AVL
Aston Villa
Premier League
13.05.2024
21:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1200

5 kluczowych elementów przed City


Na piątkowej konferencji prasowej Jürgen Klopp poruszył kilka tematów, które są istotne w kontekście niedzielnego pojedynku z Manchesterem City. Szkoleniowiec wypowiedział się między innymi na temat stanu zdrowia Naby’ego Keïty, przeanalizował formę Mohameda Salaha, a także ocenił, jak dużym wyzwaniem będzie potyczka z aktualnymi mistrzami Anglii.

Poniżej prezentujemy 5 kluczowych aspektów, które menedżer omówił w czasie spotkania z mediami…

O stanie zdrowia zawodników…

Liverpool musi ocenić, czy Keïta będzie w stanie wystąpić na Anfield w niedzielę, jednak poza nim nie ma w zespole żadnych nowych urazów.

Adam Lallana, który nie znalazł się w kadrze meczowej na wyjazd do Neapolu w tygodniu, trenuje z zespołem na pełnym obciążeniu.

- Nie przydarzyło się nic nowego, poza tym co wiedzieliśmy już wcześniej - powiedział Klopp, zapytany o urazy w zespole. - Lallana wrócił do normalnych treningów, okaże się jeszcze, czy zagra w niedzielę. Wszyscy pozostali zawodnicy też trenują normalnie.

O spotkaniu Milnera ze swoją byłą drużyną…

Przed spotkaniem z poprzednią drużyną Jamesa Milnera w niedzielę, menedżer został poproszony o podsumowanie postępu, jaki zaliczył pomocnik w czasie trzech lat wspólnej pracy w Liverpoolu, w czasie których Anglik rozegrał między innymi cały sezon jako lewy obrońca.

- Kiedy ludzie nazywają go “koniem pociągowym”, ja odbieram to jako komplement. On z natury jest atletą, okazem zdrowia. Byłem otwarty na wszystkich, a on spełnił moje oczekiwania już po kilku tygodniach wspólnej pracy, a nawet je przewyższył - powiedział Klopp o pierwszym wrażeniu, jakie wywarł na nim zawodnik, którego obserwował nawet zanim rozpoczął pracę z The Reds.

- Myślę, że po zakończeniu kariery zdarzy mu się taki moment, że spojrzy wstecz i pomyśli o tym sezonie, który rozegrał na lewej obronie i pomyśli o nim jako o tym, w którym bardzo dużo nauczył się o futbolu, bo obserwował boiskowe wydarzenia z zupełnie innej perspektywy - kontynuował Niemiec.

- Wiele dowiedział się na temat asekuracji innych zawodników na boisku. To, że poradzi sobie na takiej pozycji było oczywiste, w innym wypadku nie poprosiłbym go o to.

- Wtedy [w 2015 roku] byłem otwarty na różne pomysły, a on wykorzystał swoją szansę.

O tym, czy ma receptę na wygrywanie z City…

… choć prawdopodobnie takowa nie istnieje.

Liverpool wygrał 3 ostatnie mecze z The Citizens, jednak Klopp przyznał, że nie ma jednego, stuprocentowo skutecznego sposobu na pokonanie ekipy Pepa Guardioli.

Niemiec zna jednak elementy, które są niezbędne, aby dokonać tej sztuki.

- Wygraliśmy trzy ostatnie spotkania z City, dwa w Lidze Mistrzów i jedno w Premier League. Jednak po żadnym z tych meczów nie zszedłem do szatni myśląc: “Tak, teraz wiem, jak pokonać Manchester City za każdym razem” - powiedział.

- Taka nie jest rzeczywistość. Nie istnieje jedna taka rzecz, którą trzeba mieć, aby z nimi wygrać.

- Trzeba za to być przygotowanym na wszystko. Potrzeba do tego fantastycznej drużyny - którą, dzięki Bogu, posiadamy - z niesamowitym charakterem, zawodników odważnych, którzy są świadomi, że mogą popełnić błąd w bardzo trudnym meczu z perfekcyjnie przygotowanym rywalem. W takim wypadku to może zadziałać, to wszystko, co trzeba wiedzieć.

O chęci odgryzienia się za ostatni przegrany mecz…

Mecz z City odbędzie się 4 dni po porażce 0:1 z Napoli w Lidze Mistrzów. Po tym spotkaniu Klopp przyznał, że jego zespół zagrał znacznie poniżej oczekiwań.

Dostrzegł jednak również pozytyw, który z tej porażki można wyciągnąć, mianowicie frustracja, która towarzyszy wszystkim zawodnikom, może zostać przekuta w atut w perspektywie weekendowego meczu.

- Możecie sobie wyobrazić, jak mocno wierzę w swój zespół i że musimy i chcemy odpowiednio zareagować na tamten niekorzystny rezultat - powiedział menedżer.

- Nie chciałem, żebyśmy przegrali w Neapolu, jednak to, co najlepiej przygotowuje nastrój na kolejne spotkanie, to porażka w poprzednim. Odczuliśmy to, nie chcemy poczuć tego ponownie, więc damy z siebie wszystko, żeby tym razem rezultat był korzystny dla nas.

O tym, jakie emocje wywołują spotkania Liverpoolu z Manchesterem City…

Jeśli wyznacznikiem miałyby być ostatnie cztery mecze obu drużyn w poprzedniej kampanii, to w ciemno można powiedzieć, że pierwsza potyczka w sezonie 2018/19 na pewno będzie przyjemna do oglądania.

W typowy dla siebie, filozoficzny sposób Klopp wyjaśnił, dlaczego zawsze stara się upewnić, że jego drużyna zagra w jak najbardziej przyjemny dla oka sposób.

- Mówiłem to już kilka razy i powtórzę kolejny: najważniejsze funkcją piłki nożnej jest to, żeby zapewniać ludziom dobrą rozrywkę, bo w końcu to jest tylko piłka nożna, nic więcej - powiedział.

- Nie ratujemy nikomu życia, nie siejemy niczego, nie pracujemy nad stworzeniem niczego nowego. Nie jesteśmy chirurgami. Jesteśmy dobrzy tylko w graniu w piłkę, a jeśli w ten sposób nie dostarczamy ludziom rozrywki, to w zasadzie po co to robimy?

- To nie jest niestety zawsze możliwe. Jednak to zawsze jest ciężka praca - nawet jeśli chce się dawać ludziom rozrywkę, to jest to bardzo ciężka praca. To naprawdę bardzo ważne, dlatego zawsze staramy się stwarzać sobie okazje do strzelenia gola, bo to podoba się ludziom.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Stu: Gakpo potrzebuje pewności siebie  (1)
06.05.2024 10:06, Loku64, thisisanfield.com
Keane: Jako zawodnik chciałbym grać dla Kloppa  (1)
06.05.2024 09:44, Ad9am_, Liverpool Echo
Postecoglou: Nie sądzę, że zagraliśmy źle  (1)
06.05.2024 09:31, RosolakLFC, Liverpool Echo
Fantastyczny comeback ekipy rezerw  (1)
05.05.2024 21:13, AirCanada, liverpoolfc.com
Elliott: Uwielbiam strzelać gole na Anfield  (4)
05.05.2024 21:06, AirCanada, liverpoolfc.com
Statystyki  (0)
05.05.2024 19:56, Zalewsky, SofaScore