LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1088

Złe wieści dla Cana


Emre Can prawdopodobnie przegra wyścig z czasem, jeśli chodzi o ewentualny występ Niemca w finale Ligi Mistrzów z Realem Madryt w Kijowie 26 maja. Pomocnik zmaga się od kilku tygodni z urazem pleców. Pierwotnie miał wrócić do treningów w miniony poniedziałek, jednak wyniki lekarskie nie były na tyle satysfakcjonujące, by dać Canowi zielone światło na udział w zajęciach.

24-latek aktualnie przebywa w ojczyźnie pod okiem specjalistów w dziedzinie, mając nadzieję, że zdoła wrócić do kadry meczowej na starcie z Królewskimi.

Jürgen Klopp w trakcie piątkowej konferencji prasowej powiedział wprost, że poniedziałkowe badania Cana będą miały decydujące znaczenie w kontekście jego ewentualnego powrotu do gry w samej końcówce sezonu.

- Emre zostanie w poniedziałek poddany kompleksowym badaniom i zobaczymy, na jakim etapie się znajduje. Dochodzimy do tego punktu, że zawodnik wykonał wiele pracy i czuje się niemalże gotowy, lecz musi zmierzyć się jeszcze z końcowym werdyktem specjalisty - mówił menadżer Liverpoolu.

Niestety okazało się, że wyniki badań nie powiały zbytnim optymizmem w kontekście powrotu Cana do gry.

Liverpool w dwóch ostatnich meczach sezonu nie ma zatem zbyt wielkiego pola manewru w środku pola i musi korzystać z usług Milnera, Hendersona i Wijnalduma.

Prawdopodobnie Emre Can nie przywdzieje już więcej koszulki Liverpoolu. Zawodnikowi 30 czerwca wygasa kontrakt na Anfield i wiele wskazuje na to, że zamieni Anglię na Włochy i przeniesie się do Juventusu.

The Reds mimo 'zaklepanego' wcześniej transferu Naby'ego Keity będą chcieli wzmacniać dalej środek pola, podczas letniego okienka transferowego.

Chris Bascombe

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (13)

Robertos 09.05.2018 13:49 #
Emre Can nie przegrał walki z czasem tylko z Kloppem. Finał ligi mistrzów to nagroda dla tych co pracowali ciężko przez cały sezon i wiedzieli jakie jest ich miejsce w piramidzie.
Jajos 09.05.2018 14:29 #
Wciskaj sobie bajeczki dalej ciekawe co byś nawijał gdyby w pierwszej połowie jeden z naszych pomocników doznał kontuzji :) szkoda że nie będzie go na ławie
Klopp12 09.05.2018 14:33 #
Trudno, dawaliśmy sobie radę bez niego, to i damy przez te dwa mecze. Ale z drugiej strony szkoda, bo na ławkę by się przydał.. strach będzie spojrzeć na naszą ławkę podczas finału.
Mitchell 09.05.2018 15:14 #
@Robertos
Emre Can - 37 spotkań w tym sezonie. Nie zasługuje na finał. Słabo pracował.

Robertson - 28
Van Dijk - 20
Karius - 31
Arnold -31
Oni zasługują!
Robertos 09.05.2018 15:34 #
Zasługują czy nie zasługują, nie wy o tym decydujecie tylko boss. Emre Can nie wystąpi już w koszulce Liverpoolu i tyle.
Fsobczynski 09.05.2018 20:43 #
@Mitchell numerki... Robertson zasłużył bo wywalczył miejsce w składzie, Van Dijk gra od stycznia w LFC, Karius tak samo jak Robbo, a TAA zagrał świetne mecze w LM dla nas. Więc tak, oni zasłużyli bardziej niż Emre, który nie grał lub robił zamęt swoim odejściem. Każdy z wymienionych przez ciebie piłkarzy bardziej zapracował na finał niż Can.
dudzik 09.05.2018 23:23 #
mówi się trudno, bardziej boli brak Oxa, Can dawał z siebie wszystko i chwała mu za to, ale jego już z nami nie będzie, niech mu sie wiedzie, ja wierze w wygraną w Finale, z Canem czy też bez niego
sebek1318 10.05.2018 01:38 #
Gdyby nie Can to nie bylibyśmy teraz w lidze mistrzów :)
PyrkaLFC 10.05.2018 09:54 #
@fsobczynski ale z Ciebie ameba ^^
aro8 10.05.2018 10:01 #
@Mitchell Tak oni zasługują. Po uj wstawiasz tutaj liczbe spotkań z wszystkich rozgrywek? Policz spotkania w LM
PyrkaLFC 10.05.2018 10:15 #
@aro8
Karius - 12
Arnold - 11
Emre Can - 9
Robertson - 5
Van Dijk - 5

Still more than Robbo & VVD
PyrkaLFC 10.05.2018 10:19 #
A w ostatnich spotkaniach Can nie grał tylko dlatego, że miał kontuzję. Tak by dojechał do 12, bo wychodził w każdym spotkaniu.
zimnepiwo 10.05.2018 11:32 #
Będziemy drużyną z najsłabszą ławką rezerwowych wygrywając Ligę Mistrzów ;) W pierwszym składzie by raczej nie wyszedł, ale kurcze... ta ławka w Kijowie...
Szkoda chłopa. Szkoda też, że nie będzie już naszym zawodnikiem akurat teraz, gdy chyba (odpukać!) wszystko zaczyna się układać i w następnym sezonie można celować w mistrza.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo