LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 895

Podsumowanie meczu


W sobotnie popołudnie Liverpool rywalizował ze Swansea w meczu siódmej kolejki rozgrywek. Ekipa z Merseyside miała z Łabędziami do wyrównania rachunki za porażkę z początku maja, kiedy musiała uznać wyższość gospodarzy na Liberty Stadium.

The Reds po ligowych wygranych z Leicester, Chelsea i Hull chcieli kontynuować serię zwycięstw, co utrzymałoby ich w ścisłej czołówce tabeli.

Gospodarze zdecydowanie lepiej weszli w to spotkanie. Wayne Routledge świetnie dośrodkował piłkę w pole karne, Borja wbiegł między stoperów Liverpoolu, próbując uderzenia głową, które na szczęście dla Kariusa, przeleciało nad poprzeczką bramki Liverpoolu.

W 8. minucie padła pierwsza bramka w tym meczu. Z rzutu rożnego dośrodkował Gylfi Sigurðsson, piłka strącona w polu karnym wpadła pod nogi Fera, który z najbliższej odległości skierował ją do siatki.

W 18. minucie Klopp musiał dokonać pierwszej zmiany w tym meczu. Urazu pachwiny nabawił się Adam Lallana i mimo ambitnego podejścia nie był w stanie już kontynuować gry. W jego miejscu na boisku zameldował się Daniel Sturridge.

Niebawem przed kolejną świetną okazją stanął Borja. Sigurðsson dorzucił mu idealną piłkę z rzutu wolnego, jednak jego uderzeniu głową znów zabrakło precyzji.

Z wartych odnotowania wydarzeń w pierwszej połowie należy wskazać na 36. minutę i próbę nurkowania w polu karnym Daniela Sturridge'a, za co reprezentant Anglii został ukarany przez Michaela Olivera żółtą kartką.

Po przerwie Liverpool wyszedł na murawę wyraźnie odmieniony i grał w w sposób, do jakiego przyzwyczaił swoich fanów w tym sezonie.

Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 54. minucie po rzucie wolnym Coutinho trafił w mur, piłka wróciła pod nogi Hendersona, który dośrodkował w pole karne. Firmino utrzymał się w linii z obroną Łabędzi, po czym przytomnie uderzył piłkę głową z kilku metrów, która odbijając się jeszcze od murawy utrudniła interwencję Fabiańskiemu. 1:1!

Cztery minuty później świetną dwójkową akcję rozegrał Coutinho z Wijnaldumem. Brazylijczyk zgrał piłkę do Holendra, który na pierwszy kontakt oddał ją Cou, jednak jego dobry strzał z 17 metrów minimalnie minął lewy słupek bramki Swansea.

W 69. minucie powinno być 2:1 dla the Reds. Milner odebrał piłkę rywalowi na skraju pola karnego, podał ją do Mane, który przyjął futbolówkę i złożył się do strzału, jednak po ofiarnej interwencji wślizgiem Naughtona skończyło się jedynie na kornerze.

Liverpool dopiął swego w 83. minucie. Modou Barrow źle wybił piłkę w polu karnym, która trafiła pod nogi Firmino, Brazylijczyk starał się złożyć do strzału, jednak został sfaulowany przez Àngela Rangela i arbiter bez wahania wskazał na 'wapno'.

James Milner nie marnuje takich sytuacji i technicznym strzałem w środek bramki zapewnił the Reds czwarte ligowe zwycięstwo z rzędu.

Liverpool miał jeszcze swoje sytuacje w końcówce rywalizacji, jednak Fabiański poradził sobie ze strzałami Origiego i Coutinho.

W ostatniej akcji meczu niepewnie w bramce the Reds po dośrodkowaniu rozpaczy Swansea zachował się Loris Karius, jednak na szczęście żaden z piłkarzy Łabędzie nie doszedł do piłki i goście mogli się cieszyć z trzech punktów.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Jedi13 02.10.2016 12:08 #
Chciałbym podkreślić, iż gra ruszyła dopiero kiedy na boisku zameldował się Sturridge wszedł i od razu zaczął mieszać Łabędzią w szykach.
RedLeto 02.10.2016 12:36 #
Widać było, że Łabędzie odrobili lekcje. Ale na szczęście sił na szczelne krycie wystarczyło tylko na I połowę. Dla mnie cichy bohater to Wijnaldum. Bardzo fajnie schodzi na środek napadu robiąc grube zamieszanie w defensywie przeciwnika.
Jedi13 02.10.2016 13:41 #
@stelmi13
Proszę obejrzyj jeszcze raz pierwszą połowę i zobacz jak cisnęliśmy w końcówce

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic