LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1088

Rodgers: Obroniony karny kluczowy


Jonathan Walters kładzie piłkę na 11. metrze i rozpoczyna się pojedynek wzrokowy z Simonem Mignoletem. Całe Anfield wstrzymało oddech. Wszyscy kibice są przybici – spotkanie pełne dominacji the Reds może się zakończyć w tym momencie, po uderzeniu Waltersa.

Liverpool prowadził 1:0 w meczu otwarcia sezonu 2013/2014. Jednakże, sędzia odgwizdał rękę Aggera, tym samym dyktując Stoke City rzut karny w ostatnich minutach spotkania.

Mignolet podskakiwał nerwowo, lekko uderzając w poprzeczkę w celu zdenerwowania przeciwnika. Następnie wybił się i rzucił się w prawo. Najpierw karny, później dobitka. Simon uratował zwycięstwo dwa razy powstrzymując przeciwnika w sytuacjach stuprocentowych. Całe the Kop oszalało, jakby był to mecz na arenie europejskiej.

Koledzy doskoczyli do swojego bramkarza i wspólnie cieszyli się chwilą, a dla Brendana Rodgersa był to moment, który nadał specyficzny charakter pozostałej części sezonu.

– Widzieliście dobrze reakcję kibiców i zawodników po obronie tego karnego przez Simona. Myślę, że był to początek tej mentalności drużyny.

– To było coś, co pozostało w nas do dziś i bez przerwy rośnie. Czuję to każdego dnia, powoli stajemy się prawdziwą drużyną.

– Widzę nas w szatni przed każdym spotkaniem i nie da się ukryć tej atmosfery rodzinnej. Stajemy się coraz lepsi, albowiem zaczynamy się zachowywać jak prawdziwa drużyna. Im więcej sukcesów tym silniejsze więzi nas łączą. Miejmy nadzieję, że jeszcze bardziej uda się rozwinąć tę mentalność.

– Pracowaliśmy ciężko przez cały okres przygotowawczy i pokazaliśmy się ze świetnej strony. Osiągając taki wynik w meczu otwarcia, zwłaszcza w takim stylu – to coś niezwykle ważnego. Wciąż wspominam ten dzień, albowiem rozegraliśmy fantastyczne spotkanie.

– Stworzyliśmy wówczas wiele sytuacji, jednak oczywistym jest, że przy stanie 1:0 wszystko mogło się wydarzyć. Karny podyktowany w ostatnich minutach spotkania był rozczarowujący.

Liverpool zmierzy się ze Stoke na Britannia Stadium w niedzielę. Rodgers dobrze zdaje sobie sprawę z tego, jak trudno będzie zwyciężyć z the Potters w tym pojedynku.

Patrząc na historię, Liverpool zawsze miał z tym problem. Luis Suarez dwa razy strzelał na Britannia Stadium w 2011 w Carling Cup, jednak w lidze the Reds nie zwyciężyli ze Stoke na wyjeździe od 1984 roku.

Jedynie Norwich City pokonało Marka Hughsa na Britannia Stadium w obecnym sezonie. Chelsea przegrało, a Manchester City i Everton zremisowali.

– To trudny teren, a historia działa na naszą niekorzyść. Nie pokazaliśmy się tam dobrze w poprzednim roku i trzeba to poprawić.

– Nasz występ nie miał jednak odzwierciedlenia w wyniku. Przegraliśmy wówczas 3:1. Nawet a najwyższej formie byłoby trudno osiągnąć tam pozytywny rezultat, a forma Stoke u siebie doskonale tego dowodzi. Przegrali u siebie tylko raz. Jeśli piłkarze Marka Hughesa będą w dobrej dyspozycji to może nas czekać ciężka przeprawa. Jednakże nie zamierzamy się poddawać i jedziemy tam po zwycięstwo.

– Mark przybył tam po Pulisie, który wykonał świetną robotę na Britannia Stadium. Jego drużyny zawsze były budowane na podstawie dobrej organizacji i determinacji. Biorąc pod uwagę ich styl gry, piłkarze grają z werwą i bezustannie próbują atakować.

– To jest to, co stara się wprowadzić do swojej drużyny i już teraz widać pewne efekty.

– Dobrze zdajemy sobie sprawę z potencjalnych trudności. Szanujemy Stoke. Ta drużyna ma mnóstwo piłkarzy, którzy grail jeszcze dla Tony’ego Pulisa. Wiemy tyle samo, co rok temu – ci zawodnicy są zdeterminowani, silni i zdolni do poświęceń.

– Dodając do tego wspaniałych kibiców łatwo można zrozumieć, czemu tak trudno jest zwyciężyć na Britannia Stadium. Jednakże zamierzamy przyjechać przygotowani.

Jeden z zawodników jest zdesperowany, aby znaleźć się w wyjściowej jedenastce. To Raheem Sterling, który tym samym mógłby rozpoczynać spotkanie w pierwszym składzie już 10 raz z rzędu.

Skrzydłowy pokazuje się ze świetnej strony od powrotu do drużyny na początku grudnia. Rodgers przyznał, iż 19-latek rozwija się bardzo szybko.

– Był niesamowity. Ostatnio jego występy są po prostu wybitne.

– Zawsze widać go na boisku. Drużyna dużo zyskuje na nim, zwłaszcza gdy udaje mu się zachować skupienie. Cieszy się chwilą i koncentruje jedynie na swojej grze.

– Wiem, że niektórzy poddawali w wątpliwość moją decyzję o wystawianiu Sterlinga na prawej obronie kilka razy w tym sezonie. Jednakże mam nadzieję, iż teraz wszyscy rozumieją przyczyny tego posunięcia. Raheem grając w na tej pozycji jest w stanie zaoferować sporo, zarówno w ofensywie jak i w defensywie.

– Jest prawdopodobnie jednym z najsilniejszych piłkarzy, których widziałem. Biorąc pod uwagę jego rozmiary czasem zastanawiam się, skąd czerpie swoją wytrzymałość. Łącząc swoją jakość, koncentracje i siłę jest w stanie osiągnąć wiele, mimo iż ma dopiero 19 lat.

– Niezwykle cieszę się z jego formy, albowiem to dobry chłopak. Od mojego przybycia dostało mu się kilka razy, jednak zdaje sobie sprawę z tego, że może jedynie na tym skorzystać. To poprawny chłopak, który bez przerwy się rozwija.

Biorąc pod uwagę kontuzję skrzydłowego Arsenalu, Theo Walcotta, Rodgers przyznaje, iż Sterling ma szansę na wystąpienie na Mistrzostwach Świata 2014.

Zawodnik Liverpoolu zaliczył na razie dopiero 1 występ dla reprezentacji Anglii i z pewnością czeka z niecierpliwością na powołanie od Roya Hodgsona na turniej w Brazylii.

– Jestem pewien, iż sztab szkoleniowy reprezentacji Anglii będzie rozważał tę opcję. Raheem jest wybitnym talentem w drużynie U-21. Kontuzja Walcotta jest dla niego pewnego rodzaju szansą.

– Jednakże musi się skupić na swojej karierze w Liverpoolu, to wszystko, co moze zrobić w tej chwili. Dopiero wtedy może liczyć na ewentualne powołania. Rozegrał dotychczas 9 spotkań z rzędu, a jego występy były fantastyczne. Mam nadzieję, iż uda mu się utrzymać tę formę i dalej będzie się wywiązywał ze swoich zadań, strzelając wiele bramek i bezustannie tworząc sytuacje innym.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

piter25 11.01.2014 02:25 #
To zagranie ręką w polu karnym nie było przypadkiem Aggera?
LivFan 11.01.2014 11:33 #
@piter25 tak Agger wtedy zagrał ręką. Pamiętam nawet jak większość pisała że cały mecz dobry u niego a tu w końcówce by Nam zaprzepaścił szansę zdobyacia 3 pkt ;)

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (24)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com