LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 987

Rodgers po meczu w FA Cup


Brendan Rodgers stwierdził po przegranym meczu FA Cup z Arsenalem, że występ Liverpoolu w tym spotkaniu pokazał, że rosnące oczekiwania wobec jego drużyny wcale nie są na wyrost.

– Myślę że zaprezentowaliśmy się z jak najlepszej strony. Pamiętam jak siedziałem w tym samym miejscu parę miesięcy temu po meczu ligowym, w którym Arsenal był drużyną zdecydowanie lepszą. Teraz wróciliśmy i praktycznie zdominowaliśmy większą część meczu, stworzyliśmy mnóstwo sytuacji, graliśmy świetnie. Jednak wracamy na tarczy, co jest dla nas rozczarowaniem, chcieliśmy dobrze się spisać w tych rozgrywkach.

Po losowaniu, które odbyło się wcześniej tego samego dnia, zwycięzca z tej pary mógł zmierzyć się z Evertonem, a Rodgers wypowiedział się o potencjalnie straconej szansie na derbowy pojedynek w ćwierćfinale.

– Liczy się tylko to, że w nim nie zagramy. Byłby to mecz u siebie, bez względu na rywala, a my kochamy grać na Anfield – to świetne miejsce. Graliśmy coraz lepiej, zwłaszcza u siebie, więc bez względu czy byłby to Everton, czy może ktoś inny, wszyscy w klubie zacierali ręce przed tym spotkaniem. Teraz niestety jest po wszystkim więc nie możemy o tym myśleć. Koncentrujemy się na meczu ze Swansea w przyszłym tygodniu.

– To niesamowity klub. Nauczyłem się tu profesjonalnego podejścia, widziałem jak od środka wygląda świetnie działająca maszyna. Gdy przychodziłem tutaj, byliśmy w zupełnie innym miejscu niż chcieliśmy. Teraz dajemy z siebie wszystko by poczynić postępy, przywrócić Liverpool na należne mu miejsce w stylu, który będzie cieszył naszych wspaniałych kibiców. Oczekiwania nie urosły tak nagle, bez żadnego powodu – po prostu już od dłuższego czasu świetnie się spisywaliśmy.

Menedżer Liverpoolu odniósł się także do okazji w meczu na Emirates zmarnowanych przez Daniela Sturridge’a.

– To bardzo dobry piłkarz. Będzie rozczarowany, bo mógł pobić rekord. Miał trzy szanse, które dla niego były praktycznie stuprocentowe. Jest rozczarowany swoim występem, a także niekorzystnym rezultatem drużyny, za który po części bierze na siebie odpowiedzialność.

– Bezpośrednio po meczu zawsze jest ciężko, emocje biorą górę, ale wszyscy piłkarze wiedzą, co ja myślę o tym meczu – uważam że spisali się znakomicie. Bez problemu mogliśmy dziś znów strzelić pięć czy sześć goli, jednak zawiodła skuteczność. Daniel sobie z tym z pewnością poradzi. Będzie żałował, bo przegraliśmy i jego gole mogły to zmienić, jednak teraz całą naszą uwagę powinniśmy skierować na kolejne spotkanie.

Luis Suárez uzyskał dla drużyny rzut karny po faulu Podolskiego, a chwilę później wyglądało na to, że był faulowany po raz kolejny w polu karnym, tym razem przez Oxlade’a-Chamberlaina. Rodgers wypowiedział się o obu sytuacjach:

– Pierwsza sytuacja to stuprocentowy rzut karny, a przy drugiej uważam, że jest ona jeszcze bardziej oczywista. Jestem rozczarowany, że nie został odgwizdany rzut karny, ponieważ zdobycie gola w tamtym momencie meczu pozwoliłoby nam na walkę o zwycięstwo. W końcówce meczu przeważaliśmy i żałuję, że sędzia źle zinterpretował tę sytuację.

– Jesteśmy agresywnie atakującą drużyną, przez co rywale często nas faulują – zwłaszcza Luisa, który ciągle jest w okolicach pola karnego i wywiera presję na obrońcach. Wywalczył jeden rzut karny, ale w drugiej sytuacji również był faulowany.

Po odpadnięciu z FA Cup Liverpool ma w terminarzu już tylko Premier League i Brendan Rodgers został spytany czy pomoże to jego drużynie w osiągnięciu sukcesu w lidze.

– Nie patrzymy na to w ten sposób. Chcemy grać we wszystkich możliwych rozgrywkach, ale oczywistym jest, że teraz możemy skupić się wyłącznie na lidze. Będziemy dalej grać z tą samą pewnością siebie i wiarą. Widzieliście to dzisiaj i jeśli utrzymamy ten sam poziom agresji to czeka nas ekscytująca końcówka sezonu. Nie chcieliśmy jednak odpadać, to były rozgrywki, w których liczyliśmy na finał. Niestety się nie udało, gratulacje dla Arsenalu, który awansował, a my wracamy teraz do domu lizać rany.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (23)

Jajos 17.02.2014 03:07 #
Nie uważam tego za strasznś porażkę.
lineker 17.02.2014 06:21 #
Jesteś gościu chudy w uszach
Lyzwa7 17.02.2014 08:16 #
Ciekaw jestem co musi zrobić Rodgers,żeby nie być cienkim w uszach, wyrgać mistrzostwo w tym sezonie?
Arsenal z czołówką zdobył 9 punktów,
Spurs też 9,
Everton również 9,
MU 6 punktów,
Chelsea 15 punktów,
City 18 puntów,
Liverpool 13 punktów.

Także w meczach z TOP7 tylko Chelsea i City zdobyły więcej punktów niż Liverpool.
Gdzie tu więcje słabe wyniki i forma przeciwko czołówce?
Kończą się argumenty panom ekspertom?
PiotrekLFC8Gerro 17.02.2014 08:56 #
Lyzwa nie ma sensu walczyć z głupotą, dla niektórych nawet mistrzostwo to będzie za mało ;)
Stachyra 17.02.2014 09:23 #
Progres jest wielki, taki Arsenal który jest co roku w Lidze Mistrzów ma w lidze tylko 3 punkty przewagi, to mówi samo za siebie. Przez kilka lat usuwaliśmy z klubu wybitne postacie typu Konczewski/Poulsen/Jovanowicz i przy tak wąstkiej kadrze tracimy niedużo. Kawał dobrej roboty wykonał Rodgers przez te 1,5 roku, Liga Mistrzów powinna być kolejnym etapem przebudowy (szczególnie hajs z niej na konkretne transfery).
mayro78 17.02.2014 11:47 #
Koniecznie trzeba zastąpić bocznych obrońców,zarówno lewy jak i prawy grają bardzo przeciętnie. Enriqe i Jonson wracać do składu!
Davvid8 17.02.2014 11:52 #
Wszystko było by ok gdyby nie nasza obrona. Jest tragiczna. Skrtel zebrał dobre noty za mecze z Evertonem i Arsenalem i znowu wrócił do swej marnej formy z zeszłego sezonu. Wyliczono, że stwarzamy najwięcej w lidze okazji bramkowych dla przeciwnika! Niech już wracają do zdrowia kontuzjowani bo zgroza.
silver7 17.02.2014 12:50 #
Trzeba zamienić Stu z Suarezem, odkąd wrócił Daniel, Luis przestał najzwyczajniej w świecie zdobywać bramki. Ostatnio Urus wspominał,że jego rola na boisku się zmieniła,może by tak powrócił do poprzedniej, gdyż mieliśmy z tego wiele więcej pożytku. Poza tym jest o klasę lepszy od Daniela i to on powinien ciskać bramki :)
lineker 17.02.2014 14:57 #
Jeszcze Brendan nic nie wygrał a widzę ze juz jest tutaj Bogiem. Prawda jest taka ze piłkarzy mamy porządnych trenejro to najsłabsze nasze ogniwo. Dla mnie to jest Yes Man i student. Jeśli skończy poza czwórka żegnaj Gienia.
Lyzwa7 17.02.2014 15:09 #
Na jakiej podstawie uważasz, że Rodegrs to najsłabsze ogniwo?
Na tej, że jest bardzo elastycnzy i potrafi dopasować taktykę doi zawodników jakich ma i ustawić ich pod rywala?
Na tej, że Liverpool gra bardzo atrakcyjną piłkę i więcej sytuacji od nich tworzy tylko Manchester City?
To nie jest zasługa trenera?
Mnóstwo goli po SFG pewnie też nie są zasługą Rodgersa co nie?
Zawodnicy sami sobie ustalają jak to będzie wyglądało :)
A może nie ma autorytetu?
Jakim cudem więc wtedy ustawia Suareza w rtoli drugoplanowej, a ten bez cienia protestu się na to godzi i w dodatku znacznie poprawił swoje zachwoanie.
Może też daje dupy przy studzeniu hurraoptymizmu?
Nie jest bogiem tylko młodym menedżerem z bardzo dużym potencjałem, wykonującym świetną robotę w tym klubie.
Jeśli dla Ciebie wyciągnięcie z 7 miejsca do realnej walki o mistrzostwo to nic specjalnego i zasługa tylko porządnych piłkarzy to coś musi być ze mną nie tak, bo nie jestem w stanie tego skumać.

