LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1180

Henderson dumny z drużyny


Jordan Henderson wyraził swoją dumę z postawy kolegów z drużyny w przegranym finale Capital One Cup, którzy rozstrzygnął się dopiero w serii rzutów karnych.

The Reds rozegrali wyrównane spotkanie na Wembley, wyrównując stan meczu pod koniec spotkania i nie wykorzystując kilku dogodnych sytuacji na rozstrzygnięcie meczu w dogrywce.

Starania Liverpoolczyków nie zostały nagrodzone, po tym jak Willy Caballero popisał się szeregiem kapitalnych robinsonad w serii jedenastek i zapewnił the Citizens triumf w finałowym spotkaniu.

Wynik pojedynku nie był pomyślny dla kapitana the Reds, jednakże jego rozgoryczenie nie mogło przysłonić nieprawdopodobnego wsparcia jakie piłkarze otrzymali od swoich fanów.

Zapytany o przesłanie, jakie chciałby przekazać fanom po tym spotkaniu, odrzekł:

- Chcielibyśmy przeprosić za porażkę w tym meczu. Jesteśmy bardzo sfrustrowani tym wynikiem.

- Równocześnie jednak, jestem dumny ze swoich kolegów, daliśmy z siebie wszystko, zostawiliśmy nasze serca na boisku, to wszystko co mogę rzec.

- Porażka w serii rzutów karnych jest dobijająca, ale ktoś musiał zwyciężyć. Możemy wyciągnąć wiele pozytywów z tego spotkania i mam nadzieję, że następnym razem to my, wzniesiemy puchar w górę.

Kapitan the Reds oprócz pochwał dla swoich kolegów z drużyny, odniósł się do kliku sytuacji z dodatkowych 30 minut, w trakcie których Liverpool mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę.

- Może nie w ciągu 90 minut, ale zdecydowanie w dogrywce - mieliśmy swoje szanse. Czułem, że jesteśmy w stanie wygrać to spotkanie.

- City również miało dobre okazje, ale Simon był dzisiaj niesamowity i powstrzymywał rywali.

- Byliśmy niebezpieczni w kontratakach, dobrze broniliśmy i wszyscy zaprezentowali się bardzo solidnie.

- Tak jak mówiłem, niełatwo jest przyjąć taką porażkę i ta noc z pewnością będzie ciężka, ale musimy iść naprzód i dobrze zakończyć ten sezon.

- Patrzyliście na zawodników, którzy byli zdewastowani fizycznie, psychicznie - wszystko najlepsze co mieli zostawili tam, na boisku. Z większą dozą szczęścia - wygralibyśmy ten mecz, ale to nie był nasz dzień.

Liverpool ma niewiele czasu, aby dojść do siebie po porażce, bo już w środę na Anfield zawita ponownie drużyna City w ramach zaległego spotkania kolejki Premier League, co będzie świetną okazją do rewanżu.

Henderson wyraził swoją nadzieję, że dzisiejsza porażka pozwoli na mocne zakończenie sezonu, dzięki doświadczeniu zdobytemu w dzisiejszym, niestety przegranym, finale.

- Jestem dumny z całego zespołu, to była dla nas wielka lekcja futbolu - kontynuuje Anglik.

- Jestem o tym przekonany i z pewnością to zaprezentujemy.

- Musimy dalej ciężko pracować, żeby być coraz lepszymi i prezentować to w naszych meczach, wtedy obecny sezon na pewno uda się zakończyć sukcesem - podsumował Jordan Henderson.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

robert4991 28.02.2016 23:47 #
brawo za walkę
YNWA
drenqpl 29.02.2016 07:17 #
Ja również. Wiem, że jak zwykle pojawią się hasła typu "You'll never win anything", ale "I don't give a shit" - chłopaki dali z siebie absolutnie wszystko i pokazali, że są w stanie rywalizować z drużyną top4 jak równy z równym. Myślałem, że porażka w finale pucharu zaboli mnie strasznie - nie boli wcale,a to przez to, że jestem dumny z postawy całej drużyny. Wycisnęliśmy wszystko co się dało, niestety to było odrobinę za mało. Można gdybać, ale widoczny był brak zgrania naszej ofensywy( co jest normalne, jako że mieli bardzo mało okazji zgrać się w tym sezonie) i wiem, że gdyby nie ta cała nawałnica kontuzji, to ogralibyśmy City. Z taką postawą dwumecz z Man Utd będzie nasz, co do tego nie mam cienia wątpliwości. Jeszcze raz gratulacje dla całej naszej ekipy - YNWA.
silver7 29.02.2016 09:34 #
Najgorszy kapitan w historii tego klubu. Nie potrafi poderwać do walki, zmotywować, wziąć ciężar gry na własne barki. Doskonały w unikaniu presji. Bez strzału, bez techniki, zwykły wyrobnik,wyróżniający się intensywnym bieganiem. I to wszystko.
RedMan1892 29.02.2016 10:15 #
Spójrzcie na to z innej strony. Lepsi piłkarze i przy takim stylu gry i taktyce jak wczoraj mamy gwarancję powrotu do sukcesów. Ta porażka też coś nauczy piłkarzy. Jurgen natomiast chyba najbardziej w tym meczu mógł się przekonać jak wiele pracy przed nim i kto nadaje się do gry w tym klubie, a kto nie.
Teraz, tak jak mówi Carra, potraktować dwumecz z Mułami jak kolejny finał pucharu i kto wie, co będzie w kolejnych rundach. Nie jestem jakimś wielkim optymistą, jeśli chodzi o LE, ale jak się to mówi, nie chwal dnia przed zachodem słońca.
PonuryGrabarz 29.02.2016 10:20 #
@silver, bez techniki to jest Milner a Hendo jest technicznie b.dobry
saintlfc 29.02.2016 10:45 #
silver7 - 100% racji po prostu ostatnio gramy taką padakę, że wytrwanie z City do karnych większość traktuje jak ogromny sukces

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (1)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (0)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com