Trójka Czerwonych w kadrze Anglii

Praktycznie kręgosłup reprezentacji, tworzą zawodnicy z Liverpoolu :)

Jasne, że nie powołał, bo w końcu złapali formę, jeszcze by jakiś mecz mogliby pomóc wygrać...

Hodgson był na trybunach i oglądał na żywo Hendersona. On nie prezentuje poziomu żeby nawet w sparingu kadry zagrać. Taka prawda.

@milek1921

Nie masz pojęcia jak powinien grać środkowy pomocnik. Tyle w temacie.

milek: Rozumiem, że suma cyferek w Twoim nicku to Twój wiek? Bo poziom merytoryczny i styl wypowiedzi na to wskazuje.

milek: Tym postem jeszcze bardziej uświadomiłeś mi, ze miałem rację :)

Odnośnie Hendersona, ja oglądałem i byłem trzeźwy, i co? Henderson poza bramką i sytuacyjną asystą z Arsenalem nie pokazał nic, co rzuciłoby mnie na kolana. Grał bojaźliwie, asekuracyjnie, nie brał na siebie cieżaru gry. W pamięć zapadła mi jedna sytuacja z pierwszej połowy, gdzie Liverpool wychodził 3 vs 4 i Henderson miał puste jakieś 15 metrów przed sobą. Np. taki Gerrard na jego miejscu pognałby do przodu, później posłał prostopadłą piłkę i byłby szał, a co zrobił Henderson? Nasz numer 14 od razu zagrał piłkę na skrzydło, a że zrobił to jakieś pięć razy za mocno, to skończyło się stratą.
Z Norwich grał lepiej, ale pamiętajmy też o tym, że Norwich to nie są gwiazdy światowego formatu. A i też, poza strzelonym bardzo ładnym golem, nie pamiętam jakichś jego spektakularnych zagrać, które wpłynęłyby znacząco na przebieg meczu.
Nie oglądałem meczów w wykonaniu Osmana, więc nie mam zdania, czy jest w lepszej formie czy nie. Za to oglądałem Hendersona i potencjał to on może ma, ale na tę chwilę nie jest graczem na miarę reprezentacji kraju. Jak jesteście tacy wszystkowiedzący, to mnie oświećcie.

Oglądałem około 95 % meczy LFC z ostatnich 15 lat. Oglądałem też LFC na żywo na Anfield. Poza tym od małego gram wyczynowo w piłkę i to w środku pola. Jak czytam wypowiedzi takich przemądrzałków i pseudoznawców jak wy dwaj poniżej to mnie politowanie bierze. Nie macie pojęcia co powinien robic na boisku zawodnik z danej pozycji. Oceniacie na podstawie "co się komu udaje" ale nie umiecie czytac gry i tego co w danej sytuacji będąc na boisku powinno się zrobić lub można było zrobić lepiej. Przed TV wygląda to inaczej. Dlatego przez takich "speców" jak wy np. Carragher nie miał szans zostać graczem meczu z Arsenalem bo przecież nie strzelił bramki a Henderson strzelił... Tyle tylko, że Carra wypełnił swe zadania w 200% a Henderson ani w 50%. W topowych klubach zajmujących najlepsze miejsca w lidze nie ma miejsca dla takich zawodników i tym się oni od nas róźnią. Tam jeden błąd i ława na długi czas. Tam lepsi zawodnicy siedzą niż u nas niektórzy grają. Dlatego poprzeczka ma być postawiona wysoko a ocenianie zawodników surowe jak w MU czy Chelsea. Nie może być tłumaczenia, że "się starał" lub "dawał z siebie wszystko" bo to nie schronisko ani szkółka tylko Wielki Klub. W takim klubie każdy się stara i jest to normalne więc za to nie można wyróżniać. Wyróżnia się za to co zawodnik zrobi dla drużyny ekstra. Ale wy i tak wiecie lepiej bo "oglądaliście mecz".

Oczywiście to co napisałem nie tyczy się ciebie Elvis tylko tych jeszcze niżej;)