CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1898

Matip o zwycięstwie nad the Potters


Joël Matip przyznał, że mimo słabej pierwszej połowy w wykonaniu liverpoolczyków i nie najlepszej gry, czuje się szczęśliwy z powodu ciężko wywalczonej wygranej.

Podopieczni Jürgena Kloppa przegrywali jedną bramką po uderzeniu głową Jonathana Waltersa na bliższy słupek na minutę przed rozpoczęciem przerwy.

Gościom nie udało się wykreować żadnej wybornej okazji i menedżer został zmuszony do wykonania podwójnej zmiany. Na plac gry z ławki rezerwowych weszli Philippe Coutinho i Roberto Firmino.

Ten ruch Kloppa został nagrodzony dającym wyrównanie trafieniem Coutinho w 69. minucie i chwilę później sensacyjnym golem Firmino, który ostatecznie zapewnił the Reds trzy punkty.

- Posiadanie zawodników, którzy w taki sposób potrafią wejść z ławki, pomogłoby każdemu zespołowi – powiedział Matip.

- Zaczęliśmy grać lepszy futbol, a także Simon [Mignolet] zaliczył kilka świetnych interwencji – niesamowite – i dlatego właśnie wygraliśmy.

- To było wspaniałe, mimo że to nie był nasz najlepszy mecz. Po tym, jak przegrywa się 1-0 zawsze dobrze jest odrobić straty i wygrać ten pojedynek.

- Nie mieli zbyt dużo szans [w pierwszej połowie] – może kilka strzałów z dystansu – ale kontrolowali grę, a my nie zagraliśmy najlepiej. Jednak, w drugiej odsłonie spotkania każdy chciał się poprawić i dać z siebie wszystko. Jesteśmy szczęśliwi z rezultatu.

Klopp przed podróżą na bet365 Stadium miał spory ból głowy, kogo wystawić w pierwszym składzie na sobotnie starcie.

Sytuacja, w której wciąż niedostępni są Jordan Henderson i Adam Lallana, a sezon dla Sadio Mané dobiegł końca, została pogorszona przez chorobę Coutinho i zmęczenie Firmino.

Trent Alexander-Arnold i Ben Woodburn dostali szanse i znaleźli się w wyjściowej jedenastce na wczorajszą potyczkę, ale zostali zmienieni w przerwie.

Po meczu, boss stwierdził, że młody duet nie jest odpowiedzialny za kiepską pierwszą połowę starcia – i Matip zgodził się z menedżerem.

- Na boisku jest 11 piłkarzy i nie można powiedzieć, że to ich wina. To wina nas wszystkich – powiedział stoper.

- W pierwszych 45 minutach, nie graliśmy dobrze jako drużyna, więc spróbowaliśmy coś zmienić. Są wciąż młodzi i mają mnóstwo talentu. Będziemy mieli z nich pociechę.

Pozytywne zakończenie kłopotliwego tygodnia oznacza, że the Reds mogą pewni siebie wyczekiwać kolejnego wyjazdu: podróży do West Bromwich.

- Myślę, że każdy zespół ma małe problemy z kontuzjami, więc musimy sobie z tym poradzić.

- Teraz mamy tydzień na skoncentrowanie się i przygotowanie do następnego pojedynku. Mam nadzieję że większość składu będzie dostępna – dodał Matip.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

cachemire 09.04.2017 15:09 #
Teraz tylko chuchać i dmuchać żebyśmy kadrowo wytrzymali do końca rozgrywek i nikt sie nie połamał, już i tak mamy śmiesznie wąską kadre w porównaniu do reszty drużyn z Top 6, a przed nami spotkanie z chłopcami Pulisa gdzie kości znów mogą trzeszczeć
filu 09.04.2017 15:16 #
^Widziałem gdzieś info, że jest szansa, że Lallana wróci w przyszłym tygodniu do treningów

Pozostałe aktualności

Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (7)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (1)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (23)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com