro za wypożyczenie i nie zgodził się płacić ogromnej tygodniówki Sahina po to, żeby teraz znajdował się na peryferiach składu. Sam piłkarz przyznał, że na Anfield przyciągnęła go przede wszystkim szansa regularnych występów.

Jednak prawie w połowie swojego wypożyczenia, znalazł się gdzieś z tyłu kolejki do pierwszego składu. Jego rola na Anfield nie jest określona.

Teraz, kiedy Lucas Leiva wraca do zdrowia i jest spodziewany w dzisiejszym spotkaniu z Southampton, rywalizacja o miejsce w środku pola staje się jeszcze większa.

A minęło przecież tylko 18 miesięcy odkąd Sahin został uznany Piłkarzem Roku w Bundeslidze i wylądował w Realu Madryt za 10 milionów funtów. On posiada umiejętności, ale musi je znów w sobie odnaleźć i udowodnić, że nie brakuje mu ducha do walki.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (8)

magniuto 01.12.2012 10:31 #
Odniósł zwycięstwo. Poniósł porażkę. Nie odwrotnie :) Ale artykuł ciekawy.
Czarnyolek 01.12.2012 10:33 #
Jasne Sahin po niecałej połowie sezonu już jest porażką, a Rodgersowi trzeba dać czas - bo to dobry trener jest :)
Hansav 01.12.2012 10:34 #
Ach te zawiłości polskiej frazeologii. :) Dziękuję za czujność.
klosinho 01.12.2012 10:43 #
ja tam trzymam za niego jeszcze kciuki. Wciąż przed oczami mam jego mecz z Norwich. Tak więc do roboty !
hoster 01.12.2012 11:16 #
Nie można go już skreślać. Pokazał że potencjał ma. Lubi ofensywną grę a zmuszony jest do grania niżej tak jak każdy z naszych środkowych. Zobaczymy czy coś się poprawi jak wróci zabijaka from Gremio.
radoLFC 01.12.2012 11:19 #
Wogóle nasz środek pola gra dość przeciętnie. Allen też na początku był MOTM a teraz coraz więcej krytyki za straty i niecelne podania. Gerrard przeciętnie, choć jeszcze potrafi błysnąć podaniem (40 yd) do nogi. Sahin najsłabiej, czasem wogóle go nie było widać. Widocznie rywale nauczyli się nutralizowć nam ten środek i trudniej jest wykreować akcję ofensywną (podania w poprzek i w tył na nikim nie robią wrażenia). I tu rola Brendana, coś uknuć żeby przeciwnika przechytrzyć, a wtedy może i Sahin zacznie lepiej grać.
ManiacK 01.12.2012 12:35 #
Jeśli po powrocie Leivy i ustawieniu na dobrej pozycji nie zacznie grać Swoje, to niestety to wypożyczenie będzie totalną porażką.
Ale wierze, że Nasz prezent na Mikołaja, czyli powrót Lucasa poprawi grę całego zespołu :)
burmanek8 01.12.2012 13:10 #
Ja myślę, że przyjście Lucasa (no i jego dojście do formy) uleczy całą naszą pomoc, bo nasi ofensywnie nastawieni zawodnicy nie będą już musieli aż tak bardzo się cofać

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic