LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 985

Van Dijk o pobycie w Liverpoolu


Numer 4 Liverpoolu był gościem specjalnym programu LFC Later w czwartkowy wieczór i opowiedział o swoich pierwszych dwóch miesiącach w klubie, o formie drużyny i Mohamedzie Salahu, który strzelił już 30 goli dla the Reds.

Reprezentant Holandii wspomina również swój niezapomniany styczniowy debiut w derbach Merseyside i wyjaśnił dlaczego wysłał wyjątkowy prezent młodemu fanowi.

Poniżej kilka cytuatów z występu Van Dijka w programie.

O zeszłotygodniowym obozie treningowym w Marbelli…

- Dobrze nam to zrobiło. Wykonaliśmy solidną pracę i fajnie było spędzić czas z chłopakami. Mieliśmy szansę potrenować w innych warunkach: pogoda była lepsza, boiska dobrze przygotowane. Mogliśmy przejść różne zabiegi, zadbać o swoje organizmy, a jedzenie było wyśmienite. To było kilka dni wypełnionych dobrymi treningami.

O treningach i wspólnej grze z Salahem…

- Widać jakość w jego grze w każdym meczu. Tak samo patrząc na to, ile strzelił goli. Nawet zanim tutaj przyszedłem, widziałem już go w akcji, podobnie jak wtedy, gry grałem przeciwko Liverpoolowi. To też bardzo dobry chłopak, skromny i ciężko pracujący.

O tym co czuł, gdy strzelił gola Evertonowi…

- To było coś wyjątkowego. Każdy chciałby mieć taki debiut w nowym klubie, a w Liverpoolu to wręcz idealny scenariusz, by zagrać w derbach Merseyside i strzelić gola przed the Kop. To był mój pierwszy mecz, czułem presję i uwagę z każdej strony, więc trudno było mi opisać to uczucie po strzeleniu bramki. Po meczu, to było niesamowite.

O 24 golach Liverpoolu w sześciu meczach w pomarańczowych strojach…

- Oczywiście, że mam nadzieję, że tak będziemy grać dalej. To piękny strój w uroczym kolorze. Każdy ma jakieś małe rzeczy, przesądy. Gdy grasz dobrze w jakiś butach, zakładasz je te z na następne spotkanie. Dla mnie, takim elementem są długie rękawy pod moim t-shirtem, nawet latem.

O wysłaniu podpisanej koszulki do 10-letniego fana Rocco Daly’ego…

- Gdy podpisywałem kontrakt, dzień był bardzo intensywny. Poszliśmy na stadion, przeszliśmy koło murawy, a ja nie mogłem się zatrzymać dla nikogo. Przeszliśmy tunelem i nawet go nie słyszałem, mimo, że on krzyczał, tak bardzo byłem skoncentrowany. Kilka dni później zobaczyłem jego zdjęcie i zrobiło mi się przykro. Chciałem mu podziękować za wsparcie, ponieważ obecność młodych fanów dużo dla nas znaczy.

O tym, czemu wybrał trykot z numerem 4…

- W Holandii, numery 3 i 4 są dla środkowych obrońców. Nosiłem go w Groningen. Wiem, że Sami Hyypia też go niosił tutaj. Występował również w Willem II, gdzie grałem przez 10 lat. Wiedziałem więc, że grał dla Willem II i Liverpoolu. Ten numer jest wyjątkowy, bardzo ważny. Cieszę się, że mogę go nosić i jestem z tego dumny.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic