LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1049

Klopp o zwycięstwie i urazie Firmino


Menadżer Liverpoolu odniósł się do zasłużonego zwycięstwa nad the Blues w piątkowy wieczór na Stamford Bridge. Przybliżył też sytuację Roberto Firmino, którego zabrakło w osiemnastce meczowej na to spotkanie i o pracy zawodników, która zaowocowała wygraną nad Chelsea.

The Reds zapewnili sobie trzecie zwycięstwo w piątym meczu nowego sezonu Premier League. Dzięki trafieniom Dejana Lovrena i fantastycznej bramce Jordana Hendersona drużynie Liverpoolu udało się wywieźć 3 punkty z bardzo trudnego terenu.

Chelsea strzeliła bramkę kontaktową za sprawą Diego Costy, ale to nie pozwoliło choćby na punkt. Drugi rok z rzędu ekipa Liverpoolu wywozi ze Stamford Bridge komplet punktów.

Po meczu szkoleniowiec Liverpoolu wyjaśnił nieobecność Firmino, opisał występ swoich podopiecznych i powiedział o tym, że jego zespół może wejść na kolejny poziom.

O intensywności spotkania...

- To był bardzo intensywny, żywy i ruchliwy mecz. Świetnie budowaliśmy sytuacje w pierwszej połowie. Każdy widział jak Chelsea chce grać - za wszelką cenę chcieli odbierać piłkę. Ja byłem bardzo zadowolony ze stylu w jakim graliśmy i z pewności siebie zawodników. Niestety z jakiegoś powodu zatrzymaliśmy się około 37 minuty. To nie ma większego sensu, ale to normalne dla ludzi, zwłaszcza dla piłkarzy. W przerwie mieliśmy czas, żeby to przedyskutować. Wróciliśmy na boisko i ponownie graliśmy znakomicie. Bramkę straciliśmy w najgorszym możliwym momencie. Chcemy unikać takich sytuacji - gdy prowadzisz 2:0 i tracisz gola z kontrataku. Tak się niestety stało i nie wyglądało to najlepiej. Muszę jeszcze raz zobaczyć tę bramkę ale widziałem trzech zawodników leżących na plecach w naszym polu karnym i to też dla mnie nie miało sensu. Drużyna Chelsea zdobyła gola, ale obudziliśmy się i wróciliśmy do naszej dobrej gry. Każdy kto ogląda Chelsea wie, że gdy zaczynają grać w swoim tempie są bardzo groźni. W całym meczu naraziliśmy się tylko na jeden rzut wolny bezpośredni, a oprócz tego nasz blok defensywny grał bez zarzutów. Po strzale głową Divocka mieliśmy znakomitą okazję do ustalenia rezultatu, ale tutaj należą się słowa uznania dla bramkarza gospodarzy. Rezultat jak najbardziej zasłużony i dla nas znakomity.

O występie, który można określić: "futbol Kloppa"

- Ostatnio bardzo dużo myślę o tym pojęciu, bo każdy mnie o to pyta. Lubię dobry futbol. Tak właśnie jest. Musimy zawsze mieć opcję na boiskowe wydarzenia. Gdy mamy piłkę otwierają się dwie opcje: oddać ją rywalowi albo utrzymać ją u siebie. Zaczynamy więc operować piłką. Gdy piłkę ma przeciwnik staramy się ją mu odebrać. Nie myślę o "moim stylu gry", bo czegoś takiego nie ma. Trzeba się dostosować do jakości i umiejętności zawodników i wygrywać tyle meczów ile to tylko możliwe. To wszystko.

O wierze w zespole...

- Ciężko pracowaliśmy na takie rezultaty. Co mogę powiedzieć? W zeszłym tygodniu zagraliśmy świetne spotkanie z Leicester, dobrze zaprezentowaliśmy się z Tottenhamem - ok, to było dawno, ale wciąż pamiętamy to spotkanie. Pracujemy na to razem i tak jak mówiłem w tym tygodniu - cieszymy się z naszej pracy. Tego wieczora stanąłem przed trudnym zadaniem w związku z Firmino. To świetny zawodnik, ale odniósł lekki uraz i trzeba było go zastąpić na boisku. Nie chciałem ryzykować jego zdrowia i nie widziałem możliwości, żeby mógł zagrać w spotkaniu z Chelsea. Każdy twierdził, że możemy podjąć ryzyko i wystawić go w pierwszej jedenastce, ale za często słyszałem słowo "ryzyko" i postanowiłem, żeby dać mu wolne na to spotkanie. Drużyna mimo jego braku wyglądała świetnie. Zagraliśmy tak jak ostatnio z Chelsea - gdy byłem na stanowisku przez 3 tygodnie. Chcemy wygrywać spotkania, bez względu gdzie są rozgrywane.

O zachowaniu takiego tempa do końca sezonu...