Mam znowu rozpisać, że od Rodgersa w Premier League lepiej punktował tylko Roy Evans?
Czy znowu podać wynki meczów z czołówką, z którą rzekomo Rodegrs nie potrafi grać?
Nie widzisz wyuczonych schematów w grze Lvierpoolu? Myślisz, że to piłkarze sobie wymyślają jak mają grać?
Liverpool to czołówka pod względem skuteczności strzałów, ilości tworzonych sytuacji, strzelanych goli, wykorzystywania SFG, podań prostopadłych, ale to wszystko zasługa piłkarzy tak?
Nawet jak graliśmy jednym podstawowym obrońcą i rozjeżdżaliśmy Everton i Arsenal?
soz0wned 17.02.2014 15:38 #
nie ma co plakac :) po pierwsze : to tylko puchar
po drugie: pierwszy slaby mecz Sturridge'a (oby ostatni)
po trzecie: ani Jones ani Mignolet nie są wybitnymi bramkarzami
po czwarte: czekam na obrone : Johnson Sakho Agger Jose
po piate: Brendan wykonuje kawal dobrej roboty
po szóste: mamy duze szanse na top4 a o to chyba w tym sezonie chodzi
pozdrawiam :)
SlawoLFC 17.02.2014 16:22 #
lineker jesteś TROLL
lineker 17.02.2014 16:52 #
Lyzwa7 Bla bla bla Brendan moze podziękować Fergusonowi ze staruszek w końcu ustąpił. Jeśli nie zajmiemy co najmniej czwartego miejsca to możesz zabrać Allena i Brendana z powrotem do Swansea z pocałowaniem ręki ich tam przygarną i Ciebie z resztą też.
Lyzwa7 17.02.2014 16:58 #
"Gdyby mama miała fiuta to by była ojcem".
Fakty są takie, że mamy realną szansę na mistrzostwo.
Może czas zdjąć klapki z oczu?
lineker 17.02.2014 17:24 #
Może bardziej wierze w mistrza od Ciebie. Ale jeśli ktokolwiek tutaj da ciała to z pewnością będzie to Brendan. Z takim terminarzem to nawet Hodgson wygrał by mistrza oczywiście żart. Nie mam czasu się tak przyglądać wszystkiemu ale nadzieja umiera ostatnia. Mam nadzieję że się mylę co do Rodgersa. Pozdrawiam
silver7 17.02.2014 22:11 #
Lineker - jedyne, co można by zarzucić Brendanowi, to przesunięcie Luisa na skrzydło i to prawe, w swojej karierze grywał on już , chociażby w Ajaxie,ale na lewym i stamtąd siał spustoszenie. Wygraną z Arsenalem zaprzepaścił nam Daniel, zresztą widok jego osoby po meczu mówi sam za siebie. Mam nadzieję,że Luis wróci na środek ataku,a o wykańczanie akcji będę spokojny.
lineker 17.02.2014 23:23 #
Silver7 dla mnie to nie błąd a wielbłąd Suarez powinien grać pierwsze skrzypce jako wolny elektron. Ale co niektórzy twierdza ze to super decyzja tacy co Gerrarda sadzali by na ławkę. Może zeby ogarniać trochę trzeba w ta piłkę grać bo z za monitora wygląda to trochę inaczej.
Lyzwa7 18.02.2014 08:23 #
Ja jebe.
Czy Suarez gra słabo na prawej stronie?
Czy Suarez nie stwarxza zagrożenia?
Co z tego, że ostatnio nie strzela, Sturridge ma lepsze wykończenie(nie przywoływać mi ostatniego meczu, bo Suarezowi też znajdę taki ze spieprzonymi 3 setkami i to nie jeden.)
Ustawienie Suareza jako "wolny elektron" już było przerabiane i nie do końca zdało egzamin(min. porażka z Oldham).
Posadzenie na ławce Gerrarda, który sobie spaceruje i nie wnosi nic do gry na jedne mecz to jakaś zbrodnia rozumiem?
A może tak ciężko zrozumieć, że Gerrard nie pasuje do stylu gry jaki chciał wdrożyć Rodgers, przez co zmienił swój pomysł na grę?
Cóż do tego trzeba trochę pograć w pilkę... ;)

Terminarz, brak Fergusona i piłkarze sprawiają, że LFC jest tak wysoko, Rodgers to parodysta i tylko stoi za linią, bo nie ogarnia co się dzieje.

Kto tu musi wyłączyć komputer i popatrzeć inaczej niż zza monitora.
PiotrekLFC8Gerro 18.02.2014 09:41 #
haha, ale tu śmiechowy troll się napatoczył :D po co z nim dyskutujesz Łyzwa? przecież nie da się dyskutować z kimś kto każdy argument zbije słowem "nieprawda" lub "fart" :P
silver7 18.02.2014 11:31 #
Lyzwa7 - Daniel bez Luisa, nie byłby w tym miejscu , gdzie jest obecnie. Suarez jest o klasę od niego lepszy i bądź co bądź jego bencość na boisku pomaga Danielowi, owszem możesz wyliczać zmarnowane sety Urusa,ale uwierz mi Stu marnuje ich o wiele więcej. Mecz z Arsenalem w lidze, dostał patelnię od Luisa i co zrobił mając przed sobą Nieszczęsnego Wojtka heh, posłał piłkę parę metrów od bramki. Czasami Danielowi przytrafiają się strasznie drewniane zagrywki, nie mówię że jest drewnem,lecz tylko,że czasami przytrafiają mu się drewniane zagrywki. Poza tym można było zauważyć frustrację Luisa, gdy Stu marnował wypracowane przez niego akcje.
Lyzwa7 18.02.2014 11:54 #
Silver- nie zgodzę się. 28% strzałów Sturridge'a wpada do siatki, a Luisa 24%, a Luis ma aż 40 strzałów więcej.
Z tym, ze Suarez stworzył aż 61 okazji(8 asyst), a Sturridge tylko 18(4 asysty), moim zdaniem Suarez abrdziej pasuje do gry na boku niż Sturridge, z resztą Oni i tak mają się wymieniać pozycjami i nie być przywiozanym do jednej. Luis jest kreatywniejszy, lepiej podaje, dośrodkowuje i gra z pierwszje piłki, Sturridge ma natomiast świetty instynkt i jest o wiele szybszy(o przyśpieszeniu nie wspominając).
Suarez lepiej radzi sobie w defensywie i pressingu.
Jeśli Suarez miałby grać na środku ataku to tylko wtedy gdy gramy dwójką napastników, lub gdy Daniel nie gra.

Jasne, że Suarez pomaga Sturridge' owi, jest w końcu naszym najlepszym zawodnikiem i nie musi strzelać goli, żebyśmy wygrywali, jednak uważam, że Daniel rgając na boku spisywałby się gorzej niż Suarez, podczas gdy w ataku nie byłoby aż tak dużej różnicy, choć Luis rzadziej by bywał w polu karnym niż Anglik.
Urugwajczyk i tak, i tak jest zawsze jednym z najlepszych na boisku i gra bardzo zespołowo, jak nie On normalnie i dla mnie to dobra decyzja, żeby grał tam gdzie gra. Pamiętaj, że Daniel strzelał w 8 meczach z rzędu co najmniej jednego gola, a taka seria Luisowi się nie przytrafiła. Nie mogę znaleźć statystyki wykorzystywania stuprocentowych okazji, ale pamiętam, że Sturridge przed meczez z Arsenalem miał chyba 53%, a Suarez 34%, ale mogę się mylić i to staty z tzw. dupy :P Jaszczur91 pewnie byłby w stanie przedstawić takowe statystyki.

Każdy może mieć słabszy dzień i ja tak traktuje skuteczność Anglika.
silver7 18.02.2014 12:09 #
Jasna sprawa,że Luis na skrzydle jest dużo lepszym rozwiązaniem niż Daniel, tylko nie na prawym, wydaje mi się,że lepiej grał atakując z lewej flanki. Choć z drugiej strony jeśli Suarez chce być najlepszy musi umieć grać wszędzie . Tak jak znienawidzony przez wielu CR7, w mułach grywał na prawej bardzo dobrze,natomiast po przejściu do Realu eksplodował na lewej flance ( a na środku ataku nie istnieje :P ).
Zmieniając temat zauważyłem frustrację u Urusa, a Ty? Przynajmniej od czasu meczu z evertonem.
Lyzwa7 18.02.2014 12:19 #
Może grałby lepiej po lewej stronie, może Rodegrs wypróbuje i ten wariant, ale najlepiej jakby ciągle wymieniał się z pozostałą dwójką atakujących zawodników :P
E tam przejdzie mu jak strzeli gola, czy dwa :p
W tym roku strzelił tylko 4 gole, więc nic dziwnego, że Go to trochę irytuje ;)

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo