LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1025

JK na temat wstrząsu Kariusa


Jürgen Klopp po raz pierwszy przemówił na temat wyników badań Kariusa i o wstrząsie, którego bramkarz Liverpoolu zdaniem lekarzy doznał w finałowym spotkaniu Ligi Mistrzów przeciwko Realowi Madryt w maju.

Karius powrócił do Melwood w poniedziałek i tak jak pozostali dołączył do przygotowań przed kolejnym sezonem szykując się na spotkanie przeciwko Chester już w sobotę. Trener the Reds został zapytany czy ma jakieś nowe plany odnośnie Kariusa przed nowym sezonem.

- Wszystko pozostaje w normie, nie wiem co ludzie myślą o tej sytuacji albo co sobie po niej wyobrażają. Jedyną rzeczą jaką mogę powiedzieć jest fakt, że miał wstrząs podczas meczu. Każdy kto kiedyś doznał wstrząsu wie, że każdy wstrząs jest inny, można go odczuwać na wiele różnych sposobów. Czuł to, ale nie wiedział, że ma wstrząs. Tak wygląda sytuacja.

- W meczu z taką intensywnością, adrenaliną i niezadowoleniu po meczu nikt o tym tak naprawdę nie myślał. Potrzebowałem kilku dni, aby zaakceptować fakt porażki i pogodzić się z nim. To nie jest łatwe. Po czterech dniach dostałem telefon od Franza Beckenbauera. Zadzwonił i powiedział, że właśnie wyszedł od lekarza, który powiedział mu, że mój bramkarz miał wstrząs. Nie mogłem uwierzyć temu, co usłyszałem. Moja pozycja podczas meczu nie była najlepsza do zobaczenia dokładnie całego zajścia, więc byłem zaskoczony. Nie wiedziałem czy tam był jakikolwiek kontakt. Powiedział, że to najsłynniejszy lekarz w Niemczech.

- Powiedział też, że ma kilka zdjęć z różnych perspektyw. Patrząc na nie pomyślał, że jakim cudem nie pomyśleliśmy o tym, że chłopak, który nie okazywał żadnego grymasu na twarzy, nie narzekał na jakikolwiek uraz podczas spotkania, który popełnił wielkie błędy mógł mieć wstrząs mózgu.

- Po kolejnych badaniach wszystko było już jasne. Jeśli zapytałbyś o to Lorisa to odpowiedziałby Ci, że nie myślał o tym zbyt wiele, nie myślał o tym nigdy jak o wymówce. Nie używamy tego jako wymówki, używamy tego jako wyjaśnienia. To bardzo ważne, tak powinny wyglądać analizy, wyjaśniać sytuacje, które się wydarzyły. Dziś więcej już o tym nie myślimy, zaczynamy na nowo.

- Tak wygląda sytuacja, popełniasz błąd z Chester i to jest błąd. Popełniasz błąd w finale Ligi Mistrzów i również traktujemy to jak błąd. Jeśli popełniasz błąd to nic więcej nie możesz już zrobić, nawet jeśli chcesz. Każdy by tego chciał. Był zaślepiony przez uderzenie i to się zgadza bez wątpienia, a to co myśli o tym reszta świata? Nie obchodzi mnie to. Nie liczy się dla nas to, co mówią ludzie. To nie nasza wymówka.

- Teraz ludzie mogą myśleć o tym jak o wyjaśnieniu, a dla mnie w stu procentach jest to wyjaśnieniem zaistniałej sytuacji.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (12)

opiekacz 06.07.2018 18:20 #
Było minęło. Loris pokazał się z dobrej strony i zasłużył na to żeby dostać kolejny sezon. Koniec i kropka.
Klopp12 06.07.2018 18:27 #
Każdy zasługuję na drugą szansę. Tym bardziej, że Karius przez cały sezon prezentował równy poziom i myślę, że może wskoczyć na jeszcze wyższy poziom, bo będzie chciał zmazać plamę po finale LM.
TormenT 06.07.2018 18:59 #
Paviola, masz swoje zdanie i trzeba to uszanować. Ale analiz nie robi się na bazie emocji, a Twój wpis jest bardzo emocjonalny, jakby finał był wczoraj, nie miesiąc temu.

Kibice zbyt często zwalnialiby trenerów po dwóch słabszych meczach, a piłkarzom robili klub kokosa. Na szczęście Premier League to nie Ekstraklasa (poza tym co się wyprawia w Watfordzie).
Ziaja 06.07.2018 19:13 #
Paviola

No tak Szczęsny wygrywający rywalizację z Fabianem w Arsenalu, w reprezentacji to wymysł trenera. Szkoda na twoją teorię że ten w twoim mniemaniu gorszy grał w lepszych klubach niż Arsenal po jego odejściu i będzie podstawowym bramkarzem zespołu z top4 na świecie. A Fabian Swansea a teraz WHU.
Czyżby skauci, trenerzy i sam Buffon się mylili?

No a twoja wypowiedz pokazuje że mamy przykład tego że jesteś niczym innym jak frustratem. I jeśli myślisz że jedna osoba to przekreśla cały sezon to jesteś w błędzie. Oczywiście popełnił błąd nie on pierwszy i nie on ostatni. Fakt zmarnował marzenia milionów kibiców, ale zmarnował też swoje gdzie zapierdalał na to 365 dni w roku. To musi boleć, a nie to, że kibic poogląda poprzeklina i po tygodniu/miesiącu mu przejdzie. On na to pracował i 30 innych ludzi. Więc nie wycieraj sobie gęby kibicami. Bo oni najmniej tutaj stracili, a sam Karius najwięcej, więcej niż ktokolwiek.
Na szczęście nie ty decydujesz o tym czy Klopp może się żegnać ze stołkiem, a jednie w czym możesz zdecydować czy oglądać LFC i siedzieć na tej stronie i być frustratem.
HyppiaYNWA 06.07.2018 19:26 #
Paviola

W dyskusję z Tobą nawet nie będę wchodził, bo to nie pierwszy Twój komentarz tego typu i po prostu szkoda czasu. Zauważę tylko jedną rzecz, nie kalecz naszego języka.. Jak widzę "YNWA YNWĄ" to mi oczy krwawią. Przecież tego nawet nie da się wymówić.
Fresh88 06.07.2018 20:51 #
Kolejny sezon to będzie wielki test dla jego psychiki. Zwłaszcza mecze wyjazdowe. Kibice rywali już pewnie szykują o nim piosenki jak swego czasu o Gerrardzie.
Delavega 06.07.2018 22:42 #
Też oddaje swój głos na Lorisa, wszedł i z marszu zaczął bronić na odpowiednim poziomie. Każdemu zdarzają się błędy, a z tym wstrząsnieniem i tak się nigdy nie dowiemy jak było naprawdę. Był Wpuszczak, był Floppyhandsky, o Dudku też się mówiło, że ma posmarowane rękawice masłem. Ot dostanie nową ksywkę i trzeba będzie to zostawić za sobą. Mecze są nieprzewidywalne, za to kochamy ten sport. Jestesmy na linii wznoszącej i trzeba się z tego cieszyć, a takie wpadki akceptować.
TheGuy 06.07.2018 23:15 #
Po co tracić kasę na dobry park rozrywki? Wystarczy wejść w komentarze na tej stronie - najlepszy rollercoaster w historii ludzkości. On wam jeszcze pokaże i utrze wam nosy. Dodatkowy plus jest taki, że przynajmniej daliście względny spokój Lovrenowi i Hendo .
TheGuy 06.07.2018 23:19 #
@Paviola. To ile byś chciał tych transferów? Jeszcze cały miesiąc, a my już wzmocniliśmy środek mocniej niż przez ostatnie 5 lat XDD. Poza tym Klopp out, Adaś Nawałka jest bez kontraktu ;>. Zastanawiam się kiedy zrozumiecie, że przyjście Jurgena jest krokiem milowym porównywalnym do tego, gdy Gerrard pierwszy raz założył czerwony trykot, a wy go chcecie wypierdolić bo Karius puścił szmatę XDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
Radbug 07.07.2018 11:29 #
Dobra, to jest teraz poważnie. Które mecze nam ten Karius ratował bo żadnego takiego sobie nie przypominam? Bardzo dobrze pamiętam za to spotkania takie jak z Arsenalem gdzie był największym zagrożeniem dla naszej bramki, Spartakiem gdzie nie potrafił ustawić muru i wpuścił strzał w środek bramki czy City gdzie próbował koniecznie dać obywatelom nadzieje na dobry wynik wpuszczając strzały w krótki róg czy wybijając piłki wprost pod nogi ich zawodników. Widać po finale LM, że podawanie do przeciwnika to chyba u niego jakiś nawyk. Dodajmy do tego masę beznadziejnych wyjść do piłki (cóż, wciąż lepiej niż Mignolet) wiele niepewnych interwencji i dziwne piąstkowania i mamy pełny obraz tego bramkarza. Finał przelał jedynie czarę goryczy. Nie wiem gdzie macie oczy twierdząc, że on miał dobry sezon. Sezon miał beznadziejny jak każdy nasz bramkarz od niemal dekady, wiec może to, że raz złapał jakaś piłkę a wcześniejsi bramkarze może by ją wypuścili zaćmiewa wam jego obraz. Niech ocenę jego formy dopełni fakt, że wiele razy przegrywał rywalizację z innym ekspertem od bronienia Mignoletem i gdyby nie to, że jest Niemcem i podejrzewam, że osobistym wynalazkiem Jurgena to dawno usiadłby na ławce. On na pewno nie dostanie drugiej szansy...bo jeśli znów zacząłby sezon w podstawowym składzie to nie byłaby druga szansa tylko gdzieś dziesiąta.
Gensheimer 07.07.2018 12:12 #
Problemem jest trener bramkarzy, Achterberg ja nie wiem co on tu jeszcze robi. Odkąd jest w klubie wszyscy nasi bramkarze poza paroma przebłyskami zaliczyli regres formy czy nawet umiejętności niż progresu. Sądziłem, że gdy Klopp pojawi się na Anfield to wymieni cały sztab szkoleniowy na swoich ludzi.
Gensheimer 07.07.2018 12:21 #
Loris miał w zeszłym sezonie może z 3 dobre mecze. Wyjazd do Southampton, u siebie z Newcastle i wyjazd z Evertonem. Reszta spotkań to robił za statystę ze względu na bezrobocie w bramce, albo to były bardzo przeciętne badz słabe jak ten w finale LM albo z City w styczniu, albo z Romą w półfinale

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (5)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic