Gerrard o zwolnieniu Rafy

Oj, nie zgodzę się ze Stevenem, że "Rafa wykonywał naprawdę dobrą pracę w Madrycie". Sam fakt, że klub zastąpił nim Ancelottiego to skandal, o czym Perez zapewne doskonale już wie. Ale co do jego pracy - już nawet nie chodzi o atmosferę w szatni, która była fatalna, o złą komunikację z zawodnikami i o wyniki. Chodzi o grę Realu. Totalnie spieprzony mechanizm, który zbudował Carlo. Cofnięcie zespołu do defensywy, w dodatku nieudolnej. Blokowanie zawodników ofensywnych źle dobieraną taktyką, co poskutkowało pogorszeniem statystyk strzeleckich, choćby w porównaniu do analogicznego okresu w poprzednim sezonie. Złe zmiany. Wprowadzanie defensywnych piłkarzy, gdy trzeba rozruszać ofensywę. Rafa w ostatnich latach zdecydowanie przygasł, ale teraz wybitnie sobie nie poradził. Wielka szkoda, bo facet ma łeb jak mało który trener. Widać jednak, że totalnie nie radzi sobie z gwiazdami. Czy Zidane to dobry następca? Nie sądzę. Realowi jest przeznaczony Ancelotti, tak jak nam Klopp. Zidane jest w tej chwili wielką niewiadomą.

redhuman - w moim odczuciu Benitez osiągnął i tak więcej niż miał. Od jego pierwszego dnia w Realu, a nawet wcześniej był skazywany na pożarcie. Media go krytykowały zanim został oficjalnie zatrudniony i prasa rozpisywała się jak to CR7 jest załamany i chce odejść. Zastanawiam się czy El Presidente nie zaplanował tego wszystkiego, żeby kibice łatwiej zaakceptowali jego decyzję o zatrudnieniu Zidane'a. Benitez nie dostał nawet jednego pełnego sezonu, co dla mnie jest wręcz chamstwem biorąc pod uwagę fakt, że w momencie zwolnienia RM miał raptem dwa punkty mniej niż Barca. To nie Hodgson, któremu bliżej było do strefy spadkowej niż TOP4, a tak został potraktowany. Zobaczymy co Zizou pokaże, ale też nie jestem zbyt do niego przekonany.

Rafa popełnił wielki błąd przechodząc do Madrytu.
To chory klub nastawiony tylko na zysk, wizerunek w mediach, reklamę, marketing i promocję. Nic innego się nie liczy.
Real to skupisko rozkapryszonych pseudogwiazdeczek, które myślą tylko o sobie, a nie o klubie. Ważne, że zgarniają miliony i dobrze wyglądają podczas meczu.
Real to klub bez jakiejkolwiek idei, pomysłu na grę, swojego stylu gry. Zamiast wypracować styl gry, taktykę, która będzie charakteryzować zespół i kupować piłkarzy odpowiadających stylowi gry i trzymać się tego wszystkiego w dłuższej perspektywie, to ważne jest kupowanie kolejnych tzw. "gwiazd", nie patrząc na to, czy pasują do klubu. Oni mają tylko zarabiać ogromne pieniądze i dobrze wyglądać. Powiem nawet więcej - Real Madryt to nie klub tylko duża korporacja, maszynka do zarabiania pieniędzy z żałosnym pseudoprezesem Perezem.
Tyle w temacie.
Rafa powinien szukać teraz normalnego klubu i tam pozostać na dłużej, bo jest bardzo dobrym trenerem i taktykiem, co pokazuje jego CV, a Perez niech sobie zmienia kolejnych trenerów jak rękawiczki. Zidanowi daje czas do końca sezonu, o ile tyle wytrzyma. Perez go zwolni i znowu się zbłaźni.
Na szczęście to nie mój problem. Niech się tym martwią tzw. "hala dzieci".

Tak, to prawda, prasa jak zwykle miała i ma tendencję do dramatyzowania i przechodzenia w skrajności. Nie wiem, co wypracowałby Benitez po dłuższym okresie pracy z Realem, ale wiem na pewno, że rozkręcił maszynę, którą złożył Ancelotti. Chciał zapewne złożyć swoją, ale, gdy tak siedział i bawił się częściami, do pokoju wszedł Perez i kazał Rafie wypieprzać. Nie wiem, jaką maszynę skombinowałby Benitez, ale myślę, że lepsza od tej Carlo by nie była. Teraz na pewno wyglądało to źle. Też uważam, że powinien dostać więcej czasu, bo Zidane to nie jest ktoś, kto wywoła efekt nowej miotły. Nie ma on żadnego doświadczenia jak postępować w takiej sytuacji, w jakiej znajduje się teraz Real. Dla mnie przede wszystkim błędem było zwolnienie Ancelottiego.