LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1046

Allen o Luisie i wczorajszym meczu


Joe Allen wierzy, że Luis Suarez doskonale zademonstrował swoje możliwości w występie przeciwko QPR. W meczu, zwyciężonym przez Liverpool 3:0, Urugwajczyk zdobył swoją 15. i 16. bramkę w sezonie.

Napastnik przeprowadził dwa doskonałe ataki w pierwszej połowie, dzięki którym uzyskał tytuł najlepszego gracza meczu.

Allen zaś uważa, że takie występy w wykonaniu Suareza sprawiają, że jest on koszmarem obrońców, którzy mogą jedynie próbować go powstrzymać.

- Wszyscy byliśmy zdesperowani by odbić się po, delikatnie mówiąc, rozczarowującym występie przeciwko Stoke – powiedział pomocnik w wywiadzie udzielonym Liverpool Echo.

- Chcieliśmy aby wszystko było we właściwym porządku i udało nam się to już w pierwszej połowie. Jako drużyna graliśmy świetnie i tak chcemy grać w każdym meczu.

- Kiedy masz kogoś takiego jak Luis Suarez, zawsze masz szansę na sprawienie komuś wielkich kłopotów. Luis w takiej formie jest nie do zatrzymania.

- Przy pierwszym golu, kiedy dostał piłkę, jestem pewien, że zawodnicy QPR nie mieli pojęcia co może się stać. Luis zrobił jednak coś z niczego i skończył to świetnie.

- Dlatego jest napastnikiem klasy światowej. Strzela dla nas dużo goli w tym sezonie i będzie to jeszcze długo trwało.

Allen wrócił do pierwszej drużyny po tym, jak w dwóch ostatnich meczach zasiadał na ławce rezerwowych. We wczorajszym występie był jedną z wyróżniających się postaci.

- Rozegrałem cały mecz od początku i jestem szczęśliwy, że brałem udział w zwyciężonym przez nas spotkaniu – dodał – Tak jak każdy chce grać w każdym meczu, myślę, że odrobina odpoczynku nigdy nie wyrządziła nikomu krzywdy.

- Miałem małe problemy z miednicą. Wszystko jednak przeszło, akurat przed meczem. Czułem się bardzo dobrze.

- Szkoda, że nie zdobyliśmy większej ilości goli w drugiej połowie. Nie musieliśmy jednak gonić wyniku, przez co też nie narażaliśmy się na kontry.

- QPR postawiło wszystko na atak w drugiej połowie. My jednak broniliśmy się dobrze.

- Kiedy zdobywasz trzy bramki na wyjeździe i zachowujesz czyste konto, musisz być szczęśliwy.

Liverpool wybrał się w podróż bez Brendana Rodgersa, Brada Jonesa i Glena Driscolla, którzy z powodu zarażenia wirusem nie byli w stanie uczestniczyć w wyjeździe.

Oznaczało to, że asystent menadżera, Colin Pascoe, i trener pierwszej drużyny, Mike Marsh, zarządzali drużyną zza bocznej linii.

- Wszyscy byliśmy zaskoczeni faktem, że menadżer jest chory i nie będzie uczestniczył w meczu. Poradziliśmy sobie z tym jednak bardzo dobrze – dodał Allen.

- Mamy znakomity sztab, którego członkowie są w stanie zastąpić Brendana. Jako drużyna chcieliśmy wywieźć stamtąd pozytywny rezultat.

- Colin zajął się rozmową z drużyną przed meczem. Później nie czuł się najlepiej, więc wiadomości w przerwie przekazał nam Mike. Obydwaj wywiązali się ze swojej roli i ułatwili nam wykonanie zadania.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

marqs 31.12.2012 15:02 #
Jak dla mnie to znowu za dużo gadają :(
1010Arx 31.12.2012 15:16 #
za duzo gadaja.... Przecież ich pytaja to odpowiadają. Są wywiady po kazdym meczu, wieć co mają robić? Nie odpowiadać na pytania? Stać i patrzeć sie w kamere udajac głuchego?:P To są osoby publiczne, zawsze bedą musiały duzo mówic bo ludzie chca wiedzieć jak najwiecej, a dziennikarze chca z nich wyciagnać jak najwiecej.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo