PNE
Preston North End
Towarzyski
13.07.2025
16:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1373

Clyne: Liverpool to wyzwanie


Nathaniel Clyne cieszy się, że ma szansę podjąć wyzwanie, jakim jest gra dla Liverpoolu i zobowiązuje się cały czas pracować nad sobą, aby sprostać wysokim wymaganiom, jakie są stawiane przez klub wobec zawodników.

Obrońca, który latem przybył do Liverpoolu z Southampton, wystąpił w wyjściowym składzie we wszystkich dotychczas rozegranych przez klub spotkaniach.

Jego formę można określić jako więcej niż równą. Nathaniel Clyne wydatnie przyczynił się do zachowania przez zespół trzech czystych kont i zdobyciu siedmiu punktów w czterech pierwszych meczach sezonu.

Starania 24-latka zostały nagrodzone powołaniem i powrotem do wyjściowej jedenastki Anglii w meczu z San Marino. Clyne zaznacza jednak, że jego pragnienie, aby ciągle stawać się lepszym, nie słabnie.

- Chcę rozwijać się jako piłkarz i przejście do Liverpoolu jest kolejnym wyzwaniem w tym kierunku. Cieszę się, że mogę się go podjąć.

- W pierwszych meczach poradziłem sobie całkiem dobrze, ale zamierzam wciąż poprawiać swoją grę i stawać się lepszym.

- W reprezentacji chcę zapewnić sobie na stałe miejsce w podstawowym składzie na mojej pozycji.

- Oczywiście będzie to bardzo trudne, ponieważ jest wielu piłkarzy, którzy mogą grać po prawej stronie defensywy, co sprawia, że konkurencja jest ogromna. Taka sytuacja mi nie przeszkadza, a wręcz dodatkowo mobilizuje.

Początek kariery Nathaniela Clyne'a uwidocznił w jego grze ogromną ochotę do atakowania prawą stroną boiska, co ma na celu wspieranie kolegów w ofensywie.

W związku z tym prawdopodobnie nie jest niespodzianką fakt, że swego czasu 24-latek widział siebie bardziej jako napastnika niż obrońcę.

- Chciałem zostać napastnikiem. Lubię grać z przodu i strzelać bramki.

- Jednak zawsze miałem w sobie silną chęć do gonienia za przeciwnikiem i odzyskiwania piłki. Byłem w tym naprawdę dobry, dlatego zdecydowałem, że lepiej będzie dla mnie, jeśli zostanę obrońcą.

- Z tamtego okresu pamiętam, że piłkarzem, którego lubiłem, był Gianfranco Zola. Był klasowym zawodnikiem. Lubiłem go, ponieważ był niski i ja byłem niski. Wciąż jestem niski.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Rusza nowy projekt LFC Foundation w Etiopii (0)
01.07.2025 19:22, Bartolino, liverpoolfc.com
Rozmowy o transferze Núñeza do Napoli trwają (9)
01.07.2025 17:08, Wiktoria18, thisisanfield.com
Robertson niezdecydowany w sprawie przyszłości (3)
01.07.2025 15:55, Maja, thisisanfield.com
Podejście Slota do pre-seasonu (2)
01.07.2025 12:53, BarryAllen, thisisanfield.com
Styl gry Wirtza i jego chemia z Frimpongiem (3)
30.06.2025 19:39, Tomasi, liverpoolfc.com