LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1113

Boss o kadrze na Sion


Brendan Rodgers potwierdził, że czwartkowy mecz Ligi Europy będzie okazją do gry dla zawodników z zaplecza zespołu Liverpoolu. W drugiej kolejce fazy grupowej rozgrywek the Reds podejmą na Anfield FC Sion.

Podobnie jak w Bordeaux dwa tygodnie temu, menedżer Liverpoolu przyznał, że da szansę zawodnikom z rotacji oraz młodym Czerwonym.

- Nasze podejście do tej gry jest takie samo jak wcześniej w tych rozgrywkach - to okazja dla młodych graczy oraz tych, którzy nie mają szans na regularne występy w lidze. Jednakże musimy także postawić na graczy z pewnym ograniem meczowym, ostatecznie chcemy przecież ten mecz wygrać.

- Zdajemy sobie sprawę z wagi meczów na własnym boisku w tych rozgrywkach. Chcemy ten mecz wygrać i skoncentrować się na sobotnim spotkaniu.

Bardzo prawdopodobny jest kolejny występ Divocka Origiego. 20-latek zagrał od pierwszej minuty w zremisowanym 1:1 meczu z Bordeaux - było to jeden z trzech jego występów w Liverpoolu od przenosin na Anfield. Rodgers przyznał, że Origi powoli adaptuje się do nowego klubu i pochwalił jego ciężką pracę.

- Każdy potrzebuje czasu na adaptację. To młody piłkarz z wielkimi umiejętnościami. Wszyscy oczekują od niego bramek, na tej podstawie będzie oceniany. Nie grał za dużo, ale rozumie swoje położenie - przyszedł do dużego klubu i wie, że musi walczyć o miejsce w składzie.

- Dla nas zadaniem jest opiekowanie się nim i pielęgnowanie jego talentu. Sam Divock bardzo chce poprawić swój dorobek bramkowy. Z czasem niewątpliwie tego dokona. To skromny chłopak, wie na czym stoi i chce się rozwijać. Ten transfer był dla niego wielkim krokiem naprzód i z pewnością dostanie kolejne okazje jeśli będzie dalej ciężko pracował.

Rodgers odrzucił także pogłoski o kolejnym wypożyczeniu Origiego.

- Na tym etapie to się nie wydarzy. Był już wypożyczony do Lille w zeszłym roku, a teraz chcemy go wprowadzić do klubu. W tym sezonie ma czas na adaptację, a pod koniec ocenimy jego postępy.

Kolejnym kandydatem do występu przeciwko szwajcarskiej drużynie jest Jordan Rossiter, który dobrze zaprezentował się w linii pomocy w meczu z Bordeaux.

- Jordan to młody piłkarz, który dobrze się rozwija. Ma silny charakter i dobrze poradził sobie w ostatnim meczu. Będzie brany pod uwagę przed jutrzejszym spotkaniem.

Rossiter nie był jedynym absolwentem Akademii, który wystąpił we Francji. Z ławki rezerwowych w pierwszej połowie wszedł Pedro Chirivella, a wśród niewykorzystanych zmienników byli Connor Randall, Cameron Brannagan i Daniel Cleary. Jeden z dziennikarzy był szczególnie zainteresowany rozwojem tego ostatniego i spytał, czy dostanie on szansę gry w najbliższym spotkaniu.

- Daniel będzie brany pod uwagę - chcemy dać szansę młodym zawodnikom ale nie zapominajmy też o tych starszych. Oni również potrzebują gry, a my chcemy wygrać. Daniel to bardzo dobry piłkarz, czeka wspaniała kariera. Jest zdeterminowany by się rozwijać.

- Odkąd tu jestem uczynił postępy i jeśli nie będziemy mogli dać mu okazji do gry to zostanie wypożyczony. W międzyczasie gra w drużynie U-21 i dobrze sobie tam radzi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

RK23 30.09.2015 16:20 #
Oby Origi dostał partnera w ataku bo sam nic nie zrobi.
RedTom 30.09.2015 18:05 #
może od razu wystawiajmy w pełni oficjalnie w europejskich Pucharach Liverpool FC B, będzie uczciwiej, ludzie w Europie chcą zobaczyć Liverpool FC, a Wielkogłowy Strateg ma swoją wizję. Pokazał to już rok temu wypinając swoje północnoirlandzkie pośladki na jakiś tam Real Madryt. Dlaczego europejskie puchary są traktowane z przymróżeniem oka? Oczywiście on brendoli, że nie są , ale nie czarujmy się. Kiedy zespół ma się ograć na arenie europejskiej? jak mamy wrócić do elity? Od tego są sparingi wewnętrzne, a nie mecz międzynarodowy. Klub to marka, ludzie kupując bilety na Barcelonę w europejskich chcą zobaczyć Neymara, Suareza czy Lionela.... a nie jakichś NoName'ów, to samo jak gra Liverpool - Benteke, DS15 Cou, a nie angielscy licealiści. Jak daleko doszedłby Liverpool w 2005 roku w LM, gdyby zaczynał rozgrywki z podejściem jakie ma Breduja?
" Nasze podejście do tej gry jest takie samo jak wcześniej w tych rozgrywkach - to okazja dla młodych graczy oraz tych, którzy nie mają szans na regularne występy w lidze." ....... nosz brenda mać!!!! Poligon do obserwacji sobie znalazł, to po co są treningi , sparingi, rozgrywki drużyny młodzieżowej???? Tam sobie oglądaj zawodników , którzy nie mają szans na grę w lidze, konsultuj to z trenerem drużyny młodzieżowej (aaaa zapomniałem, że nie konsultujesz, jeszcze okazałoby się , że ten trener wie więcej o piłce od ciebie).
p.s. a najbardziej denerwuje mnie, że w przypadku porażek w lidze, mówi o potrzebnym czasie , zgraniu zawodników, aklimatyzacji. Fajny argument, ale dlaczego zatem kluczem do zgrania i aklimatyzacji w zespole nie ma być gra na europejskiej arenie????
ivers 30.09.2015 18:40 #
RedTom-ogólnie dla angielskich klubów najważniejsza jest BPL.Ciepłym moczem olewają LE,a nawet LM.W BPL jest więcej kasy i dlatego potem byle kopacz który jest wart 5 milionów w anglii cena za niego wynosi 20 mln.To co się dzieje na wyspach staje się już powoli patologią.Niedługo nie będzie już top 4 tylko top 3,bo przy takiej postawie angielskich drużyn jedno miejsce straca jak nic.
Lyzwa7 01.10.2015 08:25 #
Brannagan przecież zmienił Rossitera.

Na COC silny skład, na LE rezerwy. Zajebiste ustawianie priorytetów.

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (6)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (10)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com