LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 983

Moyes chwali podopiecznych


David Moyes pochwalił swoich zawodników, którzy do 75. minuty wczorajszego meczu na Anfield skutecznie stawiali opór Liverpoolowi. Bramki Divocka Origiego i Jamesa Milnera dały w ostatecznym rozrachunku wygraną gospodarzom.

- Zdawałem sobie sprawę, że czeka nas niezwykle ciężka przeprawa, gdyż mierzyliśmy się z jedną z najlepszych drużyn w Premier League.

- Muszę pochwalić chłopców, gdyż wykonali kawał dobrej roboty. Wiedzieliśmy, że jeśli chcemy pozostać w grze, musimy być skoncentrowani i konsekwentni w defensywie. Na tym przede wszystkim się skupiliśmy.

- Nie jechaliśmy tu z zamiarem kreowania sobie wielu okazji bramkowych. Widać, jak to się skończyło dla niektórych drużyn. Watford jest tu najlepszym przykładem i ich porażka 1:6.

- Miałem nadzieję, że uda nam się wytrzymać do końca. Jestem nieco rozczarowany pierwszym golem. Straciliśmy go w zbyt łatwy sposób.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (5)

KrzysiuYNWA 27.11.2016 10:52 #
Największy w tym sezonie autobus na Anfield. To był antyfutbol w wykonaniu Moyes'a i jego podopiecznych.
hoster 27.11.2016 11:06 #
Pobyt w United całkowicie urwał mu jaja. Kiedy prowadził Everton to potrafili pokazywać pazur mimo że nie robili wielkich transferów.
kubaburza 27.11.2016 11:08 #
KrzysiuYNWA ale bylo duzo momentow w ktorych moglismy wykorzystac wolne przestrzenie to np. Mane przetrzymal pilke za dlugo albo Can zle podal prostopadle.. Cieszmy sie ze wygralismy ale te luki w defensywie rywala trzeba lepiej wykorzystywac..
HyppiaYNWA 27.11.2016 13:40 #
"Nie jechaliśmy tu z zamiarem kreowania sobie wielu okazji bramkowych, (...) Miałem nadzieję, że uda nam się wytrzymać do końca."
Błagam gdyby kiedykolwiek jakikolwiek menedżer mojego ukochanego klubu wypowiedział się w taki sposób ja jako kibic czułbym się obrażony. Czyli co według Moyesa są mecze z góry przegrane? nie szanuję takich ludzi którzy z góry zakładają porażkę. Tak samo nasi chłopcy mogli by założyć w 2005 roku że skoro Milan prowadzi 3:0 do przerwy to mecz jest przegrany.. To jest piłka nożna do cholery! Wolałbym dostać lanie 4-0 po ładnej, pracowitej grze chłopaków, niż murować bramkę i przegrać 1-0 czy 2-0..
Piotrek97 27.11.2016 14:41 #
Moyes zdecydował się na zwykłą szczerość,nie mydlił fanom Sunderlandu oczu .Stwiedził,że przyjechali się bronić tak jak większość drużyn przyjeżdżających na Anfield.
Naturalne,że miał taki plan.Liverpool u siebie jest w tym sezonie nie do zatrzymania.Wystarczy spojrzeć jakie lanie dostali Leicester,Hull i Watford.
Potencjał ofensywny Sunderlandu jest bardzo marny.Nic dziwnego,że nie wyszli wysokim pressingiem z zamiarem zmiażdżenia przeciwnika.Byłoby to porywanie się z motyką na księżyc.

Pozostałe aktualności

Oficjalnie: Nowe domowe koszulki na sezon 2024/25!  (7)
02.05.2024 09:39, Zalewsky, liverpoolfc.com
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (12)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com