LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1041

Boss pełen szacunku dla Lamberta


Brendan Rodgers, niecierpliwie oczekujący spotkania z prowadzoną przez Paula Lamberta Aston Villą, w wywiadzie dla oficjalnej strony pokusił się o wskazanie podobieństw pomiędzy obiema drużynami, które w sobotę zmierzą się na Anfield.

Obaj szkoleniowcy podążają podobną ścieżką - doprowadzili swoje kluby do Premier League w tym samym czasie, a co więcej, zarówno Swansea jak i Norwich zanotowały fantastyczny sezon 2011/12.

Teraz, już jako menedżerowie nowych zespołów, skrzyżują rękawice na Anfield. Trener gospodarzy wyjawił, iż spodziewa się trudnej przeprawy z młodą i prężnie rozwijającą się drużyną z Birmingham. Wyraził przy tym kilka ciepłych słów w stronę swojego kolegi po fachu.

- Owoce pracy, którą Lambert wykonywał na przestrzeni ostatnich tygodni, zaczynają być coraz bardziej widoczne. Utrzymanie tego nie należy do najłatwiejszych zadań.

- Za czasów jego kariery szkoleniowej w Norwich stoczyliśmy kilka wspaniałych bitew. Obecnie utrzymujemy w miarę regularny kontakt. Nic w tym dziwnego, skoro uczyliśmy się na tej samej bazie - od Championship po Premier League, gdzie obaj chcemy na stałe zagościć.

- Wykonał kawał dobrej roboty. Jego wielkość polega na tym, że usiłuje stworzyć coś nowego poprzez ciężką pracę oraz uczciwość.

- Zauważa młodych piłkarzy, takich jak Barry Bannan, Chris Herd czy Ciaran Clark. Dając im okazję do zaprezentowania się publiczności, wpływa na ich rozwój. W miarę trwania sezonu, stają się coraz lepszymi zawodnikami.

- Czeka nas zatem trudne spotkanie. Obaj lubimy, gdy nasze drużyny cechuje pracowitość oraz zaciętość.

- W ostatnich meczach stosowali nową taktykę, 3-5-2, w której najwyraźniej dobrze się czują. My jednak gramy u siebie i jesteśmy pewni swego. O zwycięstwo nie będzie łatwo, lecz mamy nadzieję, że wszystko dobrze się dla nas skończy.

Rodgers spróbował również doszukać się podobieństw między jego pracą na Anfield, a tą, która przypadła w udziale Lambertowi na Villa Park. Obaj znani są ze swej filozofii opartej na znaczącym udziale młodych piłkarzy w grze drużyny.

- Paul jest wyśmienitym szkoleniowcem, lecz na wszystko potrzeba czasu. Przejął stery po Aleksie McLeishu, który wcześniej utrzymał zespół w lidze.

- Po odejściu z klubu kilku zawodników, odpowiedzialność spoczywa na barkach młodzieży, co rzeczywiście nie jest łatwe. Wszyscy zachwycają się młodymi, jednak nawet najlepszy z nich może w pewnym momencie mieć słabszy okres.

- Pełne wprowadzenie swoich własnych metod musiało zająć mu trochę czasu. Niekiedy jest to nawet pół roku, zwłaszcza, jeśli trener nadal ma poczucie, że w jego układance brakuje jakiegoś elementu.

- Młodzi podopieczni Paula zaczynają już rozumieć, o co mu chodzi. W drugiej części sezonu z pewnością pójdą za ciosem, a sam Paul będzie miał z zawodników wiele pociechy.

Wracając do spraw Liverpoolu, Rodgers wyjawił minimalne oczekiwania wobec swoich graczy.

- W tym roku niejednokrotnie prezentowaliśmy obiecujący futbol. Chociaż nie zawsze osiągaliśmy zadowalające wyniki, pozostaliśmy cierpliwi i spokojni.

- Kiedy wygrywamy, nie daję się ponieść emocjom. Gdy zaś przydarzy się porażka, nie załamuję rąk. Wiem bowiem, że za moment staniemy przed kolejną szansą.

- Kibice zawsze dostrzegą, bez względu na wynik, czy zawodnicy dają z siebie 150 procent możliwości. Dla każdego przywdziewającego koszulkę Liverpoolu liczba ta stanowi absolutne minimum zaangażowania.

- Ciężka praca to nie wybór, to swego rodzaju zobowiązanie. Chcemy połączyć zaangażowanie z myślą taktyczną, którą usilnie staramy się wdrożyć.

- Miejmy nadzieję, że fani dostrzegą postęp. Ja osobiście, na podstawie codziennej obserwacji, widzę rozwój drużyny, sami zawodnicy również to czują, a co za tym idzie, napełniają się coraz większą wiarą. Oby to wszystko przyniosło nam plony w dalszej części sezonu - zakończył optymistycznie Rodgers.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

1010Arx 14.12.2012 19:28 #
@Carrafan
Matura z matematyki jest obowiązkowa, ale chyba z polskiego nie zdałeś prawda? Jest wiele stwierdzeń, które nie mają sensu, nie tylko w świecie sportu, język polski dobitnie to pokazuje. Poza tym co jest złego w 150%? Linia, która ma 15 centymetrów to 150% linii, która ma 10 cm, wiec nawet w matematyce wystepuje cos takiego jak 150%... A na sam koniec już nie czepiaj sie poziomu matematyki kogoś, kto zajmuje sie sportem:P
radoLFC 14.12.2012 21:46 #
@Carrafan


Twoje posty są bezużyteczne
Sim0nSs 14.12.2012 22:12 #
@Carrafan

A teraz wyjdź...
Szpieg 14.12.2012 23:44 #
Carrafan - z matematycznego punktu widzenia wiele rzeczy w dziełach literackich jest niemożliwe ale po to istnieją przenośnie/metafory :)
Przepraszam za offtop :)

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo