LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 764

Co czeka Maria Balotellego?


Przedstawiamy Państwu najnowszą analizę rozwiązania kwestii Maria Balotellego w składzie the Reds po tym jak Daniel Sturridge wróci do pełni zdrowia.

Opuszczony, skrytykowany, odrzucony. Po zwariowanym tygodniu nasuwa się jedno ważne pytanie: co teraz z Mariem Balotellim?

Znaki zapytania otaczające napastnika pojawiają się w coraz większej liczbie. Włoch rozpoczął mecz z West Bromwich na ławce rezerwowych po tym, jak Brendan Rodgers głośno powiedział, że napastnik musi się poprawić. Jednak pomimo dobrego wejścia z ławki i całkiem ciekawych akcji ze Stevenem Gerrardem, 24-letni zawodnik został pominięty przez Antonia Conte przy ustalaniu składu reprezentacji Włoch.

– Mario rozpoczął nową drogę. Nie jest ona łatwa do przebycia i wierzę, że po prostu potrzebuje odpowiedniego czasu, żeby dostosować się do Liverpoolu – powiedział były trener Juventusu.

On musi też dostać czas, żeby zaadaptować się w samym mieście. Decyzja Rodgersa o posadzeniu napastnika na ławce podzieliła opinie, ale twierdzenie, że napastnik nie jest tylko od strzelania goli, można podważyć. Bilans jednego gola w ośmiu spotkaniach nie jest tym, czego wymaga się od napastnika na Anfield.

Bez dwóch zdań początek dla Balotellego nie był łatwy, a same oskarżenia o lenistwo i brak zaangażowania są mocno przesadzone. Jego strzały są zbyt niedbałe i niekonsekwentne, podania są niedokładne i zbyt rzadkie, a do tego Włoch kreuje mniej niż jedną szansę na mecz.

To nie tylko i wyłącznie jego wina. Jest innym typem gracza niż Luis Suárez czy Daniel Sturridge. Jednak skład nie został prawidłowo dostosowany. The Reds z przodu przypominali czasami Guliwera i Liliputów.

Nie rozwiązuje to jednak problemu Brendana Rodgersa. Rickie Lambert nie do końca wykorzystał otrzymaną szansę, Daniel Sturridge wraca do zdrowia, co to oznacza dla Maria Balotellego?

Jak rozwiązać taki problem?

Partner Daniela Sturridge’a

Balotelli najlepiej wygląda z partnerem u boku. Odżył w meczu z Łudogorcem, gdy Fabio Bornini przyszedł mu na ratunek, ale jego chyba najlepszy występ przypadł na mecz z Tottenhamem. Zepsuł dwie pierwsze okazje na zdobycie gola podarowane przez Sturridge’a, trzeba jednak mu oddać dobrą grę bez piłki. Pomimo tego, że tylko jedno jego uderzenie na aż pięć prób było skierowane w światło bramki, to wyglądał na groźnego podczas tego meczu.

Dynamika Sturridge’a da Balotellemu, przynajmniej w teorii, wytchnienie od wręcz brutalnego, krótkiego krycia, które otrzymywał, gdy był osamotniony. Jeżeli obrońcy skupią się na napastniku z Włoch, to wtedy Sturridge skorzysta z miejsca pozostawionego przez innych. Diament jest opcją preferowaną przez Rodgersa i dzięki temu może uda się powtórzyć dynamikę i energię z poprzedniego sezonu, a Balotelli może być w niej kluczowy.

Samotny napastnik ze Stevenem Gerrardem za plecami

Można było zobaczyć małą iskierkę pomiędzy dwoma piłkarzami, ale wynikała ona bardziej z wysuniętej pozycji Stevena Gerrarda pod koniec meczu z West Bromwich. Balotelli też odegrał swoją rolę. Uderzył natychmiast z podania Gerrarda i ustawiał się w dogodnych pozycjach. Gerrard dostarczał piłkę, a Włoch odpowiadał dobrą kontrolą, siłą na odepchnięcie obrońcy i inteligentnym przyjęciem.

Jego dwa strzały na trzy próby trafiły w światło bramki, włączając w to świetne uderzenie w doliczonym czasie gry – wykreowane przez kapitana. Kluczowe jest tutaj odpowiednie nastawienie mentalne. Balotelli musi osiąść w Liverpoolu i zrozumieć swoją rolę. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii klubu grający za jego plecami może mieć tutaj ogromne znaczenie. Jednak to spowodowałoby, że Sturridge grałby na skrzydle.

Lewoskrzydłowy

Dziwna możliwość, ale zaskakująco ciekawa. Balotelli bez wątpienia został kupiony jako środkowy napastnik, lecz Rodgers nigdy nie wstydził się w wynajdowaniu graczom nowych pozycji. Najlepszym przykładem jest transformacja Raheema Sterlinga z przyspawanego do bocznej linii skrzydłowego w nastoletniego rozgrywającego.

Balotelli grał jako lewy atakujący w Interze Mediolan, a José Mourinho, choć oszczędnie, to przydzielał mu obowiązki defensywne. Przesunięcie Włocha na lewą stronę może być owocne dla the Reds. Po pierwsze jego obecność może wyciągnąć obronę na lewą stronę, tworząc na środku boiska dosyć miejsca dla najbardziej kreatywnych graczy Liverpoolu oraz okupując lewą stronę przycisnąłby prawego obrońcę, co pomogłoby Alberto Moreno w częstszym dołączaniu się do ataków.

Jego siła i moc również może być pomocna, zwłaszcza gdy będzie schodził do środka uderzając na bramkę. Jednakże jego drybling musi się zdecydowanie poprawić. Do tej pory udała mu się ta sztuka tylko dwa razy.

Joker

Głębia składu jest nie do przecenienia, a posiadanie napastnika, który wygrywał mistrzostwa, grał w Lidze Mistrzów czy Mistrzostwach Świata może dać ławce Liverpoolu wiele dobrego.

Utrzymanie jego zadowolenia przy trzymaniu go na ławce będzie trudne do wykonania. Mogą pojawić się słowa krytyki o trzymaniu zawodnika za 16 milionów jako drugą opcję. Biorąc pod uwagę Boriniego i Lamberta, którzy pozostają w odwodzie, także tam może nie wystarczyć miejsca.

Jeżeli jednak Rodgers nie znajdzie dla niego innego miejsca, to Balotelli może okazać się jakościową opcją z ławki. Często bardzo dobrze radził sobie, gdy wchodził świeży w późniejszej fazie meczu. Tylko Manchester City ze Stevanem Joveticiem miałby lepszą opcję w ataku wchodzącą z ławki.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (11)

Lfc-FreaK 08.10.2014 23:43 #
Ciekawe czemu nie wzięto pod uwagę faktu, że Stu będzie znowu kontuzjowany i wyleci na parę tygodni. Jest to tylko kwestia czasu.
Rewo92 08.10.2014 23:49 #
Szkoda, że nie rozważona opcji zastąpienia nim Mignoleta.
ragnarok 08.10.2014 23:57 #
dzje ławka
ragnarok 08.10.2014 23:57 #
dzje ławka
consigliere 09.10.2014 09:29 #

Media znalazły sobie kozła ofiarnego. Mario nie spełnia oczekiwań, ale i tak gra o niebo lepiej od Gerrarda, Lovrena etc.
żółtoczerwony 09.10.2014 09:54 #
Balo jako lewoskrzydłowy i Moreno na lewej obronie,tożto samobójstwo, Alberto i tak już jest mocno ofensywnym obrońcom, a jeśli na skrzydło dołożyć kogoś kto kompletnie nie pomoże w obronie to już kpina. Pewnie priorytetem Rodgersa jest duet Balo, Sturridge w diamencie. Ale jeśli mamy grać diamentem to w zimie trzeba nabyć napastnika.
paranormalnY 09.10.2014 11:39 #
Mario nie nadaje się do gry w ustawieniu z jednym napastnikiem to wiadomo od czasu jego poprzedniej przygody z Premier League. Na Etihad zawsze miał do pomocy Aguero czy Dzeko, a kiedy zaszła potrzeba gry jednosobowym oddziałem uderzeniowym to Manchini wybierał zawsze jednego z dwóch ostatnich.

Rodgers miał wyboru: Ballo, Lambert i Borini. Wybrał mniejsze zło.

Po powrocie Stu powinno się wszystko zmienić. Nasze dwie czarne perły odpalą jeszcze swoje działa i zmiotą niejednego.
John 09.10.2014 11:46 #
Za to Sturridge potrafi grać sam z przodu i bardzo bym się nie zdziwił jakby Rodgers postawił właśnie na niego, a Mario zostawił jako jokera na ławce. Albo diament albo Sturridge sam - innej opcji nie ma.
Tommyy 09.10.2014 13:13 #
mam nadzieję, że czeka go sprzedaż.
saintlfc 09.10.2014 13:55 #
Balot ze Stu to będzie to zobaczycie tak jak podczas meczu z Tottenhamem
Fidelio 10.10.2014 09:40 #
Szkoda, że nie ma opcji "Przeznaczony do zutylizowania". Leń śmierdzący...

Pozostałe aktualności

Kilka scenariuszy w sprawie Mo Salaha  (2)
30.04.2024 10:05, Ad9am_, thisisanfield.com
Skróty meczów U-18 i U-21  (0)
30.04.2024 10:02, Piotrek, liverpoolfc.com
Holenderski dziennikarz o ekspertach z Anglii  (3)
30.04.2024 07:33, RosolakLFC, Liverpool Echo
Wspomóżcie małą fankę Liverpoolu  (7)
29.04.2024 22:08, AirCanada, własne
Spięcie, które symbolizuje kryzys Liverpoolu  (9)
29.04.2024 19:16, GiveraTH, The Athletic
Gravenberch: Każdy jest rozczarowany  (0)
29.04.2024 15:21, Margro1399, Liverpoolfc.com
Dirk Kuyt: Anfield pokocha styl Arne Slota  (0)
29.04.2024 14:43, Bartolino, The Athletic
Salah zostanie w klubie na kolejny sezon  (39)
29.04.2024 13:11, BarryAllen, The Athletic