LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 951

Boss komplementuje Mignoleta


Brendan Rodgers pochwalił Simona Mignoleta, za jego wkład w tegoroczne zdobycze punktowe Liverpoolu. Golkiper trafił na Anfield zeszłego lata z Sunderlandu stając się numerem 1 między słupkami bramki the Reds.

Belgijski bramkarz zagrał w każdym z dotychczasowych ligowych meczów Liverpoolu i boss chwali jego postawę, która także jest związana z doskonałymi rezultatami Czerwonych w tym sezonie.

- Jestem zachwycony postawą Simona, odkąd do nas dołączył - powiedział Rodgers.

- Sądzę, że to znakomity bramkarz, który będzie stawał się coraz lepszy w swoim fachu.

- Przyszedł do wielkiego klubu i zastąpił legendarnego Pepe Reine. Zawsze zajmie ci trochę czasu, nim się zaaklimatyzujesz w nowym miejscu.

- Swoją dobrą postawą w sezonie miał wkład w nasze świetne wyniki. Nie zapominajmy o znaczeniu kilku interwencji, których dokonał między słupkami.

- Błąd Simona nigdy nie kosztował nas porażki, zaś jego obrony z pewnością pomogły nam w zdobyciu punktów. Jest znakomitym golkiperem.

- Jest w dobrej formie i cechuje go wielka konsekwencja w grze - podsumował boss the Reds.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

Raku 30.04.2014 10:49 #
46 puszczonych bramek... Może nie każda bramka to jego wina lecz bramkarz powinien też dobrze ustawiać obronę. Między słupkami broni dobrze ale na grać na przed polu to musi się nauczyć.
Franek94 30.04.2014 10:50 #
Podwójna interwencja w 1. kolejce ze Stoke miała duży wpływ na to gdzie teraz jesteśmy. Szkoda, że defensywa popełniała mnóstwo błędów, ponieważ 46 straconych goli to bardzo dużo, więcej niż Crystal Palace czy Hull i to może mieć znaczący wpływ w wyniku walki o 1. miejsce na koniec sezonu...
KaMKoZ1994 30.04.2014 11:07 #
Simon świetny na lini, troche słabszy na przedpolu, mam nadzieję, że w przyszłym sezonie poprawi się w tym aspekcie gry. Już w meczu ze Stoke został bohaterem i można było przewidzieć, że ten sezon będzie inny niż ostatni, bo pewnie jeszcze rok temu "wygrany" mecz ze Stoke byśmy zremisowali.
Aklerua 30.04.2014 11:12 #
Dokladnie, swietny na lini, tragedia na przedpolu, mnie on srednio przekonuje, zdarzaly mu sie klopsy, co do ostatniego meczu, to strzal, Ba to nie bylo jakies cudo, moglby to wyciagnac, Ba omal nie zaplatal sie we wlasne nogi, powiedzcie mi co ci bramkarze maja ze cofaja sie, idzie pozniej krok w tyl, masakra drugi szczesny, zasada jest prosta ide do konca, bylem bramkarzem 7 lat, to jest swieta zasada,
Maciek21095 30.04.2014 11:13 #
Wiadomo, 46 bramek straconych to dużo, ale mistrzostwo możemy stracić nie przez stracone gole lecz przez stracone punkty z np. West Brom albo z Hull. Ale jestem optymistą. Myślę że Brendan skoro z obecnej kadry LFC stworzył kandydata na mistrza Anglii to za rok będziemy czołową drużyną w kraju i w Europie ;)
AirCanada 30.04.2014 11:14 #
Aklerua - Myślę jednak, że przypieprzanie się do bramkarza za to, że nie obronił sytuacji 1-1 jest delikatnie mówiąc, nadużyciem :)
Aklerua 30.04.2014 11:29 #
AirCanada masz racje, ja twierdze jedynie ze to cofanie sie gdy ide do przodu to ewidentny blad, to oznacza ze za wczesnie wybiega z bramki, i musialby sie zatrzymac, bramkarz musi wybiec z bramki w takim momencie by na pelnym gazie spotkac sie z napastnikiem na lini pola karnego, by maksymalnie skrocic kąt, nie musial tego bronic ale nie zrobil moim zdaniem wszystkiego co mogl, na przedpolu jest po prostu slaby, nie jest to bramkarz klasy swiatowej, jest dobry al tylko dobry
Czarodziej 30.04.2014 11:56 #
Zastanawiam się, gdzie byśmy byli, gdyby w bramce dalej stał Pepe... A ponieważ do wniosków zbyt dobrych nie dochodzę, naprawdę cieszę się, że Brendan przekazał bramkę Simonowi. Owszem, Belg ma swoje mankamenty, ale ma też spory potencjał i jestem przekonany, że będzie to widoczne już z początkiem przyszłej kampanii.

Poza tym i Reina, i Dudek zaczynali karierę w LFC od znakomitych wręcz sezonów. Później już tak dobrze nie było. Może teraz pora na odwrócenie tej tendencji za sprawą Simona? Ja w każdym razie mam do Belga całkowite zaufanie. Też byłem przez długie lata bramkarzem i wiem, że sfera mentalna jest tu kluczowa. Simon przyszedł z zespołu walczącego o miejsce w dolnej części tabeli do drużyny, jak się okazało, walczącej o mistrzostwo. Spadł na niego duży ciężar (trochę niespodziewanej) odpowiedzialności i po prostu wiem, że kiedy się z tym w pełni oswoi (a jest już tego bliski po sezonie walczenia na szczycie), wróci na nowy sezon zdecydowanie mocniejszy i pewniejszy siebie.
Hasan 01.05.2014 13:23 #
w grze na przedpolu chodzi o koncentracje i szybkie podejmowanie decyzji.tego się nie da nauczyc,mozna poprawić wyskok,chwyt,oblicznie lotu piłki itp,ale odwagi nie da się wyćwiczyć.jesli mentalnie ustawi go psycholog to sami zauwazycie progres.często jest tez gdy grasz o stawke boisz sie podejmowac w bramce decyzje o wyjsciu aby"bramka nie była z mojej winy",jak wiemy lfc grało co tydzień i z kazdym tygodniem o coraz wieksza stawke.boruc miał ten sam problem to w wywiadzie opowiadał ,że do poprawienia jego przedpola przyczynił się swietny psycholog.nogami widac progres u simona,na lini genialny.z tym dyrygentem to sie nie zgadze,jak ma ustawiać gości jak co tydzień gra ktos inny w sercu obrony,agger za sakho,toure za aggera,flano za glena,itp...

Pozostałe aktualności

Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, skysports.com
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (25)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com