LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 940

Henderson mógł nie wystąpić


Jordan Henderson wyjawił, że i jego dotknęło działanie wirusa, który spowodował absencję Brendana Rodgersa podczas zwycięskiego spotkania przeciwko QPR. Przyznał jednak, że zaszczyt, jakim jest wyjście na mecz w podstawowym składzie był zbyt wielki, by go odpuścić.

Anglik rozegrał ponad godzinę i jego występ wyglądał solidnie, podczas gdy the Reds nie pozostawili wątpliwości, zajmującej ostatnie miejsce w tabeli, drużynie Harry’ego Redknappa.

- Mało brakowało i bym nie zagrał. Cierpiałem na ból brzucha w sobotni wieczór. To dla mnie nietypowe, prawie wcale nie choruję. Złapałem wirusa, podobnie jak wielu ludzi, podobnie zresztą jak menadżer, ale tak kocham grę w piłkę i chcę wykorzystywać każdą szansę jaka się trafi.

- Rywalizacja o miejsce jest bardzo duża, więc jeśli dostajesz szansę to musisz zrobić wszystko by umiejętnie ją wykorzystać. Dlatego byłem zadowolony z możliwości gry.

- Trenerzy spytali mnie o stan podczas rozgrzewki. Powiedziałem, że mogę grać i dostałem swoją godzinę. Jestem z niej zadowolony.

- Odebrałem też wiadomość od taty, gdzie napisał, że wyglądałem blado gdy schodziłem z boiska. Czuję się jednak świetnie i mam nadzieję, że będę gotowy na następny mecz, przeciwko Sunderlandowi.

Podróżujący Kopites nagrodzili Hendersona owacją na stojąco, kiedy ustępował miejsca na boisku Lucasowi. Angielskiemu pomocnikowi sprawiło to wielką radość.

- Fani byli doskonali – powiedział.

- Czy u siebie, czy na wyjazdach, zawsze jest ich pełno. Potrafimy to docenić. Czuje się w nich wielką pasję. Chcemy dla nich wygrywać mecze.

Wracając do wygranej z Loftus Road, Henderson przyznał, że ważne było by zapomnieć o wydarzeniach z Boxing Day i skupić się na następnych meczach.

- Wielu ludzi dostrzeże, że zaliczyliśmy dobry występ przeciwko QPR. Graliśmy dobrze, broniliśmy się dobrze, gole, które padały, były ładne, więc ogólnie jesteśmy zadowoleni – wyjaśnił pomocnik.

- Zawsze fajnie jest po porażce odbić się w taki sposób. Uważam też, że był to dla nas dobry test charakteru.

- Musimy dalej pracować i notować postęp. Jestem pewien, że stajemy się lepsi. Musimy kontynuować passę przez dalsze mecze i wpoić sobie mentalność zwycięzców.

Numer 14 wychwalał również Luisa Suareza, który zdobył już 16 bramek w tym sezonie, wczoraj dopisując dwa trafienia, w kolejnym genialnym występie.

- Luis jest po prostu genialny. Genialny na treningach, genialny na boiskach, w każdym meczu. Gra z nim to czysta przyjemność.

The Reds rozpoczną 2013 rok starciem na Anfield przeciwko byłej drużynie Hendersona, zespołem Sunderlandu. Pomocnik ma nadzieję, że będzie miał szansę na występ w pierwszej drużynie.

- Jest to dla nas kolejny wielki mecz. Sunderland ostatnio radzi sobie całkiem nieźle. Pokonali Manchester City.

- Klub ten zawsze będzie miał specjalne miejsce w moim sercu, ale jestem pewien, że możemy rozegrać dobry mecz i wynieść z niego pozytywny rezultat.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (7)

dymos 31.12.2012 10:38 #
zesraj sie a nie daj sie:). Hendo zagral ladny mecz, spokojny. szkoda, ze nie mial udzialu w jakiejs kluczowej akcji, bo wtedy pewnie wiecej osob zauwazyloby jego dobra gre.
szymong95 31.12.2012 10:46 #
@dymos,

Henderson miał asystę przy 1. golu :)
Asahi 31.12.2012 10:50 #
A jak na forum pisałem, że Jordan jest lepszym zawodnikiem od Jonjo, to zostałem wyśmiany. ; ) Ostatnimi występem(ami) Hendo i Stu pokazują, że warto ich nie skreślać, bo dużo potrafią, Downing to w ogóle się rozkręcił w końcu. :D
Lfciorek 31.12.2012 11:00 #
Ciągle w niego wierzę i liczę, że będą z niego ludzie. Niech ten nasz nowy psycholog wykrzesa z niego potencjał w jakim nim drzemie. Niech zrobi z nich przynajmniej to co zrobił z Downingiem, to już będzie progres.

Jordan, wczoraj był jak najbardziej na +. Oby tak dalej.
Lyzwa7 31.12.2012 11:50 #
Jak się nie boi i chce to potrafi.
Tylko czemu tak rzadko?

Asahi- tyle, że jest 2 lata starszy od Shelvey'a i ma na koncie ok 50 meczów więcej;)
Już nie ma co robić z Jonjo drewna i pierdoły, bo pokazał nie raz, że grać w piłkę potrafi.
Davvid8 31.12.2012 18:33 #
Ludzie ogarnijcie się i zacznijcie uważniej oglądać mecze bo to robi się już śmieszne co nieraz wypisujecie o zawodnikach. Henderson wczoraj faulował bezmyślnie jak junior, zagrał ręką na karnego - na szczęście sędzia nie gwizdnął, a momentami inni zawodnicy udawali, że go nie widzą aby do niego nie podawać. A już totalnie mnie rozkładają jego strzały na bramkę bo mój 11-letni sąsiad lepiej i celniej kopie.Zaliczył asystę ale to było zwykłe podanie bo 100% gola to zasługa Luisa. A jak już ktoś pisze, że on się rozwinie to dalej nie czytam bo zawodnik mający 23 lata powinien już wymiatać a nie prezentować poziom Championship. Polecam skupianie się na grze zawodników bez piłki.

No i Szczęśliwego Nowego Roku Życzę wszystkim na LFC.pl
aax1995 31.12.2012 19:36 #
podobno Xabi Alonso ma zamiar zrobcic comeback na Anfield

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo