LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1130

Lucas: Tutaj chcę zakończyć karierę


Lucas Leiva to jeden z tych piłkarzy, którzy doskonale wiedzą, czym są poważne kontuzje. Brazylijczyk podczas swej kariery na Anfield dwukrotnie pokazał charakter, wracając do zdrowia. W tym czasie otrzymał od kibiców niesamowite wsparcie, dzięki czemu dziś nie wyobraża sobie, że mógłby bronić barw innego klubu niż Liverpool FC.

Gdy już wydawało się, że pomocnik wszystko co złe ma za sobą, podczas kampanii 2010/2011 uszkodził przednie więzadła w kolanie. To był koniec sezonu dla piłkarza i początek kolejnych problemów. Kontuzja ponownie dała o sobie znać, gdy numer 21 debiutował w zespole Brendana Rodgersa.

Dziś na szczęście Lucas jest w 100% sprawny, ale to nie znaczy, że zapomniał o wsparciu jakie otrzymał w tych trudnych momentach, przez co zdradza nam, jaki miało to na niego wpływ.

– Klub zachował się fantastycznie wobec mnie, kibice spotykający mnie na ulicy wciąż powtarzali, że wszystko będzie OK – powiedział reprezentant Brazylii dla The Guardian.

– Dzięki nim nie wyobrażam sobie gry dla innego klubu. To tutaj chciałbym zakończyć karierę.

– Miałem okazję pracować z czterema różnymi trenerami w Liverpoolu i jestem wdzięczny każdemu z nich za to, czego się nauczyłem.

– Brendan Rodgers przybył tutaj akurat w najgorszym momencie mojej kariery. Jego zaangażowanie było kluczowe dla mnie, dzięki niemu wyszedłem z dołka.

Kolejną osobą, która odegrała ważną rolę w powrocie Lucasa do Liverpoolu, był kapitan drużyny, Steven Gerrard, z którym przez ponad sześć lat Brazylijczyk dzielił szatnię.

– Gdy byłem kontuzjowany, wiele razy przychodził ze mną porozmawiać, był bardzo przekonujący. To bez wątpienia serce tego klubu.

– Jest już legendą w Liverpoolu i łatwo można zauważyć, dlaczego to właśnie jemu powierzono opaskę kapitana reprezentacji. Niektórzy myślą, że zawsze jest taki poważny, ale to nie prawda. Czuję się zaszczycony mogąc grać z nim w jednej drużynie.

Lucas od początku sezonu jest integralną częścią drużyny Brendana Rodgersa. Do spotkania z Crystal Palace, gdy musiał pauzować ze względu na kartki, występował w każdym meczu od pierwszej minuty.

The Reds już w sobotę wybiorą się do Newcastle. Drużyna aktualnie zajmuje drugie miejsce w Barclays Premier League i Lucas wierzy, że uda im się spełnić marzenie awansowania do Champions League. Jednak przez cały ten czas pozostaje realistą.

– Jasne, udało nam się osiągnąć ostatnio fantastyczne wyniki. Ale bylibyśmy głupi, gdybyśmy osiedli na laurach zaledwie po siedmiu meczach.

– Premier League jest silną i nieprzewidywaną ligą, wystarczy spojrzeć na nasze ostatnie spotkanie z Southampton. Spytajcie mnie o moje odczucia w styczniu, wtedy będziemy mniej więcej wiedzieć, na co nas faktycznie stać.

– Nie ma sensu wybiegać zbyt daleko w przyszłość. Walka o czołową czwórkę będzie zacięta do ostatniej kolejki i wciąż uważam, że jesteśmy czarnym koniem tych zawodów, biorąc pod uwagę wydatki naszych głównych rywali.

– Liverpool to wciąż wielka marka w Anglii i Europie i musimy wrócić do Ligi Mistrzów. Te noce są niezapomniane dla piłkarzy i kibiców. Długo nas tam nie było, więc jesteśmy jeszcze bardziej głodni tego.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

mibaloo 18.10.2013 19:57 #
Lucas swoim zachowaniem i grą pewnie też bo ma dopiero 26 lat dopisze się do legend liverpoolu.
Wielki szacunek ode mnie dla takich piłkarzy.
FankaLFC 18.10.2013 20:10 #
Nienawidzę jak piłkarze z takim serduchem nie mogą znaleźć optymalnej formy. Wbrew temu co się słyszy, nie dam się na powrót przekonać, że Lucas to nie piłkarz dla nas. Pamiętam jeszcze czasy, gdy bywał najjaśniejszą postacią meczu. Jeszcze nieraz go takiego zobaczymy.
Guru 18.10.2013 20:12 #
Byle nie za prędko, Lucas.

Niegdyś wyśmiewany dziś wyrasta na miano legendy klubu. Uwielbiam gościa !

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (0)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic