LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 951

Co słychać u Abela Xaviera?


Podczas przerwy na spotkania reprezentacji, wielu piłkarzy Liverpoolu będzie brało udział w meczach na całym świecie, ale pewien były Czerwony stanie przed wyjątkowym wyzwaniem.

Abel Xavier, który zaliczył 21 występów dla klubu w 2002 roku, zasiądzie po raz pierwszy na ławce trenerskiej reprezentacji Mozambiku.

Po przyjęciu posady w styczniu, zacznie swoją karierę selekcjonera meczem kwalifikacyjnym do Pucharu Narodów Afryki przeciwko Ghanie w czwartek.

43-latek ma nadzieję na obrócenie sytuacji zespołu uplasowanego na 100. pozycji w Rankingu FIFA.

Praca, której się podjął, jest trudna, ale to nie przeszkadza Xavierowi, któremu bardzo podoba się możliwość poprowadzenia drużyny państwa, w którym się urodził.

Obrońca opuścił Mozambik w dzieciństwie z powodu wojny domowej, a gdy otworzyły się drzwi do Europy, jego rodzina przeniosła się do Portugalii.

Teraz powraca do ojczyzny z umiejętnościami, które pozyskał reprezentując drużyny Liverpoolu, Romy, PSV, Galatasaray i Portugalii oraz z doświadczeniem menadżerskim, które zebrał prowadząc wiele drużyn w niższych ligach portugalskich.

- To dość ekscytujące. Nie ma pieniędzy, które mogłyby zastąpić uczucie powrotu do ojczyzny jako trenera reprezentacji - powiedział w wywiadzie z oficjalną stroną Liverpoolu.

- Piłka nożna zagwarantowała mi godne życie i dlatego wracam. To wielki zaszczyt, ponieważ urodziłem się w tym kraju i ludzi naprawdę to interesuje.

- Przygotowywałem się do tego wiele lat, grałem w dużych klubach i pracowałem ze świetnymi menadżerami. Przyswoiłem wiele informacji i dostosowałem je do siebie.

- Gdy piłkarz odnosi dużo sukcesów, uczy się bardzo dużo. Potem, gdy jest w stanie właściwie to przetworzyć, może wywrzeć wielki wpływ na zawodników, których sam prowadzi.

- To bardzo szanowane stanowisko. Czeka mnie wielkie wyzwanie, bo miejsca na poprawki jest dużo, zaczynając od struktur i ich organizacji.

Xavier jest w pełni świadomy ogromu pracy czekającej go z reprezentacją, która nigdy nie zakwalifikowała się na mundial, ale uważa że w jego kraju jest wystarczająco dużo talentu, by drużyna mogła odnosić sukcesy.

- To jedna z rzeczy, która mnie do tego przekonała - kontynuował.

- Afrykańscy piłkarze dorastają w trudnych warunkach socjalnych, ale gdy ofiaruje im się odpowiednie otoczenie i podejście mentalne, mogą grać w każdym kraju i w każdej lidze.

- W ostatnich latach wielu piłkarzy z Afryki przechodziło do wspaniałych klubów, ponieważ mają duże umiejętności i gdy się do nich właściwie podejdzie, potrafią się wiele nauczyć.

- Ważne jest też, by pomóc im osiągnąć lepszy status życia. Podjąłem się tego zadania, ponieważ wierzę, że jestem w stanie sprawić by Mozambik zagościł na piłkarskiej mapie świata.

- Dla menadżera ważne jest jego otoczenie, kompetentni ludzie, którzy są w stanie pomóc w pracy. Jeśli ze wszystkim trzeba sobie radzić samodzielnie, to szanse na sukces są niskie. Konieczne jest wspólne spojrzenie na rzeczy do skorygowania.

Os Mambas znajdują się na ostatnim miejscu grupy H w kwalifikacjach do PNA. Przegrali swoje 2 pierwsze mecze z Rwandą i Mauritiusem.

Pierwszy mecz Xaviera to wyjazd do liderów grupy, ale sam uważa, że jego zawodnicy mogą się mierzyć z finalistą poprzedniego turnieju.

- Jasne, Ghana to jedna z najlepszych drużyn w Afryce, ponieważ ich zawodnicy grają w Europie.

- My jednak mamy swoje atuty i szansę na zwycięstwo.

Dystans pomiędzy Liverpoolem a południem czarnego kontynentu to około 5000 mil, ale Xavier nadal jest rozpoznawany w Mozambiku za swoje występy na Merseyside.

To samo tyczy się Anglii. Scouserzy wszędzie poznają charakterystyczną utlenioną czuprynę, którą oglądali kibice obu klubów z miasta Beatlesów.

Xavier to ostatni piłkarz, którzy zmienił barwy między Liverpoolem a Evertonem po dokonaniu odważnej decyzji w 2002 roku wskutek niezadowalających negocjacji dotyczących nowego kontraktu.

Z początku wycofany, Xavier podjął trudną decyzję i zamienił niebieską koszulkę na czerwoną, a jego kariera w Liverpoolu nie mogła rozpocząć się lepiej.

Pomimo braku gola na koncie przez dwa lata reprezentowania the Toffees, 16 minut mu zajęło otworzenie swojego dorobku dla Czerwonych, gdy znalazł drogę do bramki w debiucie z Ipswich Town.

Nie spędził jednak wiele czasu na Anfield. Został sprzedany przez Gerarda Houlliera rok po dołączeniu, ale ma dobre wspomnienia z pobytu w czerwonej części miasta.

- To był dobry okres, biorąc pod uwagę, że przyszedłem z zespołu bezpośrednich rywali - powiedział. - W takich sytuacjach trzeba mieć otwarty umysł, ja taki zachowałem.

- Gdy tylko jestem w Liverpoolu, kibice obu zespołów mnie szanują, a to nie zdarza się często. Satysfakcjonujące było też to, że gdy zagrałem w derbach, nikt mnie nie wygwizdywał.

- Mam wielki szacunek do Liverpoolu. Czym innym jest obserwować z zewnątrz, a jeszcze czym innym jest mieć okazję widzieć wszystko od środka, to naprawdę wielki klub.

- Zwłaszcza za kadencji Gerarda Houlliera było to widać. Tamto pokolenie graczy nauczyło się czegoś więcej, niż tylko gry w piłkę. Potrafiliśmy wtedy grać na najwyższym poziomie.

- Za jego czasów wygrywaliśmy trofea, a ja byłem częścią tej drużyny. Naprawdę ekscytująca sprawa.

- A gra w Lidze Mistrzów na Anfield? Nigdy nie zapomnę kibiców śpiewających "You'll Never Walk Alone", podobnie jak każdy, kto to usłyszał.

- Liverpool był dla mnie wyjątkowy. Zawsze śledzę poczynania drużyn, w których grałem. To naturalne, ponieważ chce się, by te zespoły odnosiły sukcesy.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

KaczoreQ 23.03.2016 14:29 #
Nie pamietam gościa, ale internety podają, że w 2009 przeszedł na Islam, w 2006 zawieszony za doping. I jeszcze przejście bezpośrednio z Evertonu. Wybuchowe wiedzie życie.
Ivan 23.03.2016 14:32 #
Ja go pamietam:) Nawet z FIFY w tamtych latach:) Dawać Henchoza na ŚO:)
ErFauDe 23.03.2016 17:10 #
Nie miałem wtedy dostępu do sieci, ale pamiętam go z EURO2000 ;) Vitor Baia, Abel Xavier, Luis Figo, Nuno Gomes... ;)

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (5)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com