Boss przed meczem z Beşiktaşem

Drużyna Brendana Rodgersa zagra jutro mecz z Beşiktaşem w ramach Ligi Europejskiej. Menedżer The Reds przyznaje, że ma nadzieję na wygranie trofeum.

Liverpool został wyeliminowany z Capital One Cup przez stołeczną Chelsea. Mecz był niezwykle zacięty, lecz The Blues zdołali strzelić jedynego gola spotkania w dogrywce. W następnej rundzie FA Cup zespół Rodgersa zmierzy się z Blackburn Rovers. Drużyna z Championship nieoczekiwanie wyeliminowała Crystal Palace.

Sam Rodgers bardzo poważnie traktuje każde rozgrywki, a zwłaszcza te o puchar Ligi Europejskiej.

– Już na początku sezonu zaznaczyłem, iż celem na ten sezon jest zdobycie trofeum. Nasza obecna forma daje nadzieję. Te rozgrywki są bardzo ważne. Są prestiżowe, chcemy się w nich pokazać z jak najlepszej strony.

– To będzie ciężki mecz. Beşiktaş to wymagający przeciwnik. Mają duże doświadczenie z drużynami z Anglii. Było to widać, gdy grali z Tottenhamem i Arsenalem. Wiemy, że będzie ciężko. Chcemy wypracować sobie przewagę przed wyjazdem do Turcji. Na ten moment jesteśmy pewni siebie, nasza forma jest obiecująca. Jesteśmy niesamowicie skupieni na tym spotkaniu.

Beşiktaş jest obecnie liderem tabeli ligi tureckiej. Ma punkt przewagi nad Fenerbahçe i dwa punkty nad Galatasaray.

– Grają bardzo efektywną taktyką. Czwórką w ataku, z wysuniętym napastnikiem, którym jest Demba Ba. Za nimi znajduje się trójka pomocników. Mają także solidną obronę. Pokazali to w dwumeczu z Tottenhamem. W tym sezonie nie przegrywali zbyt często, więc mają mocną psychikę.

– Za każdym, gdy ostatnio mierzyli się z angielskim zespołem, byli niesamowicie trudni do pokonania. Oczekuję dwóch zaciętych spotkań.

Liverpool przez ostatnie 2 miesiące grał taktyką 3-4-3, która pozwoliła im na przegranie tylko jednego meczu na 16 zagranych.

– Będziemy musieli się zastanowić, w jakim ustawieniu wyjdziemy. Nie ma trudniejszej ligi niż angielska. Jeśli na tym poziomie radzimy sobie tak dobrze, myślę, ze ta taktyka zda egzamin.

– Skoro gramy na poziomie europejskim, nie możemy się przestraszyć. Jeśli mam dać sobie radę, musimy grać tak samo jak obecnie w lidze.

– Uważam, że jesteśmy w stanie przejść do następnej rundy Ligi Europejskiej.