LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 891

Aldo o obecnej sytuacji Liverpoolu


Legenda Liverpoolu - John Aldridge odebrał gratulacje od swoich portugalskich kolegów po meczu z Porto, zaś w Andym Roberstonie upatruje drugiego Joey’a Jonesa oraz uważa, że Lovren skorzystał bardziej niż ktokolwiek na przybyciu Virgila van Dijka.

"Miałem to szczęście, że byłem na Estadio do Dragao i oglądałem ten idealny występ.

Nie można się do niczego przyczepić. Dzięki duchowi zespołu w drużynie widać było przywództwo. Virgil van Dijk był dużą częścią tego przywództwa, ale Jordan Henderson i James Milner również odegrali kluczową rolę w środku pola.

Milner nie będzie już młodszy, a dla kogoś kto przez nie gra zbyt duży jego poziom energii jest imponujący.

Nasze trio ofensywne wprawia w radość, idealnie się uzupełniają. Firmino imponuje swoją szybkością w podejmowaniu decyzji, zdrowiem oraz przemieszczaniem na boisku.

Kiedy w ofensywie wychodzi Sadio, Salah i Firmino to jesteśmy niezwykle szybcy i niebezpieczni. Zdobycie hat-tricka przez Sadio powinno przywrócić mu wiarę we własne umiejętności. Nie wskoczył jeszcze na poziom z poprzedniego sezonu, ale jest na dobrej drodze i spodziewam się ciekawego występu z jego strony przeciwko West Hamowi w sobotę.

Graliśmy również dobrze w defensywie, obaj środkowi obrońcy byli doskonali. Lovren wiele zyskuje na współpracy z Holendrem.

Chorwat przychodził do drużyny jako lider defensywy, ale nigdy nie sprostał zadaniu i nie odegrał takiej roli. Van Dijk zdjął nieco ciężaru z ramion Lovrena. W spotkaniach, w których dotychczas razem wystąpili prezentowali naprawdę wysoki poziom, a ofensywę Porto ograniczyli do dwóch szans bramkowych.

Po meczu pojechałem do Algarve, gdzie kibice Sportingu Lizbony i Benefiki podeszli do mnie, aby uścisnąć mi dłoń. Najwyraźniej podobało im się, że ich odwieczny rywal został wysoko pokonany.

Kiedy odnosiliśmy wysokie zwycięstwa nad Mariborem i Spartakiem w fazie grupowej to wszyscy mówili, że byli słabymi rywalami, ale nikt nie raczył powiedzieć tego o Porto.

Są najlepsi w lidze nie bez powodu, a my pojechaliśmy tam i wpakowaliśmy im po prostu pięć bramek co pokazuje możliwości naszego zespołu.

Wszyscy wiemy, że mamy lepszą drużynę niż ta, która w 2005 roku w Stambule podnosiła puchar.

Jeśli zapytasz jakiegokolwiek menedżera drużyny, która pozostała w LM z kim nie chciałby się zmierzyć w ćwierćfinale to jestem pewien, że Liverpool byłby na szczycie listy odpowiedzi.

Wiem jak trudno zdobyć 30 bramek w sezonie. Osiągnąłem to w Liverpoolu w kampanii 1988/89.

Skrzydłowy, który osiąga ten limit w połowie lutego jest absolutnie niesamowity.

Bramka Salaha z Porto była spektakularna i genialna. Zachował stoicki spokój, zwiódł bramkarza i wpakował piłkę do siatki.

Widziałem ogromną flagę na trybunach poświęconą Salahowi i jest to wyraz szacunku oraz podziwu dla niego. Wielkie kluby zapewne będą miały oko na Egipcjanina po sezonie, ale miejmy nadzieję, że zostanie w klubie na długo.

Andy Robertson to również genialny obrońca. W meczu z Porto zagrał świetnie w defensywie. Ma dużo energii i dostarcza kilka dobrych dośrodkowań w pole karne.

Porównuję go z wielkim Joey’em Jonesem. Andy nie może wstrząsnąć pięścią w kierunku the Kop jak Joey w latach 70, ale fani pokochali go w ten sam sposób co Joey’a.

Imponuje pasją i zaangażowaniem.

Nie możemy powiedzieć, że jesteśmy już w ćwierćfinale, ponieważ przed nami jeszcze 90 minut gry i zawodnicy muszą zachować odpowiednią mentalność przed rewanżem.

Na Anfield zasiądzie 50 000 kibiców, którzy będą wyczekiwali drugiego spotkania z Porto, jednocześnie oczekując dobrego widowiska. Rewanż zostanie rozegrany na cztery dni przed podróżą na Old Trafford, więc bardzo możliwe, że kluczowi zawodnicy zasiądą na ławce.

Chętnie zobaczyłbym remis w drugim meczu z Porto i później zwycięstwo z United.

Mamy wystarczająco klasowych zawodników, którzy są głodni gry, a Jürgen Klopp potrafi dobrze rotować składem.

Klavan, Lallana, Ings czy Solanke nie zawiedli by nas, gdyby dostali swoje szanse z Porto w drugim meczu.

Po 10 dniach drużyna będzie zregenerowana i przygotowana na sobotnie starcie z West Hamem. Musimy wykorzystać fakt, że Chelsea gra w niedzielę.

Przynajmniej jeden z naszych rywali straci punkty, więc kluczowe jest, abyśmy zainkasowali pełną pulę oczek przeciwko Młotom. Drugie miejsce jest dla nas na wyciągnięcie ręki.

Mamy dużo ważnych gier, a rywalizacja o miejsce w drużynie powinna przyczynić się do utrzymania wysokiej formy przez zawodników."

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Klopp12 21.02.2018 13:39 #
Dla mnie możemy przegrać z Porto nawet 4:0. Ale tylko, żeby wygrać na Old Trafford :D

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic