LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1121

Klopp po meczu z Evertonem


Jürgen Klopp pochwalił Virgila van Dijka po jego debiucie, w którym nowy stoper Liverpoolu zdobył zwycięskiego gola w końcówce derbów Merseyside w trzeciej rundzie Pucharu Anglii. Zapraszamy do lektury pomeczowej wypowiedzi menedżera the Reds.

O debiucie van Dijka...

Tak, bardzo dobry! Bajka w świecie, w którym bajek jest coraz mniej - myślę, że to coś wyjątkowego. To była ciężka decyzja jeśli mam być szczery. Pierwotnie plan był taki, że nie zacznie od pierwszej minuty, ale Dejan i Raggy sporo ostatnio grali więc rano zmieniłem swoje zdanie. I to pomogło! Nasi obrońcy mieli delikatne problemy mięśniowe, ale mogli grać. Byłoby to nieco bardziej ryzykowne niż zwykle, ale mogli zagrać. Rano w dniu meczu podjąłem decyzję, że zagra Virgil i oczywiście okazała się ona dobrym pomysłem. Cały mecz był dobry.

Pokazał w tym meczu wiele rzeczy, których będziemy od niego wymagać w przyszłości - oczywiście dobre główki, świetnie panował nad piłką i radził sobie z presją, był zagrożeniem przy stałych fragmentach. To wszystko było fajne, ale nikt nie może strzelić głową bez dośrodkowania, a Oxlade-Chamberlain po raz drugi z rzędu dobrze się spisał w tym aspekcie - z Burnley asystował z rzutu wolnego, teraz z rożnego. To był mecz walki, nie było wiele pięknej piłki, ale tak powinno być w meczach pucharowych. Nie zawsze wygrywa lepsza drużyna, czasem tak się zdarza, ale nie za często.

Musieliśmy bardzo ciężko pracować i tylko o to prosiliśmy przed meczem - wiedzieliśmy, że musimy być przygotowani do twardej walki, ponieważ chcemy awansować do następnej rundy, wszyscy chcieli nas tam widzieć. Zdobyli gola wyrównującego, który wynikał z naszej kiepskiej asekuracji. Adam (Lallana) był już nieco zmęczony i chcieliśmy go zmienić, mieliśmy już przygotowaną zmianę. Spisał się fantastycznie, ale biorąc pod uwagę sytuację w jakiej był w ostatnich kilku tygodniach i ile grał, czasami trochę za bardzo chciał być przy piłce.

Bolasie miał mnóstwo miejsca ponieważ źle zareagowaliśmy w sytuacji dwóch na jednego w obronie. Jagielka dobrze podłączył się do kontrataku i Sigurðsson znalazł się w świetnej sytuacji. Zdobyli ładnego gola i musieliśmy na to zareagować - zrobiliśmy to i jestem zadowolony.

O tym, czy występ van Dijka przekroczył jego oczekiwania...

Będę szczery, zagrał lepiej niż się spodziewałem. Głównie dlatego, że debiuty są zawsze trudne. Przed meczem powiedziałem, że łatwo będzie spełnić moje oczekiwania - wiedziałem na ile go stać i tylko tyle chciałem zobaczyć. Zdaję sobie sprawę, że jest człowiekiem i czasem oczekiwania tworzą presję, pod którą grasz nieco inaczej niż zwykle. On oczywiście świetnie sobie dzisiaj poradził z presją.

Z pewnością był lekko nerwowy, ale nie było tego widać i to jest chyba najważniejsze. Całkiem dobrze wszedł w mecz i od samego początku, a potem mógł się skupić wyłącznie na meczu. W wielu sytuacjach bardzo dobrze się broniliśmy, przez co czasem miał ułatwione zadanie ponieważ wszyscy wiemy, że jest bardzo dobry w grze głową. Potem były jednak też akcje, w których musiał się nieco bardziej wysilić i pokazał świetne przyjęcie piłki, nie komplikował naszej gry co zawsze jest rozsądne, a zwłaszcza w debiucie. Zagrał o wiele lepiej niż się spodziewałem.

O tym, czy wie już w czym van Dijk może poczynić postępy...

Myślę że przede wszystkim chcemy pomóc mu grać na miarę jego obecnych możliwości, ponieważ dlatego go sprowadziliśmy. Nie wydajesz takich pieniędzy na gracza myśląc "ok, wyciągniemy z niego dodatkowe 80 procent", ale oczywiście jest co poprawić. Pierwszą rzeczą będzie adaptacja w drużynie, nauka tego, jak reagujemy na różne sytuacje. Odkąd tu jest rozmawiamy o tym i zaprezentowaliśmy to już na boisku. Rano przez 15 minut mieliśmy lekki trening poruszania się, 11 na 11, nic wymagającego, ale chcieliśmy by mógł poczuć się swobodnie.

Z reguły gdy inni zawodnicy nie mieli za sobą aż tak intensywnego okresu, a Ragnar i Dejan grali ostatnio bardzo dobrze, nie myślisz o wprowadzeniu go do składu natychmiast. Tym razem jednak tak się to ułożyło i dzięki Bogu świetnie zareagował. To był dobry początek, zwłaszcza ten gol - wiemy że jest to ważne dla każdego piłkarza, zwłaszcza piłkarza Liverpoolu, więc to bardzo fajna sprawa.

O rzucie karnym...

Nie był stuprocentowy, ale jednak karny. Było dokładnie tak samo, oglądałem to raz po meczu i było dokładnie tak samo jak w ostatnim meczu (z Evertonem). Wszyscy mi mówiliście, że jeśli jest tam ręka, to jest to wina stopera. W obu sytuacjach nie sądzę, że były to karne, ale wszyscy tak mi mówili po meczu z Evertonem więc wyciągnąłem z tego wnioski i na tej podstawie dzisiaj to też był karny. Co mogę powiedzieć? Przepraszam!

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

lfc13 06.01.2018 14:20 #
Trzeci mecz z rzędu gdzie wyrywamy zwycięstwo.
I like it.
Nie ważne czy graliśmy lepiej czy gorzej, czy dominowaliśmy w spotkaniu i posiadaliśmy większość czasu piłkę od przeciwnika czy nie, po prostu wygraliśmy!!!
Sezonowiecinho 06.01.2018 14:33 #
Dokładnie to jest mega ważna sprawa i tego często nam brakowało, a co do formy to ona wróci tylko niech nasi złapią trochę oddechu bo mają prawo czuć się zmęczeni. Jak myślicie Virigil na City ??? Moim zdaniem raczej nie mimo dobrego występu widać było brak zgrania, a przy maszynce Guardioli mogło to by się za dobrze nie skończyć.

Pozostałe aktualności

Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, skysports.com
Klopp: Mogą mnie skreślić z listy abonentów  (2)
04.05.2024 14:36, B9K, thetimes.co.uk
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com
Klopp: Nie ma już żadnej presji  (7)
03.05.2024 16:17, Bartolino, liverpoolfc.com
Statystyki przed meczem z Tottenhamem  (0)
03.05.2024 12:21, Fsobczynski, liverpoolfc.com
Van Dijk może nie zagrać z Tottenhamem  (25)
03.05.2024 11:35, Bajer_LFC98, liverpoolfc.com