The Daily (…)">
LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 866

Sturridge szczęśliwy w Liverpoolu


Daniel Sturridge w wywiadzie dla The Daily Telegraph powiedział, że chce być częścią 'czegoś wyjątkowego', co małymi i coraz śmielszymi krokami budowane jest w Liverpoolu przez Jürgena Kloppa. Napastnik zdementował opinie krążące w prasie, że ma niełatwe relacje z menadżerem.

Sturridge, który w pierwszym meczu Ligi Europy z Villarrealem przesiedział całe spotkanie na ławce rezerwowych, był jednym z ojców sukcesu na Anfield. Reprezentant Anglii rozegrał świetne zawody, biorąc udział przy wszystkich trzech akcjach bramkowych Liverpoolu, co zapewniło the Reds awans do finału rozgrywek w Bazylei.

- Jestem szczęśliwy. Nigdy nie było inaczej. Myślę, że każdy chce grać dla Adwokata Diabła.

- Dziennikarze myślą czasem 'Nie ma go znów w pierwszym składzie, nie będzie z tego powodu zadowolony.' Menadżer ma do wykonania pracę. Musi wyselekcjonować zespół, który najlepiej wykona zadanie w danym dniu. Mam do zrobienia swoje, gdy przebywam na boisku.

- Rozumiem i akceptuję sytuację. Jestem w klubie trzy lata. Granie sprawia mi dużą frajdę. Miałem problemy z kontuzjami, co skutecznie uprzykrzało mi życie, lecz nigdy nie było sytuacji, bym mógł powiedzieć, że nie jestem szczęśliwy w Liverpoolu.

- Jestem wdzięczny klubowi, że dano mi szansę, gdy przychodziłem tu z Chelsea. Dziękuję Brendanowi Rodgersowi, że podpisał ze mną kontrakt.

- Teraz gram dla Jürgena i on daje mi czas, który spędzam na placu gry. Wiesz, to oczywiste, że chcę grać w każdym meczu. To jedna z tych spraw, które trzeba przyjąć na klatę.

Według Sturridge'a nie ma żadnego nieporozumienia na linii zawodnik - menadżer.

- Nigdy nie było między nami takich sytuacji, czy to ze strony Kloppa, bądź mojej.

- Jego zadaniem jest wybranie zespołu. Futbol jest grą zespołową, a gra 11 piłkarzy. To naturalne, że możesz być czasem zirytowany, gdy nie grasz, a jesteś na to gotowy. Nigdy nie możesz jednak sprawić, by wpływało to na ciebie zbyt negatywnie.

- Gdy jestem na boisku, zawsze daje z siebie wszystko. Staram się kreować sytuacje bramkowe drużynie, partnerom. Jeśli nie strzelę gola, chcę to umożliwić swym kolegom. Nigdy nie wątpiłem w siebie i swoje umiejętności. Wiem na co mnie stać, gdy jestem na placu gry.

Sturridge jest zdesperowany, by wraz z Liverpoolem sięgnąć po swoje pierwsze trofeum na Anfield. Po porażce w finale Pucharu Ligi z Manchesterem City przyszła pora na kolejny niezwykle ważny mecz.

18 maja the Reds zagrają w Bazylei z obrońcą trofeum - Sevillą.

- Mam nadzieję, że to będzie początek czegoś wyjątkowego. Wszyscy piłkarze tak to odbierają.

- Porażka w The Capital One Cup była trudna do przełknięcia. Miałem łzy w oczach po meczu, nie tylko z powodu porażki. Myśleliśmy po prostu, że 'to jest ten moment'. Wszyscy chcieliśmy tego zwycięstwa, lecz ostatecznie musieliśmy uznać wyższość City.

Jürgen Klopp twierdzi, że europejski sukces jego drużyny wcale nie jest zaskakujący i stara się pomniejszyć swoją rolę.

Zapytany, w jaki sposób odmienił zawodników odpowiedział: - Zapamiętajcie ten moment i przypomnijcie go sobie, gdy będziecie myśleć że jestem gówno warty. 'Na początku nie było źle'. Nie wiem do końca o co chodzi. Cud? Widziałem jak oni pracują i nie wiem gdzie on miał nastąpić.

- Wróciliśmy do gry w meczu z Dortmundem, zobaczcie ile razy zremisowali lub przegrali w 2016 roku. Może powiedziałem coś w przerwie i sprawiłem, że czuli, iż nadal są w grze, ale dokonali tego sami.

Relacje Kloppa z piłkarzami mogą mieć znaczenie.

- Chcesz być blisko z piłkarzami. Jest wiele dróg do Rzymu. Każdy z najlepszych trenerów na świecie ma inne relacje z piłkarzami, ale to nie ma wpływu na mój sposób bycia. Może powinienem się zmienić w kilku aspektach, ale nie w tym.

Chris Bascombe

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

kubaburza 07.05.2016 11:13 #
Można narzekać na Daniela że wiecznie kontuzjowany, że samolubny ale mam wrażenie że pobyt w Liverpoolu to dla niego bardzo dużo i jest z tego powodu szczęśliwy.. Bardzo go lubie mimo wszystko i życze jak najlepiej
Versers 07.05.2016 11:37 #
Kamień z serca po tym wywiadzie :)
RedMan1892 07.05.2016 11:46 #
Daniel jest coś winien temu klubowi. To Liverpool wyciągnął go z niebytu z Chelsea, dał mu możliwość regularnej gry w pierwszym składzie, pomimo długotrwałych i częstych kontuzji nie zrezygnował z niego, nie sprzedał go, a wręcz przeciwnie - pomógł mu uporać się z kolejnymi urazami, wspierał go i cierpliwie czekał, aż wróci na boisko. Daniel widzi, że klub go w dalszym ciągu potrzebuje i liczy na niego. Ma tutaj wszystko co trzeba. Jeśli wyleczy się z kontuzji na dobre to odniesie tutaj niejeden sukces.
Tommyy 07.05.2016 13:32 #
Myślę, że celebracja bramki z Villareal mówi sama za siebie.

Nie było tradycyjnego tańca; eksplodował, bo tak cholernie mu zależało. Klopp pokazał Sturridge'owi, że nie jest świętą krową na którą wszyscy czekają, a on reaguje tak jak powinien. Suuuper sprawa :)
BobMarleyLFC 07.05.2016 18:18 #
"Dziękuję Brendanowi Rodgersowi, że podpisał ze mną kontrakt" - KLASA! Brawo Stu:) Nie tak jak inni typu Markovic, napierdalanie na byłego trenera zamiast być wdzięcznym za to, że go sprowadzono do najlepszego klubu na świecie. YNWA!

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo