AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1268

Wygrana na inaugurację turnieju


Liverpool zakończył swój drugi mecz podczas tournée w Stanach Zjednoczonych zwycięstwem nad Olympiakosem Pireus 1:0. The Reds otworzyli tym samym zmagania w Guinness International Champions Cup.

Zwycięskiego gola dał Czerwonym Raheem Sterling, strzelając bramkę już w szóstej minucie meczu po tym, jak piłka trafiła pod jego nogi po nieudanym strzale Daniela Sturridge’a.

W drugiej połowie Joe Allen, Philippe Coutinho oraz Jack Robinson zastąpili kolejno: Emre Cana, Lazara Markovicia oraz José Enrique.

W 50. minucie blisko wyrównania był Ghazarian, jednak jego strzał z okolic szesnastego metra napotkał poprzeczkę.

Tymczasem po godzinie gry na boisku pojawili się Sebastián Coates, Lucas Leiva oraz Martin Kelly, zmieniając kolejno: Kolo Touré, Stevena Gerrarda oraz Glena Johnsona.

W 74. minucie na murawie zameldowali się Rickie Lambert i Jordon Ibe – kosztem Daniela Sturridge’a oraz Raheema Sterlinga.

Po błędzie Allena, na dziesięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry, mógł paść wyrównujący gol, jednak Coates oraz Jones skutecznie utrudnili Buchalakisowi wykorzystanie nadarzającej się okazji.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (18)

tartak26 28.07.2014 02:12 #
Cou wszedł i wszystko troche ruszyło
Lucaas 28.07.2014 02:13 #
Kelly jest o wiele solidniejszy niż Johnson.
PiotrekS 28.07.2014 02:13 #
Historyczna wygrana.
PiotrekS 28.07.2014 02:15 #
Henderson to maszyna. Każdy normalny człowiek na jego miejscu padłby w okolicach 70 minuty. A Jordan na pełnej kurwie nawet w 94. Co za typ.
mat19 28.07.2014 02:16 #
@Lucaas serio? Bo według mnie jest równie drewniany co Johnson. Pewnie ten sam gatunek drzewka
Marek98 28.07.2014 02:21 #
Cou rozruszał trochę towarzystwo
saintlfc 28.07.2014 02:26 #
mimo wyniku to kibice Olympiacosu zdecydowanie powinni być bardziej zadowoleni z meczu jest w naszym zespole tylu graczy których raczej bym nie chciał widzieć rozumiem że można mieć sentyment ale trzeba z tym skończyć. poza tym musimy mieć napastnika sami widzicie Sturridge sam za ciekawie nie wygląda, a w przypadku jego kontuzji to dziękuje bardzo :)
Asahi 28.07.2014 02:45 #
Cały czas do przodu.
PiotrekLFC8Gerro 28.07.2014 06:45 #
bla bla bla :D
co roku gramy równie gównianie w sparingach, różnica jest taka, że tym razem mamy normalnych rywali, a nie singapury i inne indonezje. Nie ma dramatu, widać było że to sparing. Chłopakom chyba jeszcze nie bardzo chciało się biegać.
Mecz wyglądał zupełnie jak 3 pierwsze mecze zeszłego sezonu - szybko zdobyty gol i niezła obrona wyniku do końca, z jedną czy dwiema okazjami dla rywala.
PrzemekLFC7 28.07.2014 07:35 #
Kelly byłby lepszy niż Jonhson ale niestety długa kontuzja i kolejne mniejsze uraziki nie pozwoliły mu w pełni się rozwinąć:). A propos sparingi to sparingi, real przegrał z interem a i tak pewnie lige hiszpańską wygra:))
PiotrekLFC8Gerro 28.07.2014 07:42 #
Kelly nigdy nie będzie lepszy niż Johnson, nawet jakby ten drugi grał bez jednej nogi. Bez jaj, Kelly kompletnie się nie nadaje na bok obrony.
Noodles 28.07.2014 09:29 #
Kelly już jest lepszy niż Johnson, my tutaj nie rozmawiamy o czasie przyszłym.

Co do Lucasa - jeszcze kilka minut jego gry i robię seppuku. Błagam, oddajmy go za darmo Evertonowi.
silver7 28.07.2014 10:31 #
Przydałby się ktoś w miejsce Allena, coraz bardziej zaczyna mnie irytować ten zawodnik. Pogba lub Vidal i jestem w siódmym niebie.
Asahi 28.07.2014 10:57 #
Akurat Allen to według mnie zagrał o wiele lepiej od Cana, ale przyczepić do Walijczyka się trzeba, bo tak.
silver7 28.07.2014 11:10 #
Bo jest słaby i nie wart pieniędzy za jakie przyszedł - bezbarwny, bezpłciowy, bez umiejętności wykańczania akcji - co do Cana - to jest graczem młodym i bardzo uniwersalnym i nie oceniłem zaraz po tym jednym meczu Walijczyka,a po całych jego dotychczasowych występach.
Przy okazji, dzięki błędowi Walijczyka nieomal straciliśmy bramkę.
Lyzwa7 28.07.2014 11:40 #
Przy okazji o Allen posłał parę naprawdę dobrych piłek na skrzydła rozpoczynając ataki, ale co tam, prawie przez Niego straciliśmy gola i ma słabe wykończenie.
Hendo, Sterling i Coutinho też mają.
silver7 28.07.2014 12:43 #
Ale Sterling strzela, Hendo do nie do zajechania zawodnik,a Cou ma przebłyski geniuszu, natomiast Allen poza kilkoma podaniami nie ma nic. Wiem Lyzwa,że jesteś wielkim wielbicielem talentu Walijczyka,ale za bardzo przeceniasz jego możliwości w tym klubie. Bardziej przyda nam się jako tzw. zapchajdziura niż król środka pola.
Lyzwa7 28.07.2014 14:40 #
Przecież Allen będzie pełnił rolę bardziej drugorzędna, zmiennika Hendo lub Gerrarda.
Parę podań hehe i odbiorów, i wpływ na grę zespołu, wyprowadzanie piłki, ale to nic nie znaczące elementy gry, spoko przyjrzyj się dokładniej.

Pozostałe aktualności

Morton i Phillips zadowoleni z wypożyczeń  (0)
08.05.2024 12:30, ManiacomLFC, liverpoolfc.com
Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (6)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (8)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com