LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 887

Trzeba zastąpić Touré


Liverpool musi zastąpić Kolo Touré - na i poza boiskiem. Dziennikarz Liverpool Echo - Neil Jones wyjaśnia m.in. dlaczego charakter i mentalność zwycięzcy Iworyjczyka są bardzo potrzebne drużynie the Reds.

Gdyby dla Kolo Touré mecz z Sevillą był ostatnim w barwach Liverpoolu 35-latek mógłby z podniesioną głową odejść do innego zespołu.

Bez medalu, którego tak bardzo pragnął, bez uroczystej imprezy jaką pragnął jego menadżer, bez idealnego pożegnania. Na drodze stanęła Sevilla i nieudolność Liverpoolu.

Upadek Liverpoolu w drugiej połowie meczu z Bazyleą był tak depresyjny jak i przewidywalny, jednak Touré nie powinien się obwiniać. Był jednym z niewielu zawodników Liverpoolu na boisku, którzy zasłużyli na wyrazy uznania za ten szwajcarski wieczór z Ligą Europy. Jego reputacja została jeszcze wzmocniona i nie ucierpiała przez finałowy występ.

Drużyna Liverpoolu ugrzęzła w pewnym momencie, była zagubiona, a zawodnicy stracili opanowanie. Wydaje się, że posterunku został 35-letni weteran Kolo Touré. Był tak, gdzie jego miejsce. Wygrywał pojedynki i świecił przykładem. Gdyby jego koledzy zwyczajnie naśladowali jego zachowania teraz świętowalibyśmy triumf w Lidze Europy i miejsce w Lidze Mistrzów w nowym sezonie.

Touré po finale przyznał, że wciąż jego przyszłość klubowa jest niejasna. Jego kontrakt z Liverpoolem wygasa w przyszłym miesiącu, a klub nie wykazał żadnej chęci jego przedłużenia. Wielu zawodników zasugerowało, że patrząc na jego formę z ostatnich sześciu miesięcy Iworyjczyk powinien dostać do podpisania nowy kontrakt.

Bądźmy jednak szczerzy - Kolo Touré nie jest przyszłością Liverpoolu. W marcu kończy 35 lat, a na boisku nie wygląda młodziej. Wystarczy zapytać osoby, które widziały jak Iworyjczyk po spotkaniach na Anfield w drodze przez strefę dla dziennikarzy wlókł zwoje kończyny w tym sezonie.

W obecnej kampanii nie był brany pod uwagę jako pierwszy wybór w defensywie i to nie dziwi. Liverpool powinien mierzyć w zawodników lepszych od Kolo Touré.

Gdyby był jednak brany pod uwagę na czwartego stopera w drużynie to w tej kolumnie powinienem napisać, że "Kolo Touré POWINIEN zostać w drużynie w następnym sezonie. Tutaj pozostaje jednak słowo: "gdyby".

Ale Touré skłania się ku opuszczeniu Liverpoolu to the Reds muszą nauczyć się jak właściwie zastąpić Iworyjczyka, a właściwie jak zastąpić to co wniósł do drużyny.

W footballu wiele zależy od charakteru - niedawno w Liverpoolu był menadżer, który masakrował dziennikarzy tym słowem. W odniesieniu do Touré charakter jest i to nie ulega wątpliwości.

Zapytajcie Stevena Gerrarda, Jordana Hendersona, Brendana Rodgersa, Jurgena Kloppa - Touré jest uwielbiany przez wszystkich, którzy grają u jego boku. Jest liderem w szatni, przyjacielem i kumplem zdolnym do podniesienia ducha drużyny na treningach i w trakcie spotkań. Nikogo nie zawiódł podczas swojej kariery na Anfield.

Ponadto ma CV wielkiego mistrza. Wygrał Premier League dwukrotnie z dwoma różnymi klubami. Ponadto ma na koncie mistrzostwo Afryki z Wybrzeżem Kości Słoniowej. Jego kolejny występ w Anglii byłby sygnowany numerem '500'. Piękny wyczyn.

Wątpliwe, że ten występ zaliczy w barwach Liverpoolu. Joel Matip zamieni Schalke na Liverpool latem. Joe Gomez wraca po kontuzji jako wariant na środku obrony. Dejan Lovren zostaje w drużynie. Znakami zapytania są nadal Mamadou Sakho i Martin Skrtel.

Odejście Touré pozostawi po sobie pustkę - zarówno na boisku i poza nim. Iworyjczyk zostawi po sobie więcej niż dobre wrażenie. To typ zawodnika z wielkim charakterem, którego Liverpool bardzo potrzebuje.

Kilka słów o zawodniku małomównym

Jeśli Touré zostawił po sobie dobre wrażenie po meczu w Bazylei jest jeszcze jeden zawodnik, który zasłużył na pochwały.

Nathaniel Clyne - bo o nim mowa - nie jest zawodnikiem, który pojawia się często na nagłówkach w prasie. Nie jest mistrzem wielkich przemów i publicznego wylewania żalu.

Jego transfer okazał się bardzo sprytnym i mądrym posunięciem. Anglik zagrał najwięcej razy spośród zawodników w polu (52 mecze w sezonie). 12,5 miliona funtów zostało wydane właściwie.

"Zatrudnijcie pie*****ego lewego obrońcę" - takiego tweeta (szybko usunuętego) dodał po środowym finale Jamie Carragher. Były obrońca Liverpoolu wyraził życzenie wielu kibiców Liverpoolu, którzy w Alberto Moreno nie widzą ważnego ogniwa the Reds w przyszłości.

Zupełnie przeciwnie ma się sprawa Nathaniela Clyne'a. Reprezentant Anglii ma za sobą bardzo równy i bardzo dobry sezon. Nie notował ogromnych spadków formy. Wyjątkiem potwierdzającym regułę jest pierwsza połowa meczu z Manchesterem United i nieudane pojedynki z Anthonym Martialem na Old Trafford.

Letnie okno transferowe będzie bardzo ważne dla Liverpoolu. Klub skieruje swoje oferty dla nowych potencjalnych bramkarzy, lewych obrońców, stoperów, środkowych pomocników, skrzydłowych i napastników.

Nie ma wśród niech prawego obrońcy. Ta pozycja jest zajęta w Liverpoolu na następne lata.

Dobry ruch Rodgersa

Siedem i pół miesiąca po rozstaniu z Liverpoolem Brendan Rodgers wraca na ławkę trenerską. Przejmuje po Ronnym Delii Celtic.

"Odważny ruch" - twierdzi niewiele osób. "Krok w tył" - uważają niemal wszyscy. Dla menadżera uczącego się swojego fachu to szansa na odbudowę reputacji, które została nadszarpnięta w ostatnich miesiącach pobytu na Anfield. To bardzo dobra decyzja Rodgersa.

Praca w Celticu będzie naznaczona ogromną presją. Fani szkockiej drużyny są bardzo emocjonalni i wymagają od swojego ulubionego zespołu wyników i dobrych rezultatów. Rodgers w nowym klubie zyska kolejną okazję na zaprezentowanie się na europejskich boiskach, co jednak w jego wykonaniu szwankowało w Liverpoolu. W nowym sezonie powrócą do kalendarza szkockiej ligi Old Firm Derby (Celtic vs Rangers), więc presja będzie ogromna.

12-miesięczna umowa z the Bhoys wydaje się uczciwym kontraktem, a jego przedłużenie po sezonie pokaże, czy były menadżer Liverpoolu spełnił oczekiwania na Celtic Park.

Neil Jones

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

MrFocus 21.05.2016 12:10 #
Kolo ciężko pracuje i jest w pełni oddany na boisku, nie widziałem żeby ktoś kiedyś na niego narzekał, bo poprostu daje z siebie wszystko. Moim zdaniem powinien zakończyć karierę na Anfield, koniecznie z jakimś trofeum :)
Szpieg 21.05.2016 12:14 #
do poprawki małej "wlókł zwoje kończyny w tym sezonie. "
Nie wiem nawet o co chodziło w tym całym zdaniu z tymi dziennikarzami :)
PonuryGrabarz 21.05.2016 21:23 #
nie tyle co zastąpić, tylko przedłużyć kontrakt.

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic