LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1268

Boss o starciu z Chelsea


Jürgen Klopp jest przekonany, że Liverpool może wykorzystać informacje zebrane podczas przegranego starcia z The Blues. Menedżer Czerwonych już nie może doczekać się jutrzejszego starcia.

Liverpoolczycy z pewnością będą chcieli zrewanżować się i podtrzymać dobrą passę w Premier League.

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej poprzedzającej starcie z Chelsea Klopp poruszył najbardziej istotne zagadnienia. Zdaniem menedżera The Reds oba zespoły czeka ,,niezwykle interesujące i intensywne starcie".

O porażce z Chelsea w Carabao Cup...

Przegrana nigdy nie była czymś przyjemnym. Nie tego oczekujesz, nie do tego dążysz. W świecie futbolu to zjawisko jest jednak powszechne i nikogo nie powinno dziwić. Szczególnie kiedy mierzysz się z naprawdę silną drużyną. Gdy nie wykorzystujesz stuprocentowych szans i grasz otwartą piłkę, wtedy twój przeciwnik ma szansę przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Tak właśnie stało się w tym pojedynku, nie więcej. Tuż po porażce atmosfera nigdy nie jest dobra, ale wtedy masz dwa dni, aby podnieść się i wrócić na właściwe tory. Tak robiliśmy do tej pory, a teraz udamy się do Londynu i damy z siebie wszystko. W tego typu starciach nigdy nie możesz być pewny końcowego rezultatu - musimy ciężko pracować i to właśnie robimy.

O perspektywie odskoczenia Chelsea w tabeli na 5 punktów...

Nie myślę w tych kategoriach, ponieważ na Stamford Bridge trudno jest wygrać, a nawet zdobyć punkt. Nie myślę więc o 5 punktach. Biorąc pod uwagę, że do końca sezonu pozostanie 31 kolejek - taka przewaga jest niczym. Chodzi tylko o zdobywanie kolejnych punktów. Ostatni pojedynek z Chelsea był interesujący. Widoczne to było w szczególności po głębszej analizie. Potrzebowaliśmy czasu, aby odzyskać odpowiedni rytm. Zagraliśmy nowym dla nas ustawieniem. Ciężko było nam przyzwyczaić się do pewnych rzeczy zarówno będąc w posiadaniu piłki, jak i broniąc dostępu do bramki.

To było dla chłopaków spore wyzwanie. Wiem jak ludzie to widzieli: pięciu zawodników dostało swoją szansę po raz pierwszy w tym sezonie. Muszą być oni w stu procentach gotowi na to spotkanie, ponieważ w przeciwnym razie już nigdy nie otrzymają drugiej szansy. Nie tak to jednak wygląda. To było trudne zadanie i cieszyłem się widząc jak z minuty na minutę grają coraz lepiej. Przeciwstawiliśmy się Chelsea, a oni potrzebowali stałego fragmentu gry. Przy tym rzucie wolnym być może był spalony, a być może nie - to nie ma to teraz znaczenia. Hazard udowodnił, że jest światowej klasy zawodnikiem i zdobył bramkę na wagę zwycięstwa. My mieliśmy więcej i to bardziej klarownych okazji. Może napawać nas to optymizmem. Koniec końców przegraliśmy. Zawsze najważniejszy jest wynik, ale dość ważna jest również gra. Dla analizy jest dużo ważniejsza.

To spotkanie wiele nas nauczyło. Grając nowym ustawieniem dość szybko złapaliśmy odpowiedni rytm. To dobrze, ale musimy zrobić to lepiej, ponieważ Chelsea również przeprowadzi zmiany, a Hazard nie zagra tylko 20 minut. Będzie stanowił dla nas zagrożenie przez 95 minut. Pojawi się wielu innych zawodników: Jorginho, Kante i wszyscy ci chłopcy - więc znowu będzie interesująco. Nie mogę się już doczekać.

O tym czy ostatni mecz pomoże Liverpoolowi odpowiednio się przygotować...

Dla obu ekip będzie to niezwykle trudne i intensywne spotkanie. Chelsea kontra Liverpool - brzmi całkiem nieźle, a postaramy się, aby było jeszcze lepiej! Nie będzie to łatwy mecz. Zarówno my, jak i oni doskonale o tym wiedzą. Najlepszym przygotowaniem do jutrzejszego spotkania jest właśnie ostatnie starcie. To dlatego, że najwięcej możesz dowiedzieć się o przeciwniku podczas bezpośredniego starcia. Wiemy, że w podstawowej XI Chelsea pojawi się kilka nowych nazwisk, lecz postaramy się wykorzystywać informacje ze środowego spotkania, aby zaprezentować się jak najlepiej .

O tym, czy porażka stanowi dodatkową motywację...

Na pewno. Nie jest jednak tak, że wstając kolejnego dnia wiem w jaki sposób odegramy się na rywalu. Oczywiście chcemy się zrewanżować. Taki jest sport. Czasami przegrywasz, a później starasz się coś poprawić i oczywiście to właśnie robimy. Czeka nas jednak dzisiaj trening, a następnie podróż.

Zawodnicy, którzy grali w środę wczoraj odpoczywali. Pozostali chłopcy mieli odpowiednią sesję treningową, dobrą sesję. Bardzo ważne jest, aby przyswoili sobie informacje o naszym przeciwniku. Mam nadzieję, że wszyscy wrócą do zdrowia i odpowiednio się zregenerują, bo przez to mecz będzie jeszcze bardziej interesujący. Rewanż to nieodłączna część sportu, to duża część tego, co kocham - w każdym sezonie grasz z danym rywalem minimum dwa razy. Dość ciężko jest odnosić się do sierpniowego starcia, kiedy rewanż grasz w maju. Nie będziesz przypominał wtedy zawodnikom, że przecież z nimi przegraliśmy! Po trzech dniach sytuacja wygląda inaczej, więc spróbujmy naszych sił.

W trakcie kolejnych 8 dni Liverpool zagra z Chelsea, Napoli i Manchesterem City...

Już podczas ostatniej przerwy reprezentacyjnej wiedzieliśmy, że stawiamy im wszystkim czoła. Do tej pory graliśmy z Tottenhamem, PSG, Southampton i Chelsea, więc jesteśmy już w połowie drogi. Jak na razie idzie nam naprawdę dobrze, a analizując naszą grę nawet bardzo dobrze. Biorąc pod uwagę wyniki - również bardzo dobrze. Często myślisz, że ostatni mecz będzie miał największy wpływ, ale nie sądzę, aby tak się stało. Zdajemy sobie sprawę z tego, że wyjazdowy pojedynek z Chelsea nie będzie łatwy i będzie kosztował nas wiele sił. Potem udamy się Neapolu - niezwykle trudnego terenu. Po nim nadejdzie czas na Man City. Wszyscy pamiętamy jak wyglądało to w tamtym sezonie. Może i wygraliśmy z nimi w zeszłym roku, ale w każdym z tych spotkań wycisnęliśmy z siebie niemalże maksimum. Szczerze mówiąc uważam, że to bardzo ciekawy i jak dotąd dobry dla nas miesiąc. Zawodnicy są w pełni zaangażowani i gotowi do walki. Cieszymy się, że mamy tak wiele okazji do gry.

O Edenie Hazardzie...

Wiem jak dobrym jest zawodnikiem. Eden Hazard to wyjątkowy piłkarz. Uwielbia sytuacje jeden na jeden i wdaje się w drybling nawet przy większej ilości rywali. Nie musiał dodatkowo pokazywać mi tego w środę, wiedziałem o tym.

Zdajemy sobie sprawę, że mogliśmy go powstrzymać, ale koniec końców trafił do naszej siatki. Trzech naszych zawodników miało swoją szansę, ale tak naprawdę żaden z nich nie odebrał mu piłki, co tylko świadczy o jego umiejętnościach. Nie możemy ponownie mu na to pozwolić. To jednak nic nowego. Wykorzystał zawahanie kilku graczy. Nie chcemy, aby to się powtórzyło. Pierwszy zawodnik musi go powstrzymać, a drugi powinien jedynie go asekurować. W tamtej sytuacji pierwszego zawodnika asekurowało dwóch lub trzech innych. Pomimo tego rzekłbym, że i tak nie powinien strzelić tej bramki, ale on zakończył akcję fantastycznym strzałem. Należą mu się za to słowa uznania, ale nie ma graczy, których nie da się powstrzymać.

To będzie trudne zadanie. Podobnie wygląda sytuacja, jeżeli na moment spuścisz z oka Sadio Mané. Chwilę później będzie już poza twoim zasięgiem. Mamy więc również tego typu zawodników. Musimy więc upewnić się, że odpowiednio pokryjemy wolne przestrzenie i powstrzymamy rywala już na samym początku.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

Sherwood97 29.09.2018 09:46 #
Hura optymizm widzę. Ja liczę na jakiś remis,albo umęczone zwycięstwo 1:0 albo 2:1

Pozostałe aktualności

Slot: Możecie nazywać mnie Arne  (3)
04.05.2024 22:29, Vladyslav_1906, thisisanfield.com
Elliott podsumowuje sezon  (1)
04.05.2024 21:12, BarryAllen, liverpoolfc.com
Postecoglou przed meczem z Liverpoolem  (0)
04.05.2024 15:03, Mdk66, Sky Sports
Liverpool - Tottenham Hotspur: Wieści kadrowe  (0)
04.05.2024 11:55, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Wczorajszy trening - wideo  (0)
03.05.2024 20:18, Piotrek, liverpoolfc.com