CHE
Chelsea
Premier League
04.05.2025
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1973

Fowler chwali selekcjonera Anglii


Robbie Fowler zabrał głos w sprawie obecnego selekcjonera reprezentacji Anglii, z którym kiedyś jako zawodnik dzielił wspólną szatnię. Ulubieniec the Kop zauważył, że Gareth Southgate postanowił zerwać z pewnymi dotychczas nietykalnymi zasadami.

Fowler uznał, że Southgate z managera, którego nikt nie chciał, stał się tym, który zmierzył się z duchami przeszłości i przełamał złą passę Synów Albionu w wielkich turniejach.

W środę Anglia zmierzy się z Chorwacją w ramach półfinału Mistrzostw Świata. To pierwszy półfinał Trzech Lwów na wielkim turnieju od Mistrzostw Europy 1996. Fowler i Southgate byli częścią tej drużyny i zdaniem tego pierwszego obecny selekcjoner Anglii zaczerpnął inspirację z metod treningowych drużyny sprzed 22 lat.

- Gareth Southgate robi dobrą robotę zarówno na boisku jak i poza nim - stwierdził Fowler.

- Jeśli spojrzymy na ten niesamowity dla Anglików turniej to zobaczymy, że nie chodzi o selekcjonera czy drobne zasady, które obowiązywały za jego poprzedników. Za to Southgate'owi należą się słowa uznania.

- Spójrzmy prawdzie w oczy, nikt nie chciał go na selekcjonera tej reprezentacji kiedy Sam Allardyce odszedł. Nikt nie wierzył, że ma on umiejętności i doświadczenie niezbędne do tej pracy.

- Jestem bardzo dumny, że udowodnił krytykom, że się mylili.

- Umiejętności czysto szkoleniowe nie zawsze mają znaczenie. Czasem chodzi po prostu o wiedzę jak zachować się w danej sytuacji i jak zadbać o dobrą atmosferę w zespole.

- Ostatni raz w półfinale byliśmy w 1996 roku na Euro. Wtedy Terry Venables sprawił, że kadra miała szacunek, zdjął z nas presję i sprawił, że atmosfera była tak dobra, że aż do tego lata nikt nie mógł tego dokonać.

Zdaniem Fowlera postać Garetha Southgate'a to powiew świeżości dla zespołu w porównaniu do wielkich nazwisk, które wcześniej prowadziły kadrę Anglii.

- W awansie do półfinału nie ma mowy o zbiegu okoliczności. Nie tylko dobrze dobrał taktykę do tego zespołu, ale też wykazał się dobrym zarządzaniem ludźmi i inteligentnym szkoleniem - powiedział Fowler.

- Pomyślcie tylko. Od Glenna Hoddle'a przez Svena Gorana-Erikssona, Steve'a McClarena, Fabio Capello aż po Roya Hodgsona na każdej wielkiej imprezie była mowa o pewnych zasadach, które piłkarze łamali. Zawsze z powodu managera.

- Hoddle był jak nauczyciel, który traktował nas jak dzieci. Eriksson nie lubił nikogo, a nawet wyśmiewał. Capello to był istny koszmar.

Fowler jest też pod wrażeniem jak Southgate scalił zespół z różnych przynależności klubowych jak chociażby Jordana Hendersona i Trenta Alexandra-Arnolda z Liverpoolu z zawodnikami z Manchesteru United i City.

- Oni stanowią drużynę, co nie zawsze miało miejsce w przypadku drużyny narodowej.

- W 1996 roku byliśmy drużyną mimo grupek piłkarzy z Liverpoolu, Manchesteru United i Arsenalu. Jednak od tamtego czasu zbyt często te grupki były oddzielone co stanowiło problem.

- Duch zespołu to bardzo ważna kwestia. Jeden walczy za drugiego. Nawet taki Jordan Henderson, który raczej rzadko trafia na nagłówki, jest bardzo ważnym elementem tej układanki - zakończył Fowler.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

MateuszFC 10.07.2018 09:58 #
Proszę o aktywacje konta na forum. Nazwa użytkownika ta sama.

Pozostałe aktualności

Salah, umowa LFC z Google Pixel i selfie  (0)
29.04.2025 23:18, Kubahos, The Athletic
Alisson o zdobyciu mistrzostwa w barwach LFC  (0)
29.04.2025 19:30, Mdk66, thisisanfield.com
Gakpo może zostać ukarany przez FA  (20)
29.04.2025 18:16, Wiktoria18, The Athletic
Salah o swojej rozmowie ze Slotem  (1)
29.04.2025 14:41, MaksKon, thisisanfield.com
Andy: To mistrzostwo to dla nas wszystko  (0)
29.04.2025 14:34, Maja, Liverpool Echo
Kulisy świętowania mistrzostwa  (3)
29.04.2025 13:04, ManiacomLFC, The Athletic
Scholes: Trent musi podjąć ciężki wybór  (3)
29.04.2025 12:01, AirCanada, Liverpool Echo