AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1399

Wilson to przyszłość Liverpoolu


Kariera Harry'ego Wilsona nabiera rozpędu, zupełnie jak piłka po jego świetnym strzale z wolnego. Możemy być pewni, że w odróżnieniu od futbolówki, która nabrała nieprzewidywalnej rotacji, przyszłość młodego skrzydłowego w Liverpoolu jest pewna.

Błysk geniuszu Wilsona w wygranym meczu w Pucharze Ligi przeciwko Manchesterowi United nie zaskoczył na Anfield nikogo. Tutaj wszyscy znają talent 21-latka i pokładają w nim wielką wiarę. I nie chodzi tu tylko to długoterminowy, trzyletni plan rozwoju, który stworzono dla Walijczyka – Wilson w pierwszej połowie roku podpisał nie jedną, ale aż dwie umowy wiążące go z klubem do 2023 roku. Najpierw przedstawiono mu kontrakt w styczniu, tuż przed wypożyczeniem do Hull City. Później, w ramach nagrody za doskonałe występy w drugiej połowie zeszłego sezonu, warunki pierwszego dokumentu zaktualizowano, w efekcie czego przed tymczasową przeprowadzką do Derby piłkarz podpisał pięcioletnią umowę.

Urodzony we Wrexham Wilson, który w Liverpoolu gra odkąd miał dziewięć lat, jest łakomym kąskiem i od dawna interesowały się nim wszystkie kluby Championship. Leeds United, Swansea City i Stoke City chciały sprowadzić do siebie młodzika, który już w wieku 16 lat zaliczył debiut w seniorskiej reprezentacji Walii. Z tego faktu niewątpliwie najbardziej ucieszył się jego dziadek, który gdy Harry miał zaledwie 18 miesięcy, postawił 50 funtów na to, że jego wnuczek zagra kiedyś w kadrze narodowej. Szesnaście lat później, Pan Wilson senior wzbogacił się o 125 tysięcy funtów.

Wracając do teraźniejszości: zarząd klubu zdecydował, że lepsze od sprzedaży skrzydłowego będzie wypożyczenie go na Pride Park, gdzie menedżerem jest Frank Lampard.

Od początku wiadomo było, że dla Wilsona obecny sezon to "wóz albo przewóz" – zawodnika wyróżnia technika, warunki fizyczne i świetny przegląd pola, ale najwyższy czas udowodnić swoją wartość o szczebelek wyżej, niż w Hull. Dla Tygrysów Harry strzelił siedem bramek w 13 meczach. Przez minione 12 miesięcy Walijczyk zanotował tak wielki progres, że w Liverpoolu chciano zapewnić, że jego dalszy rozwój nie zostanie zniweczony brakiem regularnej gry. Priorytetem było wypożyczenie go do klubu z ambicjami, gdzie czułby bezustanną presję awansu, i który swoim stylem gry pasowałby do techniki Wilsona. Stanęło na Derby, którego trener, siłą rzeczy, wspomoże teraz rywali z dawnych lat.

Plan jest taki: Wilson wraca do Liverpoolu w okresie przygotowawczym przed kolejnym sezonem i gra w kadrze seniorskiej pod okiem Kloppa, ale nikt nie oczekuje, że od razu, bezproblemowo wskoczy do podstawowego składu. Przez ostatnie dwa, może trzy lata, Liverpool stawiał na zawodników w wieku 23-25 lat (np. Salah, Ox, Keita, Fabinho). Przy takich piłkarzach Wilson wydaje się wręcz nieopierzony. Ma na swoim koncie 32 mecze w klubach i reprezentacji, w których strzelił łącznie dziesięć bramek. Wliczamy w to wypożyczenie do League One, do Crewe Alexandra.

Liverpool w dalszym ciągu będzie więc wnikliwie analizował i monitorował poczynania Wilsona. Biorąc jednak pod uwagę, że Walijczyk miałby potencjalnie rywalizować z piłkarzami takimi jak Mané, Salah, Firmino i Shaqiri, jest dość prawdopodobne, że w przyszłym sezonie skończy na wypożyczeniu do jakiegoś klubu z Premier League. Potem, w kampanii 2020/21, wkroczy do pierwszego składu The Reds.

Ten wstępny plan może oczywiście zostać zrealizowany wcześniej, zależnie od postępów młodego skrzydłowego i bieżących potrzeb klubu, ale sam fakt, że taka koncepcja istnieje, jest świadectwem ogromu pracy wykonywanej przez Juliana Warda i jego ludzi, odpowiedzialnych za wypożyczenia i współpracę międzyklubową.

Sporo też zależy od ambicji samego Wilsona. Jeśli wróci do Liverpoolu i zostanie posadzony na ławce, może być mu ciężko. W końcu przez te kilka sezonów przyzwyczai się do regularnej gry w pierwszym składzie.

Póki co zarząd klubu postrzega Harry’ego, jako ważną część klubowej przyszłości. Chłopak od zawsze umiał strzelać bramki – wyróżniał się na każdym etapie dotychczasowej kariery. W zespole U-23 w 60 występach zdobył 32 gole i 14 asyst. Dodatkowo Wilson nie traci głowy i nie gwiazdorzy – wpisuje się to perfekcyjnie w etos klubu z Anfield. Walijczyk może też grać na obu skrzydłach – jest bardzo wszechstronny. Posiada więc wszystkie atrybuty, na które zwraca się uwagę w Liverpoolu. To kolejny dobry znak.

Nie pozostaje nic, jak tylko cieszyć się razem z klubowym personelem, że mamy w kadrze kogoś takiego, jak Harry Wilson.

Paul Joyce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

kubaburza 28.09.2018 10:31 #
Ciekaw jestem co Harry mysli o tym planie.. Jak nie przeszkadzaja mu wypozyczenia to jest ok ale jesli chcialby isc droga TAA to moze sie skonczyc na tym ze postanowi zmienic barwy i stracimy duzy talent..
Ale plan sam w sobie jest dobry. Moze jakies Lester albo cos w ten deseń zechce go do siebie na wypozyczenie ;)

Pozostałe aktualności

Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com
Elliott: Uwielbiam strzelać gole na Anfield  (2)
05.05.2024 21:06, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
05.05.2024 19:56, Zalewsky, SofaScore
Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (9)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com