CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1911

Moreno o swojej bramce ze Spurs


Strzał Hiszpana ustalający wynik starcia na White Hart Lane przywoływał najlepsze wspomnienia związane z Johnem Arne Riise. Alberto Moreno wyjaśnia, jak udało mu się strzelić jego pamiętną, pierwszą bramkę dla Liverpoolu.

Odbierając piłkę Androsowi Townsendowi na własnej połowie, były gracz Sevilli w ekspresowym tempie popędził lewą flanką, wdzierając się w okolice bramki Tottenhamu bez przeszkód.

Wtedy, bez alternatyw w postaci lepiej ustawionych kolegów, Moreno posłał mocny strzał na dalszy słupek, który swoją precyzją nie pozwolił Llorisowi na skuteczną interwencję. Wszystko to działo się w mgnieniu oka.

- Po moim debiucie z Manchesterem City miałem coś do udowodnienia - wyjaśnił.

- Kiedy zabrałem piłkę Townsendowi i ujrzałem puste pole przede mną, wszystkim o czym myślałem było przedarcie się w ich pole karne i strzelenie bramki. Nie zastanawiałem się nad tym, jak wiele metrów jeszcze mam do pokonania.

Dzięki tej bramce Liverpool prowadził na White Hart Lane już 3:0, a kibice gości skandowali imię Moreno do melodii piosenki zespołu the White Stripes - "Seven Nation Army".

- Jeżeli nie znali mnie wcześniej, to po tej bramce wiedzą, kim jestem - powiedział numer 18.

- Jednak mam nadzieję na wiele więcej goli, które będę mógł zadedykować fanom Liverpoolu.

Kopites wywarli na Moreno duże wrażenie, przez co sam piłkarz już nie może doczekać się swojego debiutu na Anfield Road.

- Da się zauważyć, że to wyjątkowe miejsce - mówił o doświadczeniach, jakie wywarł na niego stadion the Reds, który mógł podziwiać z trybun podczas spotkania z Southampton.

- Trybuny są w stu procentach zapełnione kibicami. Niesamowite jest to, kiedy tylu ludzi śpiewa "You'll Never Walk Alone". Żyją dla piłki nożnej, a ja jestem bardzo dumny z tego, że mogłem przynieść im radość, pomagając drużynie w wygranej.

Liga Mistrzów już w tym sezonie powróci na Anfield, a sam Moreno jest niezwykle podekscytowany tym, że po raz pierwszy będzie mógł doświadczyć magii tych rozgrywek właśnie tutaj.

- Granie w Lidze Mistrzów musi być genialnym przeżyciem - powiedział. - Wokół mnie jest wiele nowych rzeczy i naprawdę nie mogę się ich doczekać.

- Poza tym, gościmy na Anfield Real Madryt, przeciwko któremu zagram tym razem w barwach Liverpoolu... To będzie jedyne w swoim rodzaju doświadczenie.

- Widziałem trofeum w Melwood, od patrzenia na nie dostałem gęsiej skórki. Mamy nadzieję, że uda nam się wygrać w tym sezonie. Miejmy nadzieję, że ten dzień nadejdzie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

tical 04.09.2014 12:33 #
Chłopak już w LM celuje, ambitnie.
mrskee 04.09.2014 23:41 #
A strzelaj chlopcze ile tylko masz ochote.

Pozostałe aktualności

Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (1)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (23)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo