LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 933

Wywiad z fanem Sunderlandu


Fan Sunderland, James Hunt, wypowiedział się na temat, zbliżającego się wielkimi krokami, meczu z Liverpoolem. Hunt wyjaśnił także, jak duży wpływ na grę drużyny ma, wypożyczony z zespołu the Reds, Fabio Borini.

Co zmieniło się w ekipie Sunderland od ostatniej potyczki z Liverpoolem?

Po pierwsze, trener. Gus Poyet zmienił kilka rzeczy - w drużynie pojawiły się nowe twarze (choć wcale tak bardzo nie widać tych zmian) oraz styl gry jest trochę inny. Jedno jednak nie uległo kompletnie zmianie - nie wygrywamy meczów.

Znajdujecie się na 18. miejscu, a do końca sezonu jeszcze 10 meczów do rozegrania... Czy jesteście pewni utrzymania w Premier League?

Jednym słowem - nie. W kilku słowach - w trakcie Świąt Bożego Narodzenia byłem przekonany, że spadniemy do Championship, ale kilka spraw zmieniło się po awansu do finału pucharu (Carling Cup, Sunderland przegrał z Manchesterem City 3:1 na Wembley - przyp.red.). Teraz znów drużyna obniżyła loty i zmierza w kierunku Championship.

Jakie pozytywy może wynieść Sunderland z sezonu 2013/14? Co dodaje pewności siebie przed grą na Anfield?

Wspomniana gra w pucharze jest na pewno swego rodzaju pozytywem. Wygrana z Manchesterem United w półfinale była niesamowita. W tym meczu doświadczyliśmy wielu emocji - zarówno chwil zwątpienia, jak i wielkiej radości. Spotkanie na Wembley było jednym z moich najważniejszych przeżyć w życiu w roli kibica Sunderlandu. A jeśli chodzi o pewność siebie przed meczem na Anfield... yyy, czy zostały jeszcze jakieś piłki plażowe?

Jak Gus Poyet ustawi drużynę na pojedynek z Liverpoolem?

Zazwyczaj wybiera formację 4-3-3, w której skrzydłowi zbiegają do środka. Pomocnicy pełnią rolę defensywną. Oczywiście Fabio Borini nie zagra, więc jestem ciekawy, kto go zastąpi. Connor Wickham wrócił z wypożyczenia z Leeds, dlatego nie zdziwiłbym się, gdybym zobaczył go u boku Jozy'ego Altidore'a.

Sunderland był pierwszym zespołem w obecnym sezonie, który próbował powstrzymać Daniela Sturridge'a oraz Luisa Suareza. W jaki sposób teraz zamierzacie z nimi rywalizować?

Cóż, Carlos Cuellar nie zagra tym razem. Wes Brown daje nam odrobinę nadziei. Obydwaj grają ostatnio dobrze, aczkolwiek nasza defensywa nie należy przez to do najlepszych w lidze.

Jesteś zaskoczony dyspozycją Jordana Hendersona w tym sezonie?

Tak i nie. Poziom jego umiejętności w Sunderlandzie zawsze był wysoki. W sierpniu napisałem artykuł na temat postępów, jakie poczynił Henderson pod wodzą Brendana Rodgersa. Odtąd wspiął się na bardzo wysoki poziom. Wspaniale jest oglądać go w takiej dyspozycji, odbierającego nagrody i pochwały. Jego gra to efekt bardzo ciężkiej pracy.

Fabio Borini nie wystąpi w środę. Jaki wpływ będzie miała jego nieobecność na grę Sunderlandu?

Olbrzymi. Przez ostatnie mecze wygląda nie tylko na wartościowego zawodnika, ale i człowieka, którego obchodzi los drużyny. Powtarza się sytuacja, kiedy mamy dobrego piłkarza z innego klubu, który jednak nie zawita na długo. Danny Rose, Danny Welbeck, Jonny Evans i jeszcze wielu innych- ich spotkał ten sam los.

Jak oceniasz występy Włocha w Sunderland w skali do 10?

Przyznam mu osiem punktów, ale w porównaniu do gry całej drużyny - absolutnie dziewiątka lub nawet dziesiątka. Kiedy Gus Poyet przyszedł na Stadium of the Light, Borini odżył i trzyma równą formę. To dla nas bardzo ważny zawodnik, który może pomóc nam uniknąć strefy spadkowej. Mam nadzieję, że będzie grał więcej na środku ofensywy, gdyż tam może w pełni wykorzystać swoje atuty - szybkość i olbrzymie zagrożenie dla bramki rywala.

Jakim wynikiem skończy się ten mecz?

Z reguły byłbym optymistą i powiedział, że możemy wywieźć jeden punkt z Anfield. Jednakże, nie mogę wyobrazić sobie nas strzelających bramkę the Reds, tym bardziej zachowujących czyste konto. Za cel przyjmę sobie brak pogromu w tym meczu. 3:0 dla Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

paranormalnY 26.03.2014 15:38 #
Kto by pomyślał 2 sezony temu, że rywale przyjeżdżając na Anfield będą brać 0:3 w ciemno - dziękujemy Brendan.
PiotrekLFC8Gerro 26.03.2014 16:04 #
"A jeśli chodzi o pewność siebie przed meczem na Anfield... yyy, czy zostały jeszcze jakieś piłki plażowe?"

lubię gościa :D
Rewo92 26.03.2014 17:09 #
"Za cel przyjmę sobie brak pogromu w tym meczu. 3:0 dla Liverpoolu." - czyli byle nie gorzej do United :D
colea 26.03.2014 18:38 #
"Poziom jego umiejętności w Sunderlandzie zawsze był na wysokim poziomie."
Po jakiemu to?
AirCanada 26.03.2014 18:52 #
colea racja już poprawione.

Pozostałe aktualności

Klopp: Nie ma już żadnej presji  (0)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (18)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com