LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 990

Benteke: Jestem gotowy


W oczach Christiana Benteke widać było przekonanie i wolę walki, kiedy numer 9 Liverpoolu oznajmiał, że jest gotowy dodać siły ognia drużynie Jürgena Kloppa w sobotnim spotkaniu z Chelsea.

Belgijski napastnik wygrany mecz z Bournemouth oglądał z trybun po tym, jak nabawił się drobnego urazu w pojedynku z Southampton i klub zdecydował się nie ryzykować jego zdrowia.

We wspomnianym meczu ze Świętymi Benteke pojawił się na boisku w drugiej połowie i szybko dał o sobie znać obrońcom rywali, a w 77. minucie strzelił jedyną bramkę The Reds w tym spotkaniu.

Podopieczni Ronalda Koemana zdołali co prawda wyrównać, jednak impuls, jaki dało wejście napastnika, posłużył jako przypomnienie o reputacji, jaką Belg wypracował sobie w ciągu trzech lat spędzonych w Premier League.

Sprowadzony z Aston Villi latem Benteke zamierza przełożyć tę reputację na czyny w swoim nowym klubie, dlatego też godzinami przygotowuje się on w Melwood do jutrzejszego spotkania na Stamford Bridge.

– Jestem w dobrym stanie. Po prostu poczułem coś podczas meczu z Southampton, teraz mam to już za sobą i nie mogę się doczekać meczu z Chelsea – powiedział Benteke.

– Okienko transferowe było dla mnie dość trudne, nie miałem okazji przepracować normalnego sezonu przygotowawczego. Teraz staram się wrócić na swój poziom.

– Kontuzje to naturalna część futbolu, staram się jednak robić wszystko co w mojej mocy by być tak zdrowym jak to możliwe przez resztę sezonu, chcę grać w każdym meczu. Zostaję w Melwood tak długom, jak tylko mogę, aby być w odpowiedniej kondycji.

Jürgen Klopp doczekał się w końcu swojej pierwszej wygranej w roli menadżera Liverpoolu po tym jak The Reds pokonali w środę 1:0 drużynę AFC Bournemouth, dzięki czemu awansowali do ćwierćfinału Capital One Cup.

Osiągnięcie tego celu dodało wszystkim w klubie jeszcze więcej energii, tłumaczy Benteke, nawet tym, którzy nie brali udziału w zwycięstwie nad Wisienkami.

– Nie było mnie na murawie tak jak kilku innych zawodników, jednak wyraźnie widać, że wszyscy byli zadowoleni z tego jak graliśmy – powiedział 24-latek.

– Można było zobaczyć jak zmienia się atmosfera w zespole, było to widoczne na boisku. Wszyscy chcemy grać jak najlepiej dla menadżera, kibiców jak i samych siebie.

Jednym z piłkarzy, którzy wykorzystali szansę by zaimponować w tym tygodniu był sprowadzony tego lata Roberto Firmino.

Brazylijczyk pokazał w ciągu 87 minut spędzonych na boisku swoją kreatywność i technikę, które skłoniły The Reds do kupienia go z Hoffenheim w lipcu tego roku.

Tak jak w przypadku Benteke, początek jego przygody na Anfield nie był najłatwiejszy z powodu kontuzji. Belgijski napastnik wierzy jednak, że jest on w stanie wraz z Firmino stworzyć świetny duet kiedy obaj osiągną 100% sprawności.

– Wszyscy wiedzą jak dobry jest Roberto. Po prostu potrzebuje on trochę czasu by przystosować się do angielskiej piłki – powiedział Benteke.

– Jestem podekscytowany mogąc grać razem z nim. Ten sezon będzie bardzo długi, czeka nas wiele meczów tak więc będziemy mieli wiele okazji do wspólnej gry.

Ze względu na liczne kontuzje w formacji ataku Liverpoolu, szansę w czterech kolejnych spotkaniach od Jürgena Kloppa dostał młody rodak Benteke, Divock Origi.

Benteke widzi w młodym napastniku ogromny potencjał, a ostatnio umieścił go nawet w swojej pięcioosobowej drużynie złożonej z zawodników, z którymi przyszło mu występować w jednym zespole.

– To dla niego nowe wyzwanie – powiedział Belg.

– W zeszłym sezonie występował we Francji, tak więc teraz wszystko jest dla niego nowe. Trafił do większego klubu i teraz jego zadaniem jest rozwijać się każdego dnia, tak jak każdy zawodnik.

– Lubię Divocka i ogólnie graczy jego typu. Ma w swojej grze wiele jakości, myślę, że wszyscy w drużynie zdają sobie z tego sprawę, teraz musi to tylko pokazać na boisku.

Interesują Cię zakłady bukmacherskie i dobry zarobek? Sprawdź kursy na OddsRing i zaryzykuj, być może los uśmiechnie się do Ciebie!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

wojtas 30.10.2015 11:05 #
Liczę, że Benteke będzie w pełni zdrowy i zagra od pierwszych minut z Chelsea. Nie ma co ukrywać, że Origi to bardzo zdolny napastnik, jednak nie daje nam bramek...
Razack 30.10.2015 11:15 #
Trzeba wykorzystać słabszą postawę obrońców Chelsea i uważam że Benteke może nam zapewnić co najmniej bramke w meczu na Stamford Bridge... z drugiej strony serce podpowiada że mamy szanse na dobry rezultat ale rozum mimo wszystko wskazuje że nawet punkt będzie dla nas sukcesem...
Piotrek098 30.10.2015 11:15 #
Origi to na pewno talent do oszlifowania i mam nadzieje ze JK sobie z tym zadaniem poradzi :) Nie ma co się jednak oszukiwać, na chwilę obecną jest on po prostu za słaby żeby grac w podstawowej jedenastce Liverpoolu, szczególnie w tak ważnym spotkaniu jak z Chelsea. Mam nadzieje, że zobaczymy Benteke od początku spotkania z Chelsea, jeżeli tak będzie to jestem spokojny o pozytywny dla nas rezultat tego starcia ;).

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (22)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com