LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 933

Driscoll o pracy zawodników


Człowiek odpowiadający za występy Liverpoolu podkreślił wagę indywidualnego prowadzenia zawodników, czyli czegoś co wykonuje się w Melwood, żeby potem widać było tego efekty w grze Jordana Hendersona, czy Luisa Suáreza.

Pomocnik wyszedł w podstawowym składzie we wszystkich ligowych meczach bieżącej kampanii. Urugwajczyk zaś nie opuścił żadnego spotkania od czasu swojego powrotu we wrześniu.

Bramkom Suáreza, których zdobył już 23 w lidze, poświęca się zawsze bardzo dużo uwagi, ale pamięta się też o jego wielkiej pracy i głodzie sukcesu.

Ważne, żeby piłkarze Rodgersa mieli tak ułożony grafik, aby mogli zmaksymalizować jakość swoich występów na boisku. To jest zadanie dla Glena Driscolla.

Człowiek towarzyszący menadżerowi Liverpoolu, wykształcony w zakresie nauki w sporcie, wyjaśnił jak utrzymywana jest forma składu na wysokim poziomie. Za przykład posłużył wyżej wspomniany duet.

– Luis to fenomen – powiedział Driscoll. – Jest niepohamowany w swoich poczynaniach i mentalnie dąży do sukcesów, także na treningach. Dzieje się to jednak w granicach rozsądku.

– Dajemy tyle czasu piłkarzom, żeby w pełni doszli do pełni sił. Nie możemy sobie pozwolić na to, żeby ktokolwiek się wypalił.

– Jeśli nie układalibyśmy właściwych planów dla zawodników, żeby mieli dwa dni odpoczynku i dwa dni lżejszych treningów przed samym meczem, to nie byliby w stanie rozgrywać spotkań.

– Suárez i Henderson mają to wspólnego, że trzeba ich chronić przed nimi samymi. Najchętniej by nie odpoczywali, jeśli mogliby dzięki temu trenować każdego dnia między meczami.

– Nie sposób tego nie podziwiać, ale z doświadczenia wiemy, że gdyby dostali pozwolenie na takie postępowanie, to mogliby grać słabiej i miewać częstsze kontuzje.

– Dostają czas na wyszalenie się w ciągu tygodnia i robią to samo w spotkaniach, które rozgrywamy.

Jednym z zawodników, którzy zaskoczyli wszystkich w tym sezonie jest partner Suáreza z linii ataku, Daniel Sturridge. Angielski napastnik zdobył 19 bramek w 22 występach na wszystkich frontach.

24-latek nie brał udziału w większości okresu przygotowawczego z powodu kontuzji. Uraz odnowił się w listopadzie, przez co były piłkarz Chelsea musiał przerwać grę.

– Gdy kontuzja już ma miejsce, to pracujemy nad sprawnością zawodnika, jego siłą i programem zapobiegawczym – zdradził Driscoll.

– Sturridge miał uraz kostki, ale w Melwood pracował nad ogólną sprawnością i kondycją.

– Zaangażowanie pozwoliło mu wrócić do gry bardzo szybko i może dalej zachwycać swoją grą.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (0)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic