LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1365

Karius rośnie w siłę


Dwa miesiące po tym, jak Loris Karius zastąpił Simona Mignoleta w pierwszym składzie, 24-latek przeżywa najlepszy okres w swojej karierze na Anfield. Jurgen Klopp w styczniu dał szansę Kariusowi, by udowodnił, że Liverpool nie potrzebuje wydawać wielkich pieniędzy na nowego bramkarza.

Mówi się, że Liverpool nawiązał kontakt z przedstawicielami Alissona i przekazał, by nie oczekiwali oferty za bramkarza Romy. The Reds uważnie obserwują Brazylijczyka i wysoko go oceniają, jednak cena wywoławcza w wysokości około 80 milionów funtów – ponad dwukrotność rekordowej sumy za bramkarza – zniechęciła ich.

Forma Kariusa również przyczyniła się do osłabienia zainteresowania Liverpoolu i ponownej oceny planów transferowych. Klopp zawsze chciał, by Karius udowodnił, że jest długoterminową opcją między słupkami i teraz wszystko wskazuje na to, że pozostanie w tej roli.

Liverpool był łączony z 40 milionowym transferem Jacka Butlanda ze Stoke City, jednak ECHO informuje, że klub nie ma zamiaru walczyć o reprezentanta Anglii.

To, czy klub będzie się ubiegał o bramkarza, w dużej mierze zależy od Mignoleta, który raczej odejdzie w przypadku pozostania na ławce rezerwowych. Klopp ma w składzie również Danny’ego Warda, który jest zdesperowany, by udowodnić swoją wartość po tym, jak w tym sezonie zagrał tylko raz w Pucharze Ligi.

Żadna decyzja nie zostanie podjęta do końca sezonu, podczas gdy Karius musi utrzymywać swoje obecne wysokie standardy. Klopp jest jednak zachwycony sposobem, w jakim 24-latek wykorzystał swoją szansę.

Podczas gdy w zeszłym sezonie brak pewności spowodował spadek w hierarchii, tym razem poradził sobie z presją i wyglądał o wiele bardziej pewnie.

To w połowie stycznia, przed meczem z Manchesterem City, Klopp zdecydował się posadzić Mignoleta na ławce i w jego miejsce wystawić Kariusa.

Loris zanotował nieprzekonujący start, kiedy dał się pokonać strzałem Leroya Sane przy bliższym słupku, jednak od tego czasu ciągle się poprawiał.

Obecność Virgila van Dijka przed nim z pewnością pomogła. Tak samo, jak przekonanie, że będzie bronił w każdym meczu.

Ciągłe zmiany w pierwszej połowie sezonu, kiedy w lidze bronił Mignolet, a w Lidze Mistrzów Karius, nie pasowały żadnemu z nich.

- Czuję się dobrze, czuję się mocny, a ciągłe granie tylko w tym pomaga – powiedział Karius ostatnio.

- Rozkoszuję się każdym dniem w tym wielkim klubie.

Karius zanotował kilka interesujących występów. Najpierw obronił karnego Harry’ego Kane w meczu z Tottenhamem, a z Southampton zatrzymał strzały Hojbjerga i Warda-Prowse’a.

Spotkania z West Hamem i Newcastle mogły ułożyć się zupełnie inaczej, gdyby nie obrony strzałów Marko Arnautovica i Mohameda Diame. Na Old Trafford był bez szans przy obu bramkach, jednak ogólnie dobrze sobie radził. Jego podejmowanie decyzji z pewnością się poprawiło.

W ostatnich ośmiu meczach zanotował pięć czystych kont. Uznany za niewypał podczas debiutanckiego sezonu, Karius jest teraz prawdziwym wzmocnieniem i może pomóc Liverpoolowi.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

HyppiaYNWA 14.03.2018 13:01 #
Fajnie wiedzieć, że niezłomna wiara w niego od początku nie była bezpodstawna. Nie wiem czemu, ale zanim on zagrał jakikolwiek mecz, ja już byłem jego dużym fanem, może to jego łatka wielkiego talentu w Bundeslidze, może mała kwota transferu, sam nie wiem, Loris pokaże w następnym sezonie wszystkim rzemiosło bramkarskie na najwyższym poziomie!
Mateo33 14.03.2018 13:37 #
Chyba warto "zainwestować" w tego bramkarza, dać mu pewien kredyt zaufania.. Żaden bramkarz na świecie nie zostaje gwiazdą po kilku meczach, tylko musi nad nazwiskiem chwile popracować, a Loris myślę, że ma w sobie to coś co sprawi że będzie dobrym bramkarzem. Uważam, że lepiej pozwolić mu grać niż jak to u nas bywa szastać kasą i pobijać rekordy transferów..
pluscat 14.03.2018 16:12 #
Oby tylko w przypadku sprzedaży Mingsa Loris nie poczuł braku rywalizacji. Jeśli nie chcemy nowego bramkarza latem, to może dobrze byłoby żeby Ward dostał kilka szans, tak żeby Karius nie czuł się nietykalny
Tommyy 14.03.2018 18:52 #
Powiem szczerze, że go skreśliłem na początku tego sezonu, a mecz z City wydawał mi się gwoździem do jego kariery, kiedy w zasadzie nie wybronił nic, ba nawet przy bramkach nie reagował. Ale później zatkał usta wszystkim, bo na prawdę zaimponował.

W tej chwili przy prawdziwmy Kariusie jestem zdania, że nawet w obliczu odejścia Mignoleta nie potrzebujemy wzmacniać pozycji bramkarza.

Środek pola i ktoś klasowy o charakterystyce i do wymiany z trio to absolutne priorytety. Dostaniemy Keitę, ale liczę jeszcze na dwóch graczy na w/w pozycje z jajem.
gwiazdor93 14.03.2018 21:35 #
Moim zdaniem mimo wszystko powinniśmy kupić latem klasowego bramkarza. Niech rywalizują, a w bramce niech stanie lepszy z nich. Bramkarz to najważniejsza postać w drużynie
maz78 15.03.2018 00:25 #
Karius jest na bombie jak cala druzyna i nie potrzebujemy innego bramkarza. Druzyna jest na etapie zgrania jeden za wszystkich/wszyscy za jednego ,a Loris jest jej czescia.Ward pogra sobie w przyszlym roku,a za dwa lata to juz Grabara bedzie gotowy.Karius zaczyna fajnie bronic,przypomina mi troche Lenno co bardzo cieszy.YNWA

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (6)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com