LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1104

Ostrzeżenie dla fanów Liverpoolu


Fan Liverpoolu, który został zaatakowany metalowym prętem w Rzymie, ostrzegł kibiców przyjeżdżających na rewanżowy mecz w półfinale Ligi Mistrzów i prosi o zachowanie ostrożności oraz o trzymanie się w grupkach jeśli to tylko możliwe.

Carl Johnson z Prescot, jest jednym z co najmniej pięciu tysięcy fanów Liverpoolu, którzy mają przybyć do stolicy Włoch przed meczem z Romą. 27-latek twierdzi, że został zaatakowany metalowym prętem podczas powrotu do hotelu ze swoim przyjacielem, Peterem Saundersem około godziny 10:30 ubiegłej nocy, zaraz po opuszczeniu knajpy Drunken Ship.

Jak do tej pory wydaje się to być odosobnionym incydentem, zwłaszcza, ze fani znajdujący się w Rzymie donosili o wspaniałej atmosferze bez aktów przemocy.

Ani Peter, ani Carl nie mieli ze sobą czegokolwiek, co mogłoby zidentyfikować ich jako kibiców Liverpoolu i w tym momencie nie jest jasne, czy atak był związany z piłką nożną.

Carl wyznał - wyszliśmy z pubu około 10:30. Na zewnątrz znajdowało się kilku fanów Liverpoolu, oboje byliśmy w drodze powrotnej do hotelu. Mamy kilkaset metrów do hotelu, który znajduje się na Violo Del Gallo. W pewnym momencie pojawiły się dwa skutery znikąd. Dwaj pasażerowie ruszyli w naszym kierunku i zaatakowali nas, jeden miał mały metalowy pręt. Próbowaliśmy walczyć, ale ostatecznie uciekliśmy.

Na szczęście dla Carla po tym ataku pozostały mu jedynie niewielkie siniaki, jednak skontaktował się z Liverpool Echo w nadziei, że ostrzeże innych fanów, aby byli ostrożni i trzymali się w dużych grupach.

- Nie mieliśmy na sobie koszulek ani niczego związanego z Liverpoolem. Oboje mieliśmy dżinsy i ciemne kurtki. Chciałbym tylko ostrzec ludzi, aby trzymali się w grupach. Wygląda na to, że jedyny sposób, który zniechęca tych tchórzy.

Pomimo tego incydentu, Carl i Peter powiedzieli, że w Rzymie panuje wspaniała atmosfera, a większość fanów była dla nich uprzejma i przyjazna.

Rozmawiając z fanami w pobliżu Fontanny di Trevi można było się spotkać z dobrymi opiniami na temat atmosfery w Rzymie.

- Jesteśmy teraz przy Fontannie di Trevi, setki fanów Liverpoolu śpiewają pieśni. Wszyscy tutejsi mieszkańcy byli przyjaźnie nastawieni starając się rozmawiać z sympatykami the Reds. Do tej pory wszystko było w porządku z tego, co widziałem.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

PolskiZiemniakk 02.05.2018 14:05 #
Carl Johnon? To CJ jest fanem Liverpoolu? :D pozdro dla kumatych
qbasiex 02.05.2018 14:08 #
Widać, że CJ po wyjściu z dzielni stara się być porządnym obywatelem, ale mimo wszystko pakuje się w kłopoty
Jack92 02.05.2018 17:12 #
Haha, do razu po przeczytaniu nazwiska spojrzałem na komentarze i nie zawiodłem się :D

Zadziorni Ci rzymianie, pewnie boją się brytyjskich barbarzyńców.
cachemire 02.05.2018 19:12 #
No kurwa, jak to jest ze od finału z Sevilla nie było większych problemów tego rodzaju a wystarczy dwumecz z merdami i od razu wysyp wszelkich patologii?

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo