LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 968

Diouf ponownie atakuje Gerrarda


Były zawodnik Liverpoolu, El Hadji Diouf po raz kolejny wypowiedział się negatywnie na temat legendy Anfield - Stevena Gerrarda. Byłego kapitana the Reds i reprezentacji Anglii wziął jednak w obronę były piłkarz Arsenalu.

Były napastnik Senegalu jest jedynym zawodnikiem z numerem 9 w historii Liverpoolu, który zakończył sezon bez strzelenia chociażby jednej bramki. Mimo to stwierdził, że Steven Gerrard "boi mu się spojrzeć w oczy."

Diouf wypowiadał się na temat decyzji Gerrarda o zakończeniu kariery we francuskiej telewizji, a drugim gościem programu był Emmanuel Petit. Francuz był jednak pod wielkim wrażeniem Stevena, którego określił mianem wielkiego piłkarza.

- W Liverpoolu mówiono mi, że są osoby nietykalne, których nie można ruszyć. Ja się im postawiłem i to skomplikowało moją sytuację - powiedział Diouf.

- Kiedy przybyłem do Liverpoolu pokazałem mu, że jest nikim. Był kompletnym zerem.

- Zapytałem go, w których wielkich imprezach takich jak Mistrzostwa Europy i Świata ludzie mogliby go podziwiać.

Wtedy Petit zwrócił uwagę na wielką rolę jaką odegrał Gerrard w finale Ligi Mistrzów. Próbując sobie przypomnieć, w którym to było roku do akcji ponownie wkroczył Diouf, przerywając mu i atakując Gerrarda.

- To jest najlepszy dowód. Nawet Ty tego nie pamiętasz - stwierdził Diouf.

- Mówmy o Mistrzostwach Świata i Europy. Szanuję Ciebie i Zidane'a, ponieważ wygraliście te rozgrywki - zwrócił się Petita.

Francuz przerwał jednak wywód Senegalczyka słowami:

- Nie mogę pozwolić Ci mówić w ten sposób o Stevenie Gerrardzie. To wielki piłkarz.

El Hadji Diouf strzelił tylko 6 goli w 80 spotkaniach rozegranych dla Liverpoolu po wartym 10 milionów funtów transferze z Lens w 2002 roku. Steven Gerrard w swojej autobiografii napisał o nim, że "nie przykładał zbyt wielkiej wagi do futbolu i do Liverpoolu."

- Powtarzam po raz kolejny. Szanuję go jako piłkarza, ale nie jako człowieka. Powiedziałem mu to wprost - kontynuował Diouf.

- W Liverpoolu nie był zwykłym piłkarzem, jak każdy inny. On wykonywał swoją pracę tak jak ja robiłem swoje. Było tam jednak kilku przydupasów, którzy donieśli o moich słowach managerowi i miałem kłopoty. Gdyby Gerrard również porozmawiał ze mną szczerze, załatwilibyśmy to jak prawdziwi mężczyźni.

- Właśnie dlatego mnie nie lubi. Bał się spojrzeć mi w oczy, bał się ze mną porozmawiać. Nie zapomnę jak przyjechał i chciał moją koszulkę z reprezentacji. Poprosił o załatwienie jej swoich kumpli - zakończył Diouf.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (13)

1010Arx 25.11.2016 16:43 #
Ten to nigdy nie wie kiedy skończyć ;f Za każdym razem jak coś się dzieje w ogól Gerrarda to po dwóch czy trzech dniach wpada Diouf i papla.

"- Kiedy przybyłem do Liverpoolu pokazałem mu, że jest nikim. Był kompletnym zerem."
I po takim zachowaniu dziwi się, że później miał w Liverpoolu pod górkę? :)

"Nie zapomnę jak przyjechał i chciał moją koszulkę z reprezentacji. Poprosił o załatwienie jej swoich kumpli - zakończył Diouf."
Taaa, na pewno ;) Stevena chyba było stać na szmatę do wycierania podłogi, nie musiał prosić kumpli, żeby mu załatwili...
migda 25.11.2016 16:55 #

- Właśnie dlatego mnie nie lubi. Bał się spojrzeć mi w oczy, bał się ze mną porozmawiać. Nie zapomnę jak przyjechał i chciał moją koszulkę z reprezentacji. Poprosił o załatwienie jej swoich kumpli - zakończył Diouf.

Jakbym cztytal jakiegos smarkacza z gimnazjum.
Szmuggi 25.11.2016 17:02 #
Diouf kto? 99% kibiców piłki nożnej nie ma pojęcia o istnieniu takiego małego ludzika.
burmanek8 25.11.2016 17:13 #
Facet ma jakiś kompleks
PiTeRo 25.11.2016 18:22 #
Diouf będzie chyba jechał całe życie na fejmie wygranego meczu na MŚ 2002 z Francją, która wtedy dała ciała, tak jak Możdżeń na bramce z Manchesterem City.
DLUGI 25.11.2016 18:39 #
Biedny mały zakompleksiony pilkarzyk
A_Boone 25.11.2016 19:43 #
Myślę, że Stevie kręci niezłą bekę z jego wypowiedzi i zajadając popcorn ogląda z uśmiechem na kanapie kolejne kompromitacje Senegalczyka. Tu nawet nie ma co komentować, za każdym razem kiedy Diouf otwiera usta zaczyna się moment podręcznikowego samozaorania. Wystarczy sobie porównać osiągnięcia jednego i drugiego, żeby dać spokój jakiejkolwiek polemice. Z drugiej strony, przynajmniej jest wesoło.
ElFirmino 25.11.2016 20:35 #
Hahaha leże: "Kiedy przybyłem do Liverpoolu pokazałem mu, że jest nikim. Był kompletnym zerem." Ciekawe w jaki sposób pokazał mu, że jest zerem? Pokazał mu swoją liczbę bramek?
alexrulez 26.11.2016 08:18 #
Kto to kurwa jest djuf?
Tommyy 26.11.2016 08:44 #
Gość jest blisko dna i próbuje zrobić show. Najlepszym sposobem na takich jest ignorowanie.

Dioufa nikt nie pamięta. I niech tak zostanie.
adiczny 26.11.2016 11:33 #
Poza tym gość sam sobie zaprzecza.
Najpierw odnosi się do braku sukcesów Gerrarda na arenie międzynarodowej i dlatego - wg Dioufa - Steven nie zasługuje na szacunek, a potem mówi, że szanuje go jako piłkarza, ale nie jako człowieka.

Tak jak wszyscy mówiliście, biedak szuka taniej sensacji, ale jego wypociny można sobie rozbić o kant du*y.

Szacunek dla Petita, że się idiocie postawił i bronił Stevena.
TheNikt 26.11.2016 11:49 #
L hadji Diupa ...
kubaburza 26.11.2016 12:42 #
Diouf naczelny hejter Gerrarda ;) Nie ma to jak odwracac wine od siebie a za wlasne niepowodzenia obwiniac mame, tate, sytuacje na bliskim wschodzie i Bog wie co jeszcze.. Sam sobie zmarnowal kariere i sam siebie moze obrazac..

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (14)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com