zakładów bukmacherskich
LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 931

O zakładach w Anglii słów kilka


Powszechnie uwielbienie dla zakładów bukmacherskich w Wielkiej Brytanii nie jest żadną nowością, a raczej stałym trendem. Wystarczy przejść się ulicami jakiegokolwiek wyspiarskiego miasta, a poczujemy się prześladowani przez punkty zakładów do typowania dosłownie wszystkiego.

No właśnie, poddani Elżbiety II obstawiają wszystko – często też za wszystkie pieniądze. Historia zna wiele szalonych typów, my skupimy się na tych dotyczących Liverpoolu.

Początek ubiegłego sezonu, przez pryzmat ostatnich lat, wcale do najgorszych nie należał. Wprawdzie wpadki ze Stoke czy 0-4 z Tottenhamem to żaden powód do dumy, to na Stamford Bridge piłkarze Dalglisha jechali po pełną pulę.

Podobnej nadziei był pewien 41-letni Maltańczyk, który w gąszczu dziewiętnastu typów, postawił również na wygraną LFC. Czerwoni mają to do siebie, że lubią grać na nerwach nie tylko swoim kibicom, bowiem gdy osiemnaście pierwszych meczów Maltańczykowi weszło, Liverpool do zwycięstwa nie kwapił się. Dopiero w 87. Minucie trzy punkty przyjezdnym zapewnił Glen Johnson, zapewniając jednocześnie całkiem pokaźny dobytek owemu mężczyźnie. Wyspiarz z ciepłej Malty za sprawą 1 euro wzbogacił się o 585 tys. Funtów. Jak sam przyznał, nigdy nie kibicował Liverpoolowi, ale po tym zakładzie, z pewnością zacznie.

Inny bukmacherski szaleniec zdecydowanie należy do tych ślepo wierzących w swój klub. Głód Scouserów na kolejny po latach przerwy Tytuł mistrzowski rośnie z każdym kolejnym sezonem, na tyle, że jeden z nich przed aktualną kampanią postawił 44 tys. Funtów. W tej chwili kibic na pewno nie ma łatwego życia w domu, bo na pierwsze jak i drugie miejsce w tabeli jednak się nie zanosi. W przypadku zwycięstwa ekipy Rodgersa, „crazy fan” – jak określiły go brytyjskie media – wygrałby ponad 777 tys. Funtów, za drugie kwota zmalałaby do 205 tys.

Nikt na miano „crazy” nie zasłużył bardziej od Adriana Haywarda. Jakiegoż trzeba mieć nosa, by przy jakimkolwiek meczu oddać bukmacherowi 2 tys. Funtów na bramkę zdobytą… z własnej połowy. I obstawić trafnie! Nieprzeciętny wyczyn udał się 42-latkowi przy okazji meczu z Luton w 2006 roku w ramach FA Cup. Mecz zakończył się hokejowym wynikiem 5-3 dla LFC, a jedną z bramek Xabi Alonso zdobył z własnej połowy. Wydawać by się mogło – szczęście w najczystszej postaci. Zwycięzca 25 tys. Funtów miał na ten temat swoją teorię.

– Kibicuję Liverpoolowi od 26 lat i zauważyłem w poprzednim sezonie, że Alonso czasami próbował lobować bramkarza gdy ten wędrował zbyt daleko od własnej bramki. Nie mogłem pozbyć się myśli, że uda mu się to właśnie w tym meczu – mówił po odebraniu wygranej.

− Ciągle siedziało mi to z tyłu głowy i nie mogłem uwierzyć, gdy bramkarz Luton pobiegł na rzut rożny w nasze pole karne. Myślałem, że zemdleję. Gdy piłka wpadła, już tylko szalałem ze szczęścia.

Czasami w świetle fleszy poopalać się chcą same firmy bukmacherskie. Jedna z nich zaszła za skórę piłkarzom i włodarzom Liverpoolu swoimi nietypowymi kursami. W 2009 roku miasto Liverpool i jego okolice obeszła fala włamań do domów piłkarzy. Trend stał się na tyle częsty, że owa firma postanowiła wprowadzić typy na to, którego piłkarza posesja stanie się kolejnym celem złodziei. Klub natychmiast zareagował określając tego typu rozrywkę za haniebną i bez smaku, a kursy szybko zostały usunięte. Faworytami były domy Carraghera, Gerrarda i Torresa…

Daniel Pachła

Artykuł sponsorowany

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

bartulek 06.03.2013 14:45 #
szkoda że Dalglish nie dostał dużego newsa :(
RemigiouLFC 06.03.2013 17:48 #
Jakby zapłacił to by dostał ;-)
A tak całkiem poważnie to piszę, że to artykuł sponsorowany.
cwirek90 06.03.2013 18:18 #
swoją drogą zastanwiałem się ze wspołlokatorem kilka dni temu, czy w Anglii można obstawić kto zostanie papieżem i na jakiej podstawie "kreują faworytów":p

widział ktoś może na to kursy? :p
jericho 06.03.2013 18:30 #
@cwirek90, wpisz sobie w google "next pope bets william hill" i będziesz miał kursy :) Na jakiej zasadzie to jest ustalane? Pewnie na podstawie przecieków, spekulacji, plotek, ale nie jestem pewny.
marqs 06.03.2013 19:13 #
"bartulek" - forsa,zakłady,cały ten syf jest ważnejszy od LEGENDY ...nawet na zadupiu lub jak kto woli : na polskim podwórku czyli Lfc.pl ...żenada...ten post wylatuje w kosmos w kilka sekund od pojawienia się :) pier...wszkolaśna polska rzeczywistość = porażka...
redsik 06.03.2013 20:07 #
Wszystko fajnie ale co było w tym newse tak ważnego że jest dany jako duży (Slider). A może ja czegoś nie ogarniam ?
Mersey 06.03.2013 21:50 #
Informacja dla tych, którzy mają jakiś problem: wszyscy redaktorzy tej strony pracują wolontarycznie, a więc nie dostajemy ani grosza za naszą pracę, czy poświęcony jej czas. Robimy to, bo jesteśmy fanami najlepszego klubu na świecie. Niestety strona sama z siebie się nie utrzyma.
sebeszczyn 06.03.2013 22:49 #
@mersey.

Wszyscy to wiedzą przecież. Swoją droga, wielkie podziękowania dla tych, którzy poświęcają swój czas i wykorzystują swoje umiejętności, by można było poczytać o lfc w języku ojczystym.
Dreadnought 07.03.2013 00:30 #
@Damian
Zapewne chodzi o 62. urodziny Kenny'ego, które były w poniedziałek.
TheRedsOne 07.03.2013 14:02 #
W sumie zgadzam sie z Piotrek8LFCfan. moznaby zorganizowac ankiete kto moglby i chcialby wplacic pare zlotych. wtedy ludzie ktorzy tworza te strone beda mieli wstepna wiedze na ile osob mozna liczyc i mniej wiecej na jaka kwote i czy taka zbiorka wogole by cos dala.

Pozostałe aktualności

Klopp: Nie ma już żadnej presji  (1)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (22)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com