LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 909

Oceny według LFC.pl


Liverpoolowi w dobrym stylu poradził sobie w derbach miasta, wygrywając aż 4:0. Jak zagrali the Reds? Poniżej prezentujemy Państwu nasze oceny po pojedynku z Toffikami.

Simon Mignolet: 7/10

Bezrobotny, zwłaszcza w drugiej połowie widowiska. Wyglądał pewnie w pierwszych 30 minutach spektaklu, kiedy jeszcze Everton silił się na próbę zdobycia bramki. Cieszy kolejne czyste konto. Trudno napisać o jego postawie w tym meczu coś więcej.

Nathaniel Clyne 7/10

Dobre zawody. Kilka razy ambitnie strzelał na bramkę Tofików, umiejętnie szachował zawodników Martineza, do granic możliwości utrudniając im próbę przedarcia się pod bramkę Liverpoolu.

Dejan Lovren: 7/10

Poza pierwszą połową niemal bezrobotny - zupełnie jak jego koledzy z bloku defensywnego- ocena jest więc de facto nieco na wyrost, jednak Chorwat w przeciągu całego spotkania nie dostarczył żadnych przesłanek ku temu, aby dać mu niższą notę. Usiłował nawet strzelać na bramkę. Tym razem jednak bez powodzenia.

Mamadou Sakho: 7,5/10

Kolejne dobre spotkanie Francuza. Mimo, że w kilku sytuacjach, gdy usiłował dryblować wyglądał wręcz karykaturalnie, swoją robotę w tyłach wykonał bardzo dobrze. Zwieńczeniem jego dobrej postawy w meczu była druga z rzędu bramka po pięknym, mierzonym strzale pod poprzeczkę. Brawo!

Alberto Moreno: 7/10

Dwa, trzy soczyste strzały, na zero w tyłach i jest mocna siódemka. Trzeba oddać, że Hiszpan ma w lewej nodze istne imadło. Jeśli tylko dołoży do tych potężnych strzałów nieco więcej techniki, da nam jeszcze wiele radości.

Lucas Leiva: 7/10

Rządził, dzielił i - jak na swoje możliwości - bardzo mało faulował. Do wysokiego współczynnika celnych podań dołożył kilka "niekonwencjonalnych" strzałów na bramkę Tofików, które wywołały wielki, serdeczny uśmiech na twarzy szkoleniowca.

James Milner: 8/10,MOTM

Od pewnego czasu, człowiek orkiestra pełną gębą. Do przebiegniętych kilometrów na boisku od jakiegoś czasu dokłada także i nieco pomyślunku oraz plasowanych, mierzonych wrzutek co całej jedenastce The Reds wychodzi tylko i wyłącznie na dobre. Można powiedzieć, że w 226 derbach Merseyside James Milner był w dużej mierze architektem zwycięstwa nad Evertonem.

Phillippe Coutinho: 7/10

Do garści dryblingów zdołał dołożyć kilka niekonwencjonalnych zagrań, którymi wprowadzał spory chaos w defensywie gości. Zwietrzył swoją szansę na zdobycie gola i po raz kolejny- zza pola karnego - zdołał pokonać dobrze dysponowanego golkipera drużyny przeciwnej. Cieszy wysoka aktywność Coutinho w defensywie. Pokazuje to dość jednoznacznie, że nasz Brazylijczyk dołącza do grona zawodników, którzy wdrażają filozofię Kloppa na boisku.

Adam Lallana: 6,5/10

Od kilku spotkań - podobnie jak James Milner - przeżywa swój wielki renesans. Mógł w pojedynkę zabić mecz, zwłaszcza w pierwszej połowie, jednak za każdym razem brakowało przysłowiowej kropki nad i. Czekamy na więcej.

Roberto Firmino: 6/10

Na tle kolegów z drugiej linii zagrał dość nudnie, ale na pewno nie słabo. Szukał kolegów, popisując się kilkoma ciekawymi zagraniami, jednak tego dnia piłka nie do końca chciała się go słuchać. Zmieniony i nagrodzony brawami, choć mógł włożyć w zawody nieco więcej serca i pasji.

Divock Origi: 7,5/10

Kolejny gol, kolejny raz pokazał, że świetnie gra tyłem do bramki, kolejny raz grał zespołowo, kolejny raz pokazał, że mimo młodego wieku i niewielkiego doświadczenia może być tym, który zrobi różnicę. Wielka szkoda, że świetne zawody zatrzymał po prostu nierozważny i brutalny faul zawodnik Tofików. Mam nadzieję, że przymusowy rozbrat z futbolem nie będzie oznaczał dla Divocka spadku formy. W tej chwili trudno wyobrazić sobie naszą ofensywę bez Origiego na szpicy.

Rezerwowi:

Daniel Sturridge: 7,5/10

Wszedł, zrobił dym i strzelił piękną bramkę. Z powtórek wynikało, że przypisywał sobie pewien udział przy golu Coutinho, jednak pokazuje to w mojej opinii tylko i wyłącznie ambicję zawodnika. Dobre zawody, które spokojnie mógł zakończyć z jeszcze większym dorobkiem bramkowym.

Jordon Ibe: 6/10, wyjściowa

Dostał nieco minut, w trakcie których - dla odmiany - nie usiłował przedryblować całej drużyny gości. Wyglądał na kogoś, kto szuka kolegów do gry i ma przed sobą jasno określony cel.

Joe Allen: 6,5/10

Dobra zmiana, wysoka dokładność podań i ambitna walka o każdą piłkę. A do tego dwie niezłe sytuacje, które wykreował. Chwali się.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Lyzwa7 22.04.2016 22:44 #
Lovren trzykrotnie dał się objechać jak dziecko i miał problem z trzymaniem pozycji.
Milner miał dobrą druga połowę.
Cou robił calą grę, a tutaj tylko 7.
Lucas był najgorszy, nie stanowił większej przeszkody dla rywala, szczególnie w pierwszej połowie, gdzie nasz środek pola nie istniał.

SKRTEL 10.
Rewo92 22.04.2016 23:41 #
Mignolet żadnego strzału nie obronił - 2/10 raczej.
miśted 23.04.2016 05:30 #
Lyzwa7 - Chyba inny mecz oglądałeś chłopie... Lucas zagrał bardzo dobry mecz (pomijając strzały na bramkę). Milner w pierwszej połowie zanotował dwie asysty, a Ty twierdzisz że miał dobrą tylko drugą połowę meczu... ??? A środek pola dla Ciebie nie istnieje gdy na boisku nie ma Joe Allen'a... Ale to wszyscy wiemy już od dawna...
kubaburza 23.04.2016 08:04 #
Lyzwa nie lubi niektorych zawodnikow i tak juz pisze ciagle..
O ile zgodze sie ze lovren pooelnil 1spory blad - nie 3 to ocena jest dobra a sakho dal bym wiecej o 0.5 ..
Milner biegal caly mecz i walczyl .. notowal asyste przy golu divocka nie rozumiem czego chciec wiecej..
A cou , lubie go strasznie ale ten mecz to byla straszna padaka w jego wykonaniu.. strzelil gola i to podnosi jego oceny.. bo kilka pilek odebral ale tracił jedną za druga koncertowo.. gdyby everton bylby sklonny do kontr te straty bylyby powazne w skutkach ...
Lucasa ciezko jakkolwiek ocenic..
Lyzwa7 23.04.2016 10:47 #
Chłopie Coutinho robił to co do niego należy- rozgrywał i tworzył sytuacje. Kontry. Kontry Evertonu szły głównie po tym jak Lucas i Milner dali się mijać jak tyczki.
"Biegał i walczył", zaraz, zaraz, czyż nie dlatego Henderson jest cienki, bo tylko biega i walczy?

Milner w środku pomocy to pomyłka, nie zabezpieczał środka, nie rozgrywał, nie kontrolował tempa. Środkowy pomocnik nie ma tylko biegać i walczyć, zwłaszcza, gdy ma DMFa u boku...
kubaburza 23.04.2016 14:22 #
Ale zważ kolego na to że Milner nie jest i nigdy nie będzie dobrym śp.. on jest skrzydłowym .. od tego są skrzydłowi żeby biegać tam i z powrotem.. to że jest wystawiany na środku to z powodu kontuzji hendersona i Cana.. Nie uważam Milnera ani Hendersona za dobrych piłkarzy.. to typowi rzemieślnicy ale takich też trzeba czasem na boisko wpuścić
Coutinho ma rozgrywać i tak też się dzieje ale w środe wikłał się w dryblingi które kończyły się stratami gdy niemal wszyscy nasi zawodnicy byli w ofensywie i tylko 2 zabezpieczało tyły..

Zresztą oboje sie zgodzimy że tacy zawodnicy jak Lucas czy Milner czy też Henderson powinni zajmować miejsce na ławie.. lubie ich ale żaden z nich nawet na ten moment "nie ma startu" do Cana a niemiec jest jeszcze młody.. brak mu tylko 2 pomocnika do pary z wysokiej półki

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (6)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (23)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com