LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1028

Wilson o okresie przygotowawczym


Harry Wilson w tym tygodniu powrócił do Liverpoolu jako piłkarz bardziej doświadczony, pewniejszy siebie i zdeterminowany by zaimponować. Dotychczas, 21-latek wykorzystał 2018 rok w pełni, błyszcząc na wypożyczeniu w Hull City w drugiej połowie sezonu, zdobywając siedem goli w 14 występach.

Po drodze, zaliczył pierwszy występ w seniorskiej reprezentacji Walii, a w swoje urodziny zdobył gola w wygranym 6:0 sparingu z reprezentacją Chin.

To zrozumiałe, że Wilson dołączył do the Reds na przygotowania przedsezonowe z wiarą, że w to lato wejdzie na wyższy poziom pod wodzą Jürgena Kloppa.

- Świetnie jest wrócić – powiedział w wywiadzie dla oficjalnej strony po pierwszej sesji treningowej we wtorek.

- Dobrze się czułem na wypożyczeniu, lecz nie mogłem się doczekać powrotu i ponownego rzucenia się w wir ciężkiej pracy.

- W zeszłym roku bardzo chciałem pokazać się w trakcie przygotowań przed sezonem, lecz złapałem mały uraz który mi to uniemożliwił. Mając za sobą okres wypożyczenia, moja pewność siebie wzrosła i teraz wierzę, że to może być mój sezon.

- Wychodziłem na boisko, grałem dużo, strzeliłem kilka goli i pomogłem trochę Hull. Bardzo mnie to cieszy. Teraz koncentruję się na przygotowaniach przed sezonem i mam nadzieję, że uda mi się dostać do drużyny.

Pierwszy dzień w Melwood obejmował serię testów kondycyjnych i badań, poprzedzających pierwszą fazę przygotowań z piłkami.

Podopieczni Kloppa nie będą musieli długo czekać na pierwszy mecz, mając w perspektywie spotkanie towarzyskie z Chester FC w sobotnie popołudnie.

- Przygotowania przedsezonowe są trudne dla ciała i umysłu – powiedział Wilson.

- Nie sądzę, by jakikolwiek piłkarz cieszył się z części biegowej. Jednak kiedy do zajęć włączane są też ćwiczenia z piłkami, lepiej znosisz ciężką pracę, bo możesz od czasu do czasu trochę pokopać.

- Możesz trenować i biegać ile tylko chcesz, ale kondycję meczową wypracowujesz właśnie przez spotkania towarzyskie. Nie możemy się doczekać.

Numer 59 patrzył z boku jak jego koledzy awansowali do finału Ligi Mistrzów w Kijowie, zaliczając niezapomniane występy na Anfield i na wyjadzach.

Ostatecznie, Real Madryt wygrał 3:1, lecz Wilson oczekuje poprawy w nadchodzącym sezonie.

- Jako kibic Liverpoolu, mimo, że nie byłem zaangażowany, oglądałem każdy mecz jaki mogłem – dodał skrzydłowy.

- Widząc ich w takiej formie w Lidze Mistrzów, można było się przekonać jak bardzo mocną mamy grupę piłkarzy. Z wzmocnieniami i naszą wiarą, może w następnym sezonie uda nam się zrobić jeden krok więcej – zakończył.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Wojteklfc92 04.07.2018 15:47 #
Nawet w grach jak CM/FM jest mega frajda jeśli wychowanek zaczyna sobie dobrze radzić. Mam nadzieję, że reszta naszych oprócz TAA i Gomeza zaczną w końcu pokazywać co potrafią.
0DDReporter 04.07.2018 18:17 #
A nie debiutował czasami w 2013 roku w wieku 16 lat?
0DDReporter 04.07.2018 18:17 #
W reprezentacji

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (6)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo