LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 832

Jürgen Klopp po meczu z Napoli


Jürgen Klopp jest przekonany, że pomimo wysokiej wygranej z Napoli 5:0 the Reds nadal czeka dużo pracy przed rozpoczęciem kolejnego sezonu Premier League.

Trener Liverpoolu po meczu wypowiadał się z dużą nutą ostrożności na temat widowiska, które zostało zwieńczone bramkami Milnera, Wijnalduma, Salaha, Sturridge'a i Alberto Moreno. Bazując na swoim doświadczeniu wie, że zawsze istnieją pola, które należy poprawić i nie można spocząć na laurach.

Klopp wypowiedział się na temat urazu głowy Milnera, opcjach transferowych przed zamknięciem okna transferowego oraz o debiucie Alissona. Zapraszamy do zapoznania się z konferencją prasową.

Na jakim etapie przygotowań znajduje się Liverpool?

- Tak naprawdę to wynik nie jest dla mnie wyznacznikiem, bardziej jestem zainteresowany pewnymi schematami i występami poszczególnych zawodników. O to chodzi w sezonie przygotowawczym, jeśli przegrałeś 5:0 to nie oznacza, że wszystko co zrobiłeś było złe. Z drugiej strony jeśli wygrywasz 5:0 to także nie oznacza, że wszystkie założenia wykonałeś perfekcyjnie. To tyle jeśli chodzi o wynik. Oczywiście, wiele akcji, w tym akcje bramkowe, było doskonałych. Sposób w jaki stworzyliśmy sobie te sytuacje a następnie zamieniliśmy je na bramki był naprawdę świetny. Organizacja gry ogólnie wyglądała dobrze, ale w pewnych momentach wyglądała słabo. W pierwszej połowie wygraliśmy 2:0, ale zostawialiśmy zbyt dużo miejsca dla zawodników Napoli, w drugiej połowie z miejsca staraliśmy się to naprawić, to oczywiste. Wynika to z różnej dyspozycji fizycznej pojedynczych zawodników. Bobby jest z nami od czterech dni, a wyglądał jakby mógł zagrać całe spotkanie. Sadio i Mo przybyli do nas szybciej, ale znajdują się na różnych etapach przygotowania fizycznego, można było zauważyć, że są zmęczeni. Wielu zawodników czeka jeszcze dużo pracy przed rozpoczęciem sezonu i teraz będziemy się na tym skupiać. Nie obchodzi mnie co ludzie myślą o naszym zespole, to nie jest istotne. Jedyną istotną rzeczą jest fakt, abyśmy byli pewni, że jesteśmy gotowi. Musimy być pewni, że wyjdziemy na West Ham i damy z siebie absolutne maksimum. Nie możemy odpuścić ani na chwilę, Premier League jest strasznie ciężka, co już wszyscy wiemy. Nie chodzi o wygranie spotkania 5:0, lepiej jest wygrać pięć spotkań po 1:0, oczywiście to wciąż lepsze niż przegranie 5:0. Jesteśmy pewni siebie, ale wciąż czeka nas dużo pracy. Wiemy jakie aspekty gry musimy poprawić i będziemy nad tym pracować.

O ewentualnych transferach...

- Zobaczymy co się wydarzy. Mamy wielu fantastycznych zawodników, świetnie potrafią grać w piłkę. W tym momencie nasz skład może wydawać się za szeroki, to prawda, ale to nie oznacza, że będziemy oddawać naszych zawodników za darmo czy coś w tym stylu. Jesteśmy wielkim i mocnym zespołem, jesteśmy w stanie zatrzymać wszystkich naszych zawodników i znaleźć dla nich miejsce w naszym zespole. Nie mamy zamiaru wzmacniać innych drużyn, to nie leży w naszym interesie.

O tym czy jest to najlepszy dostępny skład odkąd Jürgen Klopp jest trenerem Liverpoolu...

- Mam taką nadzieję, ale będziemy to wiedzieć dopiero po zakończeniu następnego sezonu. Tylko wtedy będziemy mieli możliwość oceny składu, sezon to zweryfikuje. Transfery, wynagrodzenia czy cokolwiek innego nie określają siły twojego zespołu. Tu chodzi tylko i wyłącznie o piłkę i pracę jaką mamy do wykonania. W sezonie przyjdą momenty, w których będzie naprawdę ciężko, znajdą się sytuacje bez wyjścia i będziemy musieli sobie z tym poradzić. Dziś także spotkała nas przykra sytuacja, Milner ma 15 szwów na twarzy, a to nie jest przyjemne. Na szczęście jest pozytywnym człowiekiem i sobie z tym poradzi, ale prawdopodobnie jeszcze nikt nie podał mu lusterka, na szczęście! Mam nadzieję, że szybko do nas wróci, to bardzo ważne. Nie chodzi o świętowanie wielkich chwil, chodzi o pracowanie na wielkie chwile.

O debiucie Alissona...

- To naprawdę świetny zawodnik, ogólnie występ może zaliczyć do udanych, zwłaszcza, że nikt nie ma pojęcia co znajduje się w głowie debiutującego zawodnika dopóki sam tego nie doświadczy. Mecz Napoli nigdy nie należy do łatwych, z pewnością był to najsilniejszy zespół z jakim do tej pory graliśmy, wyszli możliwie najmocniejszym składem i to spotkanie mogło się potoczyć zupełnie inaczej. Zachował czujność, był całkowicie świadomy gry, wiedział co się dzieje dookoła. Graliśmy wysoko, angażowaliśmy go do budowania akcji od podstaw, ale będziemy robić to znacznie częściej, więc czeka go jeszcze wiele pracy, musimy być pewni, że możemy na niego liczyć. Koniec końców znajdował się w dobrym miejscu w dobrym czasie, podejmował dobre decyzje, więc jestem zadowolony.

O sezonie przygotowawczym w wykonaniu Caoimhina Kellehera...

- Zdawałem sobie sprawę, że będziecie chcieli znać moje zdanie w tej sprawie! Niesamowity talent, genialny. Bardzo dobrze czuje się z piłką przy nodze, grał przed ogromną publicznością i wcale mu to nie przeszkadzało, to bardzo ważna umiejętność, brak tremy. W młodzieżówce bardzo często występował jako zawodnik z pola, więc wcale mnie to nie dziwi. Fantastycznie reaguje na to, co dzieje się na boisku i jeśli nic strasznego nie przeszkodzi mu w rozwoju umiejętności, to czeka go wspaniała przyszłość. Nie mam pojęcia jak wielu dobrych piłkarzy znajduje się do dyspozycji reprezentacji Irlandii, ale posiadanie takiego zawodnika w swoich szeregach to prawdziwe szczęście. Podoba mi się jego gra i ciesze się, że jest z nami.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Lfc-FreaK 05.08.2018 00:52 #
Oczywiście, że "najmocniejszy team z jakims do tej pory graliśmy".
Man United? Jaki Man United :P
adamne 05.08.2018 02:27 #
United grało rezerwami.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (0)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports