AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1101

Alonso: Czuję więź z Liverpoolem


Ulubieniec The Kop, Xabi Alonso, rozmawia z portalem Liverpool Echo, wspominając udaną karierę i dzieląc się planami na przyszłość. Zapraszamy do lektury fragmentów wywiadu.

Pora lunchowa w ośrodku treningowym Bayernu Monachium przy Säbener Strasse. Do pomieszczenia wchodzi Xabi Alonso. Idealnie na czas. Dla byłego pomocnika Liverpoolu przerwa reprezentacyjna to szansa na zebranie sił i przygotowanie się na ostateczną ofensywę – Bayern walczy o zwycięstwo na trzech frontach. Pod koniec sezonu popularny Hiszpan zawiesi buty na kołku. Jako piłkarz nie ma jednak czego żałować. Jego kariera obfitowała w triumfy. Zaczynał w Realu Sociedad i zdobywał trofea z trzema gigantami europejskiej piłki. Sukcesy odnosił również z reprezentacją.

Podczas czterdziestominutowego wywiadu z redaktorem Liverpool Echo, Alonso opowiada o prawie dwóch dekadach kariery piłkarskiej, podczas której grał na najwyższym światowym poziomie. Nie obędzie się bez wspomnień o dobrych i złych chwilach wśród The Reds. Hiszpan przypomni również, dlaczego zdecydował się przejść do Realu Madryt w 2009 roku. Ponadto Xabi wyjawi swoje plany na przyszłość. Dzisiaj przedstawiamy naszym czytelnikom fragmenty tej fascynującej rozmowy.

Od jego odejścia z Liverpoolu minęło prawie osiem lat, ale więź łącząca Xabiego z The Reds nigdy nie przestanie być silna.

– Liverpool to w dalszym ciągu ważna część mojego życia. Tak już pozostanie – mówi Alonso.

– Bardzo się przywiązałem do tego klubu. Nie gram tu od wielu lat, a jednak w dalszym ciągu śledzę poczynania jego zawodników.

– Utrzymuję kontakt z kolegami z Liverpoolu. To nie jest zwykły klub. Dla mnie to wyjątkowe i bardzo ważne miejsce,

W przyszłym roku Xabi odwiedzi Liverpool z synem Jontxu, który urodził się tu w 2008 roku.

– Na pewno przyjedziemy – zapewnia pomocnik.

– Nie możemy się doczekać. Słyszałem wiele dobrego o nowej Main Stand.

– Mój syn bardzo chce tu przyjechać. Urodził się w Liverpolu i cały czas pyta: Tato, kiedy pojedziemy do Liverpoolu? Zazwyczaj odpowiadam, że kiedyś pojedziemy, ale póki co mam sporo roboty w weekendy. Nie martw się synu – na pewno odwiedzimy Liverpool.

Alonso został w 2004 roku kupiony z Sociedad za 10,7 miliona funtów. Od początku został idolem kibiców z The Kop. Brał udział w zwycięstwie w Lidze Mistrzów za Rafy Beniteza w 2005 roku, a 12 miesięcy później uniósł Puchar Anglii w Cardiff.

– Naprawdę pokochałem to miejsce od pierwszego wejrzenia. Kibice mieli wysokie oczekiwania, ale sprostaliśmy im i to było cudowne.

– To wręcz duchowe przeżycie, mistyczne uczucie, kiedy wychodzi się na boisko przez ten tunel na Anfield, dotyka na szczęście herbu, obserwuje jak The Kop śpiewa You'll Never Walk Alone... To sprawia, że piłkarze zżywają się z klubem i są gotowi do wielkich poświęceń.

– Nigdy nie udawałem, że jestem kimś, kim nie jestem. Zawsze starałem się być sobą. Liverpoolczycy są dosyć specyficzni. Od początku chcieli, bym stał się jednym z nich. Stawiali piwo w pubie i byli niezwykle gościnni. Czułem się tu jak w domu od samego początku.

Po przygodzie na Anfield Alonso przez pięć lat grał w Realu Madryt, z którym wygrał La Ligę i Ligę Mistrzów. Ponadto dwukrotnie zwyciężał na Euro i raz w Mistrzostwach Świata z reprezentacją Hiszpanii. W 2014 roku dołączył do Bayernu Monachium i dwukrotnie zdobywał koronę Bundesligi. Teraz zamierza zakończyć karierę z przytupem. Piłkarze Carlo Ancelottiego prowadzą w tabeli niemieckiej ekstraklasy, są w półfinale pucharu Niemiec, gdzie zmierzą się z Borussią Dortmund i przygotowują się do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, w którym zagrają z Realem Madryt. Jeśli wszystko pójdzie po myśli Alonso, zwieńczeniem jego kariery będzie wielki występ w finale w Cardiff 3 czerwca.

