LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1250

Rodgers wytłumaczy się przed FSG


Właściciele Liverpoolu żądają wyjaśnień od Rodgersa w kwestii polityki transferowej. Nie ma to żadnego wpływu na budzącą największe zainteresowanie wśród kibiców sprawę związaną z klubem. Rzuca to jednak zupełnie inne światło na zupełnie inną kwestię, która niespodziewanie uległa subtelnej, lecz potencjalnie kluczowej zmianie.

Liverpool w dalszym ciągu utrzymuje, że Raheem Sterling nigdzie nie odejdzie, ale co do przyszłości Brendana Rodgersa nie ma już takiej pewności. Jeszcze miesiąc temu powtarzano, że nie ma nikogo, kto mógłby lepiej poprowadzić drużynę. Dzisiaj jednak Rodgers musi udowodnić, że jego wizja przyszłości zespołu jest zbieżna z celami Fenway Sports Group – właściciela klubu.

Po beznadziejnej grze The Reds i porażce z Aston Villą w półfinale FA Cup w zeszłym miesiącu rozeszły się wieści, że FSG nie ma zamiaru nikim zastępować obecnego trenera. Pod wieloma względami sytuacja się nie zmieniła, ale właśnie do całej historii dopisano kolejne zdanie, które może okazać się kluczowe: menedżer musi odbudować zaufanie wysoko postawionych ludzi w Liverpoolu, by móc udowodnić, iż dalsza wspólna praca jest możliwa.

Na pierwszych stronach gazet widoczne są przede wszystkim rozterki Raheema Sterlinga. Za kulisami z kolei rozgrywa się spektakl, który dla przyszłości klubu z Anfield może mieć znacznie większe znaczenie. Rodgers musi teraz ni mniej ni więcej tylko przekonać FSG, że fakt pogorszenia się stosunków między nim i właścicielami klubu nie musi oznaczać końca współpracy.

Prawie w rocznicę po podpisaniu nowej umowy, Rodgers znalazł się w sytuacji nacechowanej dawką niepewności, jakiej nie mógł przewidzieć jeszcze kilka miesięcy temu.

W centrum całego problemu znajduje się rozbieżność pomiędzy trenerem i FSG w kwestii polityki transferowej Liverpoolu. Najbliższa przyszłość może przynieść potwierdzenie słuszności obaw wielu krytyków, którzy wierzyli, że wprowadzenie komisji transferowej mającej przyjmować na siebie część obowiązków poskutkuje właśnie tego rodzaju dysfunkcyjnością.

Rodgers najchętniej zatrudniłby sprawdzonych, doświadczonych piłkarzy z Barclays Premier League, takich jak Ashley Williams, czyli środkowy obrońca Swansea City oraz Ryan Bertrand – lewy obrońca Southampton. FSG pozostaje niezmienne w swym przekonaniu, że najlepszym rozwiązaniem jest skupienie się na potencjale i rekrutowanie graczy, których umiejętności dopiero rozwinie menedżer.

Pogodzenie tych z pozoru kompletnie niekompatybilnych stanowisk będzie celem rozmowy podsumowującej, jaką Rodgers odbędzie w tym miesiącu.

Poczucie, że Liverpool stanął na rozdrożach i musi wybrać jedną ze ścieżek, wydaje się nieodparte. Znak zapytania stawiany nad przyszłością Rodgersa w klubie to tylko część ogólnej atmosfery niepewności, która przenika klub na wszystkich szczeblach.

Symptomatyczny dla tego trendu jest stan zawieszenia powodowany obwieszczeniem Michela Platiniego, w którym zapowiada on rozluźnienie zasad Financial Fair Play (FFP). Warto wspomnieć, że wprowadzenie tych reguł było jednym z ważniejszych czynników, dla których John W Henry – główny właściciel Liverpoolu – w ogóle rozpatrywał kupienie klubu z Merseyside przed pięcioma laty.

Wszelkiego rodzaju łagodzenie wspomnianych zasad nie tylko sprawiłoby, że Liverpool potencjalnie miałby jeszcze mniejsze szanse w konkurowaniu o najlepszych piłkarzy z bogatszymi klubami, ale również utrudniałoby możliwość utrzymania dobrych piłkarzy na Anfield – twierdzi Henry.

Idealnym przykładem obrazującym taki obrót spraw jest zachowanie Manchesteru City – klubu, który według Henry'ego miał najdotkliwiej odczuć wprowadzenie FFP. City usiłuje skusić Sterlinga, oferując mu pensję, jakiej FSG nie ma zamiaru ani możliwości płacić.

Tak jak miało to miejsce dwa lata temu, gdy Luis Suárez próbował wymusić na klubie transfer do Arsenalu, Liverpool może zabronić Sterlingowi przechodzenia do rywali niezależnie od tego, jak bardzo piłkarz będzie się awanturował o przeniesienie. Byłoby to przynajmniej pokazem siły, odmową poddawania się tym, którzy z nowo nabytym zapałem chcą szastać petrodolarami. Bardziej jednak prawdopodobne, że tak jak w przypadku Suáreza okaże się to bardzo krótkotrwałym sukcesem. Za rok Sterlingowi zostanie już tylko 12 miesięcy umowy i Liverpool nie będzie miał żadnego wyboru w kwestii sprzedaży wychowanka, jeżeli będzie chciał uniknąć konieczności oddawania go za darmo.

Budzi to zrozumiałe obawy o przyszłość piłki nożnej na najwyższych szczeblach oraz o nadmierny wpływ pieniędzy na futbolowe rozgrywki, w szczególności jeżeli celem miałoby w dalszym ciągu pozostawać wyrównywanie szans, zapewnione przez prezydenta Uefa Platiniego i zasady Financial Fair Play. Niezależnie od sprawiedliwości w sporcie lub jej braku, Liverpool musi stawić czoła niewygodnej rzeczywistości, w której zdolność klubu do współzawodniczenia na najwyższym poziomie stopniowo, lecz nieuchronnie spada. Niegdysiejsi giganci zostali przerośnięci.

W tym niewesołym kontekście należy teraz planować przyszłość klubu. Tak jak Rodgers, nasz odchodzący kapitan Steven Gerrard wierzy, że minął już czas na zatrudnianie piłkarzy o wysokim potencjale. Jeżeli Liverpool ma walczyć o miejsce w pierwszej czwórce Premier League w następnym sezonie, tego lata należy postawić na teraźniejszość i doświadczenie. By tak się stało, FSG – tak jak Uefa – musi zaakceptować fakt, iż obecna strategia transferowa postrzegana jako klucz do sukcesu wymaga rozluźnienia, a najlepiej wręcz wyrzucenia do kosza.

Obecnie jednak nic nie wskazuje na to, by FSG miała pójść tą drogą. Zamiast tego, właściciele oczekują, że po słabym sezonie należy naprawić błędy popełnione w kampanii, koncentrując się na zintegrowaniu zeszłorocznych nabytków z resztą zespołu. Tutaj wkład Rodgersa jest absolutnie kluczowy.

Jeżeli menedżer nie podporządkuje się i nie przyjmie stanowiska, iż dotychczasową strategię należy kontynuować, wprowadzając niewielkie udoskonalenia, zmiany na Anfield mogą z subtelnych natychmiast przerodzić się w bardzo znaczne.

Tony Barrett

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (24)

Toto8Sagres 20.05.2015 16:39 #
Szczerze? To jestem całą tą sytuacją z Brendanem, właścicielami, trasferami i sagą ze Sterlingiem zażenowany. Najlepszym rozwiązaniem byłoby do 1 września nie mieć kontaktu z informacjami nt. Liverpoolu, ale obawiam się, że nie dam rady wytrzymać, żeby przynajmniej raz dziennie nie wejsć na lfc.pl, czy strony związane z Premier League....
Gall 20.05.2015 17:04 #
Obawiam się, że FSG taką formą współpracy z Rodgersem zamknęła sobie i nam drogę do osiągnięcia sukcesów. Jeśli oni zatrudniają menadżera po to, aby potem mu stawiać warunki co do kupna piłkarzy, po czym zakładają komitet, który i tak nie daje zupełnie nic, po czym nie mają jaj ani odrobiny odwagi aby powiedzieć to nagłos, to coś jest nie tak. Jeśli Henry i spółka chcą rządzić transferami to niech zrobią sobie kurs trenerski. Rozumiem, że BR spieprzył sprawę wydając grube miliony, ale jeśli oni myślą, że młodością zdominujemy świat to życzę im powodzenia. Wszystko robią odwrotnie.

Albo mówimy, że FFP jest złe, bo nie daje nam szans na nic, albo potem mówimy, że lepiej jest kupować młodych zawodników i walimy na nich grube miliony, bo tak było w lato. Brendan raczej za dużo im nie nagada. Powie, że jest źle, ale jest szansa to odbudować, ale oczywiście skończy się na tym, że zostanie, nowi piłkarze nie będą wielkimi nazwiskami a my popadniemy w stagnacje i znowu będziemy się obijać w LE zamiast walczyć W LM. Chujowe czasy mamy w klubie i wydaje mi się, że nawet gdyby Klopp chciałby przyjść do nas to po rozmowach z FSG pierdolnąłby tym wszystkim i odszedł do City.
jon 20.05.2015 17:05 #
Brendan będzie wił się jak żmija przed właścicielami, mam jednak nadzieję, że doświadczony John H. poznał się już na umiejętnościach Rogersa.
mayro78 20.05.2015 17:17 #
jon
Z całym szacunkiem do Twojej osoby, ale co Ty możesz wiedzieć o Rogersie?
Czy Wy się znacie?
Jakie to proste w dzisiejszych czasach być anonimowym i gnoić wszystko dookoła.
Davvid8 20.05.2015 17:41 #
A oto wiek kilku naszych niedawnych napytków: Lovren (26), Lallana (27), Lambert (33), Balotelli (25), Aspas (28), Moreno (23), Mignolet (27), Sakho (25). Po chu.u mi to młodzież. Patrząc na tych graczy to FSG wcale nie nakazała kupować trampkarzy. Ktoś wciska nam kit i jest to zapewni Barrett wraz z Rodgersem.
jon 20.05.2015 17:51 #
mayro78 czy ktoś tu kogoś gnoi..?!
Nie zabronisz mi natomiast wyrażać opinii..
Żyjemy przecież w D...kracji.
Więcej luzu ludzie.
PyrkaLFC 20.05.2015 18:01 #
No właśnie odczep się od jona... . Zapewne jon na miejscu Rodgersa właśnie tak by się zachował, dlatego projektuje na innych swoją własną postawę :)
jon 20.05.2015 18:19 #
PytkaLfc -- na miejscu Rogersa wstydziłbym się tłumaczyć ze swoich niepowodzeń w taki sposób jak on to robi.
Facet traci kontakt z rzeczywistością.
silver7 20.05.2015 18:19 #
Mam nadzieję, że tłumaczył się będzie po raz ostatni.
PonuryGrabarz 20.05.2015 18:22 #
Dawać mi tu Williamsa, Brittona i Bertranda a żeby dodać trochę jajec w naszej bezjajecznej drużynie powinniśmy ściągnąć Cattermole. Top 4 pewne!
miśted 20.05.2015 18:34 #
Pewnie Rodgers zaproponuje odkurzyć Ian'a Rush'a...
Loku64 20.05.2015 18:57 #
Ogólnie od kiedy Rodgers jest managerem to transferów dobrych za wiele nie zrobiliśmy. Jedynie Coutinho to prawdziwe wzmocnienie. Daniel ciągle kontuzje, Sakho też nie grzeszy odpornością na kontuzje. Moreno jest niestabliny ale w sumie wciąż młody, Emre wydaję sie być prawidziwym brylantem, ale jest rzucany po wszystkich możliwych pozycjach i ostatnią część sezonu ma naprawdę słabą. I Simon potrafi zagrać świetnie jak i beznadziejnie, bardzo niepewny momentami i bez posłuchu i charakteru, Reszta to beznadzieja i przeciętniactwo a tych transferów innych to z 20 było,więc ogólny bilans wygląda naprawdę słabo, czy jest jeszcze jakaś drużyna co robi tak słabe transfery?
alexrulez 20.05.2015 19:09 #
FSG znów ujrzy 180 stron tekstu i znów nie będzie im się chciało tego czytać...
Bartek97sz 20.05.2015 19:17 #
Co się kurwa dzieje w tym klubie ostatnio? :O
boczeklfc 20.05.2015 19:27 #
Można z tego wysnuć kilka rzeczy.
1. Nie będzie ofensywy na rynku transferowym, FSG chcę wykorzystać zakupy z poprzedniego okienka.
2. Amerykanie chcą dalej inwestować w młodych zawodników z potencjałem. Niestety my nie mamy ludzi do takich ruchów.
3. Brendan chce sprowadzić kolejnych brytoli do naszego zespołu. Jak dla mnie najgorsza wiadomość. Kolejny dowód na głupotę tego człowieka.

Innymi słowy Boże miej nas w opiece.
Lewy77 20.05.2015 19:32 #
Dobrze że zaczyna się coś dziać. To co gramy ostatnio to jest poziom Championship. Dostaliśmy w dupe od całej czołowej czwórki. Obijają nas średniaki jak chcą. Więc do chu** niech lepiej zacznie się naprawdę coś dziać (zwolnienie Brendana i całego komitetu transferowego ) bo jak zostaniemy z czym jesteśmy to będziemy się bić o TOP10 a nie o TOP4.
mistzu18 20.05.2015 20:09 #
Witam. Sorry, że tu ale kompletnie nie wiem gdzie napisać aby aktywowano mi konto na forum.

Co do tematu to moim skromnym zdaniem nie ma co się napinać, Rodgers i tak zostanie a nam jako kibicom The Reds zostaje gorąco ich wspierać choćby nie wiem ile kolejnych Lovrenów do nasz przybyło! Módlmy się żebyśmy utrzymali to 5 miejsce bo po takim sezonie w naszym wykonaniu to i tak wyczyn. Nie wierze, że nasz trenejro w końcu ogarnie i kupi wartościowych graczy, koleś widać, że chce "wyprodukować" pod swoimi skrzydłami jak najwięcej nowych gwiazdek. Ale ja cały czas będę czekał na Liverpool z zeszłego sezonu i wierzę, że jeszcze przyjdzie taki czas :)
PonuryGrabarz 20.05.2015 20:10 #
Może mi ktoś wytłumaczyć co się roi w głowie Rodgersa skoro koleś chce Williamsa i Bertranda? Wyobrażacie sobie środek obrony Lolvren- Williams? Ja pier..... co za koleś
redhuman 20.05.2015 21:27 #
Spokojnie, panowie. Jeśli ten tekst faktycznie odzwierciedla politykę Liverpoolu, to wypieprzymy Brendana, będziecie się jarać i świętować. Świetnie. Tylko co potem? Bo jeśli właściciele chcą kupować 7-latków, to o Kloppie, Benitezie, a tym bardziej Ancelottim zapomnijcie. Przyjdzie Frank de Boer, Tony Pullis albo Alan Pardew. Jeśli Klopp lub Ancelotti byliby dostępni, to możemy dyskutować, zastanawiać się, Brendan out czy nie. Ale jeśli FSG odrzuca gwiazdy zarówno wśród piłkarzy, jak i trenerów, to ja bym się zastanowił na tym wypieprzaniem dla samego wypieprzania.
Lyzwa7 20.05.2015 21:37 #
Stawiać De Boera obok Pardew i Pulisa to... ehh :|
Marcel 20.05.2015 23:01 #
Jak to rok w piłce porafi wszystko zmienić. 12 miesięcy temu dokładnie na przed ostatnią kolejkę również z Crystal Palace wszyscy kochaliśmy Brendana i jego zespół. Dziś tak wielu chce jego głowy zapominając, ze LFC stracił w tym sezonie 2 ludzi, którzy razem dali tylko w samej lidze ponad 50 bramek, a więc dużo dużo wiecej niż reszta składu. Brendan próbował wykrzesać z obecnego składu do którego sam przyłożył rękę co tylko mógł. Dlaczego wszyscy tak z niego drwicie???
Sezon jest porażką ale kto normalny sprzedając najważniejsze ogniowo w zespole zastępuje je zawodnikami na przyszłość?? Kto normalny tracąc kolejnego bramkostrzelnego napastnika śpi przez zimę?? Po połowie sezonu widac było, ze potrzeba co najmniej 2 nowych ludzi na środek pomocy i napadu. Nie zrobiono amsolutnie nic a całkowita winą obarcza się trenera,......śmieszne.
Tak wielu z was żąda nie wiadomo jakiej kasy od FSG, które wyciągneło nas z olbrzymich długów i zapewniło wysokie kontrakty dające stabilizację finansową. Tak wielu z was wyrzuca i naśmiewa zawodników reprezentujacych FC Liverpool, kim wy Kurw@ jesteście??
Zapomnieliście czym jest LFC i jakim szrotem zdobywaliśmy Ligę Mistrzów?? To nie jest klub szejków czy perto dolarów!! Tutaj nie mozna pozwolić sobie na co pół roczną wymianę składu, co roczne zwalnianie menagera i kontrakty po 150kafli dla 20latków, którym dopiero co jaja obrosły.
Pierwszą rzeczą to trzeba w lecie ten burdel ogarnąć, sprawę z kontraktami, sagą Sterlinga, sprawą kapitana i vice-kapitana, wygonieniem Jonsa i Johnsona, włączeniem do pierwszej drużyny najzdolniejszych wychowanków i wypożyczonych, wystawieniem nie 10 lecz max5 najbardziej nie pasujących do nas zawodników co da obópulną korzyść mam nadzieję no i zakontraktowaniem 3 ludzi w tym 2 do pierwszej drużyny dających jakość z miejsca a nie za 3 lata, dziekuje dobranoc
Lyzwa7 21.05.2015 08:39 #
Marcel, który niby zawodnika na przyszłość miał zastąpić Suareza? Lallana, czy Balotelli? Ciężko powiedzieć, żeby to byli gracze na przyszłość ;)
Lyzwa7 21.05.2015 08:39 #
zawodnik*
Davvid8 21.05.2015 09:45 #
Marcel

Ja go nie kochałem więc nie mów wszyscy. W Realu kochali rok temu Ancelottiego a w Chelsea po zdobyciu LM Di Mateo. Jeśli nie czaisz tego, że jeśli ktoś daje dupy to należy mu się bura to Twój problem. Nikt nie czepiał się Rodgersa po kilku złych meczach. Problem w tym, że to dobrych meczy było kilka w tym sezonie. Za wyniki odpowiada trener i tego żadne gadki nie zmienią.

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (3)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com