- Jestem menadżerem od szesnastu lat i niemal każdego dnia wszyscy mnie o to pytają. Tu nie chodzi o intensywność. Cała zagadka polega na znalezieniu odpowiedzi na pytanie: "jak bronić się przed atakami rywala?". W defensywie gramy całą drużyną i koniec końców udaje nam się odzyskać piłkę, a w większości sytuacji robimy to małymi nakładami kondycji. Pierwsza połowa nie było tak intensywnie jak myśleliśmy. Mieliśmy piłkę przy nodze niemal przez cały czas. Nie wiem jaki dystans przebiegliśmy, ale byliśmy w posiadaniu piłki. Niezwykle istotny jest ruch zawodników po boisku - to najprostszy możliwy styl gry drużyny. Na końcu i tak ktoś strzela, albo jest szybszy o ułamek sekundy. Poruszamy się między formacjami przeciwnika. Nie da się grać w piłkę nie biegając! Nasz styl gry nie jest o wiele bardziej męczący od tego co preferują inne drużyny. Najbardziej męczące jest jak ktoś popełni błąd i trzeba nagle wracać całą drużyną na swoją połowę. Chcę, żeby drużyna poruszała się w obrębie pola karnego rywala. Najważniejsze, że nie biegamy jak szaleni przez całe spotkanie.

O tym, że Liverpool stał się kandydatem do tytułu...

- Nie interesuje mnie co mówią ludzie. Takie samo pytanie dostałem jak wygraliśmy 3:1 z Chelsea. Odpowiedziałem wtedy: "jesteś wariatem?!" - dobrze to pamiętam. Nauczyłem się co nieco o Wyspach. Mamy 10 punktów i to jest fantastyczny dorobek. Bardzo się z tego cieszę zwłaszcza po tak trudnych meczach na początku sezonu. Sezon się nie skończył. Musimy grać i wiemy, że potrafimy i jesteśmy przekonani o jakości jaką dysponujemy. Taka jest prawda, ale i tak co tydzień musimy tę jakość potwierdzać na boisku. Co tydzień albo jak w tym tygodniu - co 3 dni, bo we wtorek czeka nas starcie z Derby w meczu pucharowym. To też będzie niezłe spotkanie.

O zmianie Daniela Sturridge'a...

- Nie widziałem, żeby mógł wykonać jeszcze kilka sprintów, więc zdecydowałem się na zmianę, zwłaszcza, że mieliśmy zdrowego, młodego napastnika na ławce. To wszystko. Pierwsza połowa w wykonaniu Daniela była bardzo, bardzo dobra. Potrzebujemy zawodnika, który może grać na centralnej pozycji w ataku i potrafi się cofnąć po piłkę do pomocników. Nie sądzę, żeby zszedł z urazem. Zmiana Daniela została podyktowana sytuacją boiskową. Nikt mi nic nie mówił o kontuzji, więc z jego zdrowiem wszystko w porządku.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (9)

Kijoraptor 17.09.2016 10:23 #
"Zmiana Daniela została podyktowana sytuacją boiskową. Nikt mi nic nie mówił o kontuzji, więc z jego zdrowiem wszystko w porządku." - ze zdrowiem może w porządku, ale zachowaniem i grymasami już nie bardzo. Oby Stu nie swoimi fochami nie zepsuł dobrej atmosfery w drużynie.
Aklerua 17.09.2016 10:39 #
Z przodu kto by nie grał będzie ok, mamy tam pełną game możliwości, już mamy najlepszy atak BPL, caly czas martwi obrona, to przez nią straciliśmy punkty z totkami i burnley. Matip wymiata genialny transfer, kocham tego faceta i czekam na kariusa w bramce. W zimie przydał by sie minimum jeden obrońca a najlepiej 2. Jestem przekonany ze będzie jeszcze lepiej, wruci can firmino, a milner daje rade na lewej obronie. mecz raz w tyg i jedziemy z nimi na maxa
PonuryGrabarz 17.09.2016 10:42 #
Daniela zwyczajnie przycisnęło i poszedł prosto do klopa, ale kilka minut później siedział już na ławce i widać było że mu już nie ma tego grymasu o którym mówił kolega niżej.
A_Boone 17.09.2016 11:59 #
Już szukacie teorii spiskowych z tym Danielem, bo Nahorny tak powiedział. Poszedł się przekąpać czy coś. Nie wyglądał na sfochowanego, nawet ładnie podziękował kibicom przed zejściem. Widać było wyraźnie, że już mu para zeszła i został zmieniony, ot cała historia.
RedLeto 17.09.2016 14:21 #
Też uważam, że żadnych fochów nie było.Po prostu się wypruł po całości. Myślę, że mimo braku gola Daniel jest z siebie zadowolony. Ale fakt że jak wróci Firmino to chyba ława...
UrbanOn 17.09.2016 15:29 #
Aklerua - z tym najlepszym atakiem w PL bym nie przesadzał. Fajnie że chłopaki z przodu się rozumieją i miło ich się ogląda, no i oczywiście że strzelają, ale mianem najlepszego można ich nazywać jak będą mieli ok 10 bramek przewagi nad resztą stawki. (Oczywiście to moje subiektywne zdanie)
Szpieg 17.09.2016 16:12 #
UrbanOn - bzdury, graliśmy większość meczów na wyjazdach i mamy 11 bramek strzelonych, tyle samo co City, na dodatek w tym roku strzeliliśmy najwięcej bramek ze wszystkich drużyn w PL więc proszę Cię - można obiektywnie stwierdzić, że mamy najlepszy atak w PL
brandao 17.09.2016 20:56 #
A co z Firmino?
deus 19.09.2016 18:34 #
Wracaj Robercik ;)

Pozostałe aktualności

Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (3)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (22)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Zdjęcia z czwartkowego treningu The Reds  (0)
03.05.2024 10:27, Bartolino, liverpoolfc.com
Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (8)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com