LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 929

Dr Peters w głowach piłkarzy LFC


Dr Steve Peters to sportowy psychiarta, który obecnie pracuje z angielską kadrą przed Mistrzostwami Świata w Brazylii. Ostatnie miesiące poświęcił dla zawodników Liverpoolu w ich najlepszym od lat sezonie.

Teraz jego myśli skierowane są na Brazylii i jak najlepszym mentalnym przygotowaniu Synów Albionu do Mundialu. Nie ulega wątpliwości, że w ostatnim czasie dr Peters zostawił wiele serca w Merseyside.

Tonując nastroje rozczarowania kibiców przez zajęcie drugiego miejsca w tabeli przez Liverpool, psychiatra widzi nadzieję na lepszą przyszłość drużyny Brendana Rodgersa.

– Mieli najlepszy sezon od 24 lat, a moim zdaniem to dopiero początek złotej ery dla klubu – powiedział Peters.

– Dołączyli do szeregu najlepszych klubów w Premier League, a triumf w tych rozgrywkach jest tylko kwestią czasu.

– Patrząc z perspektywy, finiszowali doskonale.

– Jesteśmy zbyt szorstcy w stosunku do nas i innych. Świetnie jest osiągać dobre wyniki, ale powinniśmy też doceniać trud włożony w walkę. Nie można ciągle zwyciężać. Można jedynie starać się najmocniej jak to możliwe.

Dr Peters został uznany doskonałym specjalistą w swoim fachu. Psychiatra w swojej karierze prowadził najlepszych atletów i sportsmenów do perfekcji w ich dziedzinach.

Pracował na 15 sportowych terenach, a do futbolu został wprowadzony przez Stevena Gerrarda, który prosił go o radę, przed tym jak zaczął pracować z całą drużyną the Reds.

– Gerrard trafił do mnie trzy lata temu i to on zaprosił mnie na spotkanie z Brendanem Rodgersem – powiedział dr Peters.

– Byłem niechętny, bo piłka nożna to nie do końca moja dziedzina. Nie byłem pewny czy uda mi się pomóc. W końcu zgodziłem się.

– Gdy spotkałem Brendana Rodgersa wiedziałem, że to świetny gość. Bardzo wnikliwy, otwarty i spokojny. Wie czego chce, dokąd zmierza i ciągle chce udoskonalać siebie i drużynę. Zasłużył na nagrodę dla Menedżera Sezonu.

– Praca z nim to ogromna przyjemność i przywilej.

– Pomogłem jak tylko mogłem. Brendan stworzył fenomenalny zespół ekspertów, a moim zadaniem była obecność w tym gronie.

– Rozmawiałem z drużyną gdy mnie o to proszono, ale głównie rozmawiałem z zawodnikami w cztery oczy, oczywiście kto tego potrzebował. Zawodnicy pytali o możliwości udoskonalenia swoich występów na boisku.

– Moje rady zależały od oczekiwań piłkarzy. Z profesjonalnymi sportowcami nie można komentować spraw sportowych. Pomagałem w kwestiach osobistych, bo problemy personalne wpływają na występy.

– Ja byłem jedynie koordynatorem. Najwięcej zależało od menedżera.

Dr Peters w przeszłości również profesjonalnie zajmował się sportem. Swego czasu posiadał kilka rekordów w biegach krótkodystansowych.

Psychiatra chwali sobie dom rodzinny w Middlesbrough. – Byłem pierwszym z rodziny, który poszedł na uniwersytet.

– To były lata 60. i szanse dla klasy pracującej dopiero zaczynały się powiększać. Dostałem szansę i myślę, że dobrze ją wykorzystałem.

Steve uczył się matematyki by po ośmiu latach powrócić na uniwersytet by studiować medycynę. Zdobywszy licencję medyczną i nauk medycznych otrzymał kwalifikacje w dziedzinie medycyny sportowej, edukacji i psychiatrii.

Pracował z ludźmi z zaburzeniami osobowości w Rampton i wykładał na Uniwersytecie w Sheffield, gdzie obecnie jest dziekanem szkoły medycznej.

– Ukończyłem akademię, ale zawsze byłem osobą skoncentrowaną na człowieku – powiedział Steve. – Zawsze chciałem pomagać ludziom. Pracowałem w kilku dziedzinach, ale psychiatria jest moim sposobem na życie w którym spełniam się najbardziej.

Peters stworzył model pomagający ludziom zrozumieć jak działa umysł. Wyjaśnił w swoich książkach tzw. „Chimp Model” [„Model Szympansa” – przyp. red.] który tłumaczy codzienne umysłowe czynności człowieka.

– Wielu z nas cierpi przez myśli czy emocje, które są dla nas destruktywne. Jeśli nauczymy się rozpoznawać co dzieje się w naszych będziemy mogli zacząć nad tym pracować. Nawet gdy wiedziemy wspaniałe życie, zawsze można coś ulepszyć.

– Spontanicznie myślimy, używamy maszyny w naszych głowach. Ta maszyna myśli za nas, nawet gdy nie do końca z tymi myślami się zgadzamy.

– Nie jesteśmy odpowiedzialni za niektóre emocje czy myśli, ale jesteśmy odpowiedzialni nad zarządzaniem nimi, to jest różnica.

– Gdy się przewrócimy i stłuczemy kolano ono puchnie. Nie czujesz się winny, bo nie możesz nic z tym zrobić, więc kładziesz lód odpoczywasz i radzisz sobie z tą sytuacją.

– Mózg działa podobnie. Niektórych procesów nie możesz powstrzymać, więc nie możesz się czuć winny ich powstawania, ale jak puchnące kolano, możesz nim zarządzać.

Steve zaangażował się w sport, kiedy jeden z jego studentów dostał pracę w Brytyjskiej reprezentacji kolarzy i poprosił go o radę. Razem pomogli jednemu z zawodników zwiększyć jego wydajność. Steve po tej współpracy został poproszony o pomoc kolejnemu atlecie.

Tak spotkał Chrisa Hoya [złotego medalistę olimpijskiego z Aten, Pekinu i Londynu – przyp. red.] – Świetnie się dogadywaliśmy. Nie miał problemów, ale pytał mnie o sugestie odnośnie wykorzystania umysły w udoskonaleniu występów.

Steve uważa, że jest jedynie częścią rozwiązania i współpracę z osobą lub grupą osób uznaje jako pracę zespołową. Jeśli mowa o profesjonalnych sportowców, aby osiągnąć oczekiwane rezultaty liczy się wysiłek wielu osób: od trenerów, dietetyków, sztabu od przygotowania fizycznego itd.

– Pracuję z nimi nad zarządzaniem emocjami, umiejętnościami i umysłami. To zwiększa ich wydajność – powiedział dr Peters.

– Robię to co robię z innymi, którzy proszą mnie o radę odnośnie udoskonalania siebie.

– W Liverpoolu jest świetny zespół wsparcia. Wielu doskonałych profesjonalistów. Nie znam tam zawodnika, który nie traktuje swojej pracy na 100%. Praca z nimi to był przywilej.

– Jestem pod wrażeniem nad sztabem w tym klubie.

– Po prostu wiesz, że ten Liverpool będzie zdobywał sukcesy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

galthar 20.05.2014 23:47 #
Jestem ciekawy, gdzie bylibyśmy dzisiaj bez tego gościa i jak duży jest jego rzeczywsity wpływ na drużynę. Oby był z nami jak najdłużej :D
barthes8 21.05.2014 00:14 #
mi sie wydaje ,ze w oryginalnym tekscie jest ,ze "to jest przywilej z nimi pracowac" ,bo jest napisane "It is a privilege to work with the players as they are very professional" chyba ,ze zle sobie to tłumacze

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic