LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 997

Ward o swoich początkach w LFC


Oczekuje się, że Danny Ward w niedzielę otrzyma szansę na drugi występ w bramce Liverpoolu w tym sezonie. Sam zawodnik twierdzi, że chce budować na fundamentach, które postawił w 2012 r. właśnie w meczu przeciwko tej walijskiej drużynie.

Bardzo prawdopodobne jest, że jutro Jürgen Klopp między słupkami ustawi 22-letniego bramkarza, który zadebiutował niedawno w meczu przeciwko Bournemouth.

Danny Ward długo musiał czekać na pojawienie się w wyjściowej jedenastce Liverpoolu. Z kolei jego pierwsze doświadczenie udziału w meczu jako członek składu miało miejsce 3,5 roku temu, kiedy Liverpool w Pucharze Ligi podejmował na Anfield właśnie Swansea City.

Natomiast swój debiut sprzed dwóch tygodni Ward ocenia raczej skromnie i podkreśla, że obecnie koncentruje się na wywalczeniu sobie jak największej liczby występów oraz na ustabilizowaniu swojego statusu w drużynie Kloppa.

- Oczywiście, było to dla mnie wielkie wydarzenie. Jestem wdzięczny menadżerowi i całemu sztabowi za włączenie mnie do składu.

- Chciałem się dobrze zaprezentować. Jak na debiut wyszło nieźle. Mam na czym budować, pewien fundament. Nie chcę spoczywać na laurach. Chcę się stawać lepszym z każdym występem.

- Mam 22 lata i jak na bramkarza jestem jeszcze relatywnie młody. Udało mi się także grać w pierwszym składzie innego zespołu, co miało dla mnie ogromne znaczenie. Rozwinąłem się dzięki temu, że mogłem poczuć smak gry o stawkę.

- Doświadczanie wielkich spotkań siedząc na ławce, zwłaszcza w takim klubie jak Liverpool i na stadionie takim jak Anfield, także mi pomaga. Jednak być w centrum tych wydarzeń to zupełnie inna kwestia. To coś, czego wyczekuję z niecierpliwością.

Determinacja młodego golkipera do stałego rozwoju ma swoje podwaliny w przeszłości, kiedy został włączony do składu Liverpoolu na wspomniany powyżej mecz pucharowy w 2012 r.

Wprawdzie Ward nie wystąpił w tym spotkaniu, ale bycie w otoczeniu pierwszego zespołu pozwoliło mu poznać smak tego, co może przynieść przyszłość.

- Pamiętam, jak zadzwonił telefon i powiedziano mi, że zasiądę na ławce rezerwowych. Byłem wtedy w swoim mieszkaniu w centrum.

- To było dla mnie zaskoczeniem, ale jednocześnie nie mogłem się doczekać. Byłem podekscytowany i cieszyłem się, że zaznam meczu na Anfield z nowej perspektywy.

- To było dzień przed spotkaniem. Byłem wniebowzięty. Wysłałem kilka SMS-ów, ale gdybym nie zadzwonił najpierw do mamy i taty, to raczej nie byliby zadowoleni.

- Doświadczyć tej atmosfery na Anfield, nawet podczas rozgrzewki, to było coś specjalnego. Wywołało to u mnie stały głód, aby przeżyć to ponownie tak wiele razy, jak tylko się da. Szczęśliwie się złożyło, że od tego czasu kilka razy już tego dokonałem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Klopp: Nie ma już żadnej presji  (1)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (22)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com