– To bardzo ekscytujące – przyznaje Xabi.

– Kwiecień to dla nas wielki miesiąc. Gramy o wszystko. Uwielbiam te emocje.

– To będzie niezwykłe uczucie. Podejmiemy Real Madryt na Allianz Arenie, a potem stawimy im czoła na Bernabeu. To uczucie rozemocjonowania to chyba najlepsza rzecz w futbolu.

Tego właśnie najbardziej będzie brakowało hiszpańskiemu pomocnikowi, ale twierdzi on jednocześnie, że to idealny moment na zakończenie kariery. Lukratywna umowa za wielką wodą zupełnie go nie pociąga.

– To nie była nagła decyzja. Rozmyślałem o tym od długiego czasu i dokładnie wszystko przemyślałem.

– Zawsze chciałem samemu podjąć tę decyzję. Nie chciałem zostać siłą wypchnięty z futbolu. Odejdę na swoich warunkach.

Oczywiście nie przychodzi mi to łatwo, bo jestem związany z tym sportem od wielu lat. To będzie gigantyczna odmiana w moim życiu. Wolę jednak przejść na emeryturę w taki sposób, niż przegapić idealny moment.

– Chcę odejść, gdy będę na szczycie. Od zawsze o tym marzyłem. Mam już 35 lat i właśnie osiągnąłem apogeum kariery.

– Cieszę się, że w dalszym ciągu gram dla Bayernu. Walczę i chcę zdobywać trofea. Póki co drużynie idzie świetnie. Mam nadzieję, że przed nami jeszcze kilka dobrych chwil.

Mało jest piłkarzy, którzy są tak doceniani, i którzy w piłce nożnej osiągnęli tak wiele. Alonso zdobywał trofea w trzech krajach, pod wodzą światowej trenerskiej śmietanki, jak Benitez, Pellegrini, Mourinho, Ancelotti i Guardiola.

– Miałem szczęście. Grałem dla wielkich klubów. Od drużyny z miasta, w którym się urodziłem, przez Liverpool, Real i Bayern.

– Grałem więc dla najlepszej drużyny w Anglii, najlepszego zespołu w Hiszpanii i najmocniejszego klubu w Niemczech. Tego właśnie oczekiwałem – pięknej kariery. Dzieliłem szatnię z wieloma wspaniałymi piłkarzami i uczyłem się od wielkich trenerów. Wiele im wszystkim zawdzięczam.

– Miałem szczęście, ale można powiedzieć, że na to szczęście zapracowałem. Kilka razy byłem też po prostu w dobrym miejscu w odpowiednim czasie. Nie spodziewałem się, że tak daleko zajdę. Kocham futbol, a moja kariera to piękna piłkarska podróż.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

kamixx97 25.03.2017 15:34 #
https://www.facebook.com/LiverpoolFC/?fref=ts
transmisja z meczu legend
Kamillo19 25.03.2017 15:42 #
Chapeau bas Xabi za te wszystkie słowa, a przede wszystkim za to że potrafisz odpuścić gdy jesteś na szczycie. "Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść, Niepokonanym" Idealnie pasują do Ciebie. YNWA

Pozostałe aktualności

Szoboszlai o swoim pierwszym sezonie na Anfield  (2)
07.05.2024 19:13, GiveraTH, thisisanfield.com
Nabór do redakcji serwisu  (1)
07.05.2024 17:38, AirCanada, własne
Mellor pod wrażeniem Elliotta  (0)
07.05.2024 16:05, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com
Gdzie Núñez traci, tam Gakpo korzysta  (6)
07.05.2024 15:12, Bartolino, The Athletic
Gakpo o potencjalnym przyjściu Arne Slota  (0)
07.05.2024 14:20, ManiacomLFC, Liverpool Echo
Elliott: Pracowałem nad tym na treningach  (0)
07.05.2024 13:34, Ad9am_, liverpoolfc.com
Kulisy meczu z Tottenhamem - wideo  (0)
07.05.2024 12:41, AirCanada, liverpoolfc.com