Henderson wycofany z kadry

A już myślałem, że go wycofali, bo jest poprostu slaby. Nie wiem jak Wam, ale mi podoba się gra o wiele bardziej bez niego...

Szkoda, że tak wielu "kibiców" wiesza psy na tym chłopaku, nie pamiętając, że cierpi on na niewyleczalny uraz/chorobę stopy i gra pomimo ciągłego bólu. Walczy dla klubu i kibiców jak może, nie grając przy tym na swojej naturalnej pozycji, bo ktoś uparcie próbuje zrobić z niego defensywnego pomocnika, którym nigdy nie był i nie będzie. Osobiście trzymam za Hendo kciuki i mam nadzieję, że pozamyka Wam usta jeszcze w tym sezonie. Czego mu z całego serca życzę.

Z tym, że nie był materiałem na kapitana akurat ciężko się nie zgodzić. Myślę, że gdyby nie był Anglikiem, to i opaski w klubie by prawdopodobnie nie nosił :)

Ace i redzik dlaczego uważacie że nie jest materiałem na kapitana? Czego mu brakuje? Pamiętajcie po kim przejmował opaskę. Nie jest to najlepszy drybler, techniki Boskiej nie ma ale gołym okiem widać jak bardzo się stara.

Gruberoo właśnie dlatego, że zgadzam się z tym co powiedział theredfutro76. Chodzi mi tu o kwestie charakterologiczne. Woerzę w niego jako piłkarza, lecz nie jako kapitana. Brakuje mu tej takiej iskry, która sprawi, że jego koledzy zaczną lepuej grać, kiedy na nich krzyknie, zjedzie ich jak burą sukę. Gerrard coś takiego miał. Hendo owszem, czasem zdarza mu się pokrzykiwanie, jednak nie ma siły przebicia. Przypomona mi się sytuacja z karnym Balotelliego. Prawdziwy mapitan nie dałby mu wtedy strzelać, lecz postawił na swoim.

Redzik może puknij się w ten litościwy łeb. Jeśli ja nie ogarniałbym w swojej pracy to szef przeniósłby mnie na inne stanowisko zastępując kimś lepszym jeśli nie byłby takim huj em żeby mnie po prostu wyrzucić pod byle pretekstem. Życie nianczymy Hendersonów mignoletow to mamy co mamy.

Jajos litościowy łeb to ma Twoja matka, że Cię karmiła po urodzeniu.

Chyba większość zapomniała ile nam dawał za Brendana??? I co było po czerwo z City jak go zabrakło w ostatnich meczach? Nasz środek praktycznie nie istniał, a Hendo gra teraz na ,,6” bo nie dał by sobie rady na ,,8” z nieuleczalnym urazem pięty.

Redzie musisz mieć kompleksy skoro słowo litości wywołało u ciebie nerwowa reakcje. Nie obraziłem cie przez takich użytkowników jak Ty poziom pisanych tu komentarzy jest z roku na rok coraz bardziej żałosny

Mam nadzieję że już się lepiej czujesz :)

Jeśli możesz to przetłumacz mi na polski kwestie charakterologiczne co to znaczy

@Jajos, piszesz tu o spadającym poziomie komentarzy z roku na rok, a sam starasz się wywołać burze, niech każdy znajdzie w sobie odrobine pokory, a wszystkim Nam przyjemniej będzie się czytało, to co chcemy sobie przekazać

kapitanem można być z dwóch powodów. Jak sie ma charyzmę i tą czastkę która przyciąga ludzi, tak że pojdą za tobą w ogień lub jest się wybityny w tym co się robi. Taki Pirlo nigdy nie musiał krzyczeć na kolegów tylko spinal poślady i kreowal grę tak żeby wygrać. Niestety Hendo nie ma zadnej z tych cech bo jest średnim pilkarzem cierpiącym na syndrom angielskiego piłkarza czyli wiecznie dobrze rokujacy...Na chwile obecna tylko Milner i Can maja cechy przywódcze i to jeden z nich powinien nosic opaske.
Pozdro