CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1890

Podsumowanie meczu


Pomimo absencji kilku kluczowych defensorów Liverpoolowi udało się wygrać na wyjeździe z Brighton aż 5:1. Gole dla Czerwonych strzelili Can, Firmino (2), Coutinho oraz do własnej bramki Dunk. Z kolei rzut karny na trafienie dla gospodarzy zamienił Murray.

Kluczowe momenty...

- Can i Firmino w krótkim odstępie czasu dają dwubramkowe prowadzenie Czerwonym

- W 48. minucie Firmino podwyższa wynik spotkania

- Chwilę później rzut karny na bramkę zamienia Murray

- Coutinho sprytnym uderzeniem z rzutu wolnego pokonuje bramkarza gospodarzy

- Dunk odbija głową strzał Coutinho i trafia do własnej siatki

- The Reds kontynuują swoją zwycięską passę

Skład Liverpoolu...

W szeregach The Reds doszło do kilku niespodziewanych zmian. W porównaniu do starcia ze Stoke na murawie pojawili się tym razem Mohamed Salah, Coutinho, Jordan Henderson, James Milner, Trent Alexander-Arnold i Andy Robertson.

Wobec absencji Gomeza i Matipa, a także powracającego po chorobie Klavana w środku defensywy wystąpili Lovren, Wijnaldum i Can.

Pierwsza połowa...

The Reds od samego początku spotkania zaczęli stwarzać sobie sytuacje pod bramką rywala. Niezwykle aktywny był Mo Salah, jednakże żadna z jego prób nie zakończyła się golem.

Swoich sił próbował również Firmino, którego uderzenia głową i ramieniem okazały się niecelne.

Gospodarze cofnęli się głęboko i wyczekiwali odpowiedniej okazji do kontrataku. Jednej z takich szans nie wykorzystał Murray, któremu dośrodkowywał Bong.

W 30. minucie na prowadzenie wyszli The Reds.

Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego wbiegający Can mocnym uderzeniem głową nie dał żadnych szans Ryanowi.

Chwilę później prowadzenie Liverpoolu podwyższył Firmino.

Błyskawiczny kontratak poprowadził Salah. Egipcjanin zagrał na skrzydło do Coutinho, a ten znakomicie dośrodkował w pole karne, gdzie zamykający akcję Firmino pokonał golkipera Brighton.

Druga połowa...

Tuż po przerwie było już 3:0 dla Liverpoolu.

Najpierw znakomitą interwencją po strzale Murray'a popisał się Mignolet. Następnie kontratak Czerwonych poprowadził Salah, który znakomicie zagrał na wolne pole do wbiegającego Firmino, a ten pewnym strzałem pokonał Ryana.

W 51. minucie gola dla gospodarzy strzelił Murray.

Po tym jak Henderson popchnął jednego z zawodników Brighton, sędzia wskazał na 11 metr, a rzut karny na bramkę zamienił snajper gospodarzy.

Następnie szans na zmianę wyniku spotkania nie wykorzystali Salah i Murray.

W 87. minucie przy rzucie wolnym dla The Reds odrobinę swojej magii pokazał Philippe Coutinho.

Brazylijczyk uderzył po ziemi, a Ryanowi nie pozostało nic innego jak przyglądać się piłce przelatującej najpierw pod murem, a następnie trzepoczącej w sieci.

Zaledwie 2 minuty później było już 5:1 dla gości.

Strzał Coutinho odbił głową Dunk umieszczając tym samym piłkę we własnej bramce.

The Reds po pewnej wygranej dopisali do swojego ligowego konta kolejne 3 punkty.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Crouch: Niech powalczą o Isaka!  (7)
30.04.2025 10:38, AirCanada, liverpool.com
Kulisy meczu ze Spurs - wideo  (0)
30.04.2025 10:36, Piotrek, liverpoolfc.com
Elliott: Mógłbym tu grać do końca kariery  (5)
30.04.2025 08:43, AirCanada, Liverpool Echo
Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (1)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (23)